Problem z diagnozą- astma czy nicienie płucne u kotki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 22, 2022 17:06 Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

maczkowa pisze:dziewczyny, jaki konkretnie steryd Wasze koty dostają na astmę? jak dlugo działa?

Encortolon moja ma i jeszcze jakąś tabletke na rozszerzenie oskrzeli.- theospirex,
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4789
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Nie sty 23, 2022 21:54 Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Dziewczyny, tylko pamiętajcie, że przy lekach przeciwastmatycznych trzeba zachować daleko idącą ostrożność. Lepiej pięć razy dopytać i doczytać jaka dawka jest bezpieczna, bo nawet niewielkie przedawkowanie leków rozszerzających może być niebezpieczne. Wiem z własnego doświadczenia, raz mi lekarz mało dziecka nie załatwił, a drugi raz ja sama pomyliłam teofilinę w dawce dla dzieci z tą przeznaczoną dla męża. To są leki ratujące życie, ale trzeba się z nimi obchodzić jak z jajkiem. Ściśle odmierzona dawka, ani tyci więcej.

Necz

 
Posty: 924
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 23, 2022 21:59 Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Necz pisze:Dziewczyny, tylko pamiętajcie, że przy lekach przeciwastmatycznych trzeba zachować daleko idącą ostrożność. Lepiej pięć razy dopytać i doczytać jaka dawka jest bezpieczna, bo nawet niewielkie przedawkowanie leków rozszerzających może być niebezpieczne. Wiem z własnego doświadczenia, raz mi lekarz mało dziecka nie załatwił, a drugi raz ja sama pomyliłam teofilinę w dawce dla dzieci z tą przeznaczoną dla męża. To są leki ratujące życie, ale trzeba się z nimi obchodzić jak z jajkiem. Ściśle odmierzona dawka, ani tyci więcej.

Zalezy ktore,np,Alwesco wziewny,az tak bardzo nie zaszkodzi jesli zwiekszysz sobie dawke, chyba,ze wzielo by sie kilkanascie.Chodzi mi o czlowieka..Co do kota,to ja precyzyjnie odmierzam,sobie,bo astmatyk jestem,czasem sama zwiekszam,zmniejszam w zaleznosci od nasilenia objawow.Sama pulmunolozka tak kaza robicie
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4789
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Nie sty 23, 2022 22:36 Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

wojtek_z pisze:No dobrze, a co z tymi uszami???
Piszesz: uszy przekrwione, czerwone, zmiany na uszach, lekko wywinięte, strupy... Przecież to najczęstszy objaw raka płaskonabłonkowego, który często atakuje właśnie uszy, jako miejsce najbardziej wystawione na promienie słoneczne. Zwłaszcza koty jasne, z białymi uszami, są najbardziej narażone na powstanie tego typu raka. Ja bym to dał do badania hist-pat. Wiem, że kosztuje trochę :(


Pani Doktor też zwróciła na to uwagę i mi o tym wspomniała. Ma być dermatolog w tym tygodniu , więc ma obejrzeć uszka. Oglądałam na necie zdjęcia i te uszka wyglądają jak to o czym piszesz.
Zapytam o koszt. Natomiast przyznam szczerze , że jestem przerażona niewiedzą weterynarzy. Pytałam o uszy 4 weterynarzy. Jeden mi przepisal orimedyl. Dziwne bo uszy w środku były czyste, a na zewnątrz mi kazał smarować. Drugi powiedział , że może być to objaw zarobaczenia i uczulenie na uszach, a jeszcze inny , że wynik toczącego się stanu zapalnego. Dopiero ostatnia pani doktor mi powiedziala, że może to być rak płaskonabłonkowy :(

agula..76

 
Posty: 96
Od: Czw gru 05, 2013 22:03

Post » Nie sty 23, 2022 22:55 Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

A możesz pokazać zdjęcie tych uszu?
U kota wychodzącego z białymi uszami raka zawsze trzeba brać pod uwagę :(
Ale biorąc pod uwagę astmatyczne prawdopodobnie historie i zajęcie obu uszu (jaki mają kolor?) także np. pęcherzycę liściastą. To choroba autoagresywna - u kota z FeLV tym bardziej prawdopodobna - ta infekcja bardzo zwiększa skłonność do reakcji autoagresywnych.
Zresztą wiele jest potencjalnych przyczyn takich zmian. Zaburzenia krążenia obwodowego, zły stan ogólny, odmrożenia, kontakt z czymś drażniącym, pasożyty, alergie.

Badanie wycinka to podstawa diagnostyki.
Nawet jeśli to rak to dający późno przerzuty, uszy się przycina, ranki się szybko goją i zwykle to załatwia sprawę.
Tylko trzeba wiedzieć z czym macie do czynienia.

Ponieważ jest prawdopodobne że kotka ma FeLV (acz wymaga to potwierdzenia) - trzeba także brać pod uwagę nadkażenie.

Blue

 
Posty: 23385
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie sty 23, 2022 23:10 Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Blue pisze:A możesz pokazać zdjęcie tych uszu?
U kota wychodzącego z białymi uszami raka zawsze trzeba brać pod uwagę :(
Ale biorąc pod uwagę astmatyczne prawdopodobnie historie i zajęcie obu uszu (jaki mają kolor?) także np. pęcherzycę liściastą. To choroba autoagresywna - u kota z FeLV tym bardziej prawdopodobna - ta infekcja bardzo zwiększa skłonność do reakcji autoagresywnych.
Zresztą wiele jest potencjalnych przyczyn takich zmian. Zaburzenia krążenia obwodowego, zły stan ogólny, odmrożenia, kontakt z czymś drażniącym, pasożyty, alergie.

Badanie wycinka to podstawa diagnostyki.
Nawet jeśli to rak to dający późno przerzuty, uszy się przycina, ranki się szybko goją i zwykle to załatwia sprawę.
Tylko trzeba wiedzieć z czym macie do czynienia.

Ponieważ jest prawdopodobne że kotka ma FeLV (acz wymaga to potwierdzenia) - trzeba także brać pod uwagę nadkażenie.

Będę wdzięczna za instrukcje jak wstawić zdjęcie. Bo robiłam to dość dawno temu .
Natomiast co do astmy. Czy to możliwe , że kotka przestała mieć ataki duszności, szybkiego oddechu po zmianie sterydu. Czy to aby na pewno astma?Weterynarz mówiła, że te ataki się zmniejszą . A one się uspokoiły.

agula..76

 
Posty: 96
Od: Czw gru 05, 2013 22:03

Post » Pon sty 24, 2022 3:14 Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Myszorek pisze:
Necz pisze:Dziewczyny, tylko pamiętajcie, że przy lekach przeciwastmatycznych trzeba zachować daleko idącą ostrożność. Lepiej pięć razy dopytać i doczytać jaka dawka jest bezpieczna, bo nawet niewielkie przedawkowanie leków rozszerzających może być niebezpieczne. Wiem z własnego doświadczenia, raz mi lekarz mało dziecka nie załatwił, a drugi raz ja sama pomyliłam teofilinę w dawce dla dzieci z tą przeznaczoną dla męża. To są leki ratujące życie, ale trzeba się z nimi obchodzić jak z jajkiem. Ściśle odmierzona dawka, ani tyci więcej.

Zalezy ktore,np,Alwesco wziewny,az tak bardzo nie zaszkodzi jesli zwiekszysz sobie dawke, chyba,ze wzielo by sie kilkanascie.Chodzi mi o czlowieka..Co do kota,to ja precyzyjnie odmierzam,sobie,bo astmatyk jestem,czasem sama zwiekszam,zmniejszam w zaleznosci od nasilenia objawow.Sama pulmunolozka tak kaza robicie

Bardziej miałam na myśli leki w tabletkach, typu teofilina, chociaż i wziewami można krzywdę zrobić, jeśli się przesadzi.

agula..76 pisze:Czy to możliwe , że kotka przestała mieć ataki duszności, szybkiego oddechu po zmianie sterydu. Czy to aby na pewno astma?Weterynarz mówiła, że te ataki się zmniejszą . A one się uspokoiły.

Z kotem nie mam doświadczenia, ale u ludzi to jest tak, że leki dobrze dobrane u wielu osób skutkują brakiem ataków. To nie znaczy, że one już nie wrócą, tego nikt zagwarantować nie może, ale dobrze prowadzona astma mocno je ogranicza. Czasem można przeżyć wiele miesięcy bez ataku, a czasem jest tak, że coś tam jednak łapie mimo brania leków, bo np. przyplątało się przeziębienie, albo jest straszne nagromadzenie alergenów, albo coś tam innego. Inna sprawa, że żeby steryd podziałał, to organizm musi się nim nasycić, nie jest tak, że wszystko mija od pierwszej dawki. Do tego, poza sterydami podaje się leki rozszerzające oskrzela i przeciwhistaminowe, jeśli astma jest spowodowana alergią. Tak jest u ludzi, z kotami powtarzam, że nie mam żadnego doświadczenia.

Necz

 
Posty: 924
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 24, 2022 10:36 Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Zdjęcia najwygodniej wstawić na jakiś portal, jak fotosik.pl, wybrać link "na forum" (wtedy wstawi się miniaturka) i wkleić go do postu na miau.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59531
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 25, 2022 22:31 Problem z diagnozą- astma czy nicienie płucne u znalezionej

U nas sytuacja znów się pogorszyła. Nie wiem . Albo ja źle coś interpretuje, martwię się nadal i nie jestem pewna co do diagnozy.
Od kilku dni odkąd kotka bierze Prednicortone był spokój. Zero napadów duszności, powolny oddech. Wczoraj 3 dawka odrobaczenia tym razem Brodline. I w nocy zaczęło się. Kotka miauczała, niespokojna, szybki oddech , mniejsza duszność. Trwało to około 20 min. Dziwny kaszel , jak by chciała odkrztusic . Dziś w kale znalazłam jednego robala cienki , chyba nicień. Dzwoniłam do Pani Doktor ona nadal obstawia astmęi twierdzi , że odrobaczona jest , steryd bierze . Kotka jest osowiała.
Czy badanie kału teraz po 3 krotnym już odrobaczaniu wykaże robaki?
Czy możliwe jest , że kotka reaguje astmatycznie na środki odrobaczające? Czy to reakcja na próbę wybicia tego dziadostwa ? Czy od takiego zarobaczenia mogą być zmiany w płucach?
Jakie macie sprawdzone sposoby leczenia nicieni płucnych? Jak się okazuje weterynarze niektórzy mają blade pojęcie o nich :(

agula..76

 
Posty: 96
Od: Czw gru 05, 2013 22:03

Post » Wto sty 25, 2022 23:20 Re: Problem z diagnozą- astma czy nicienie płucne u kotki

Oczywiście że może tak być po odrobaczaniu.
Substancja chemiczna z odrobaczacza mogła jako alergen (przy takiej reakcji byłabym ostrożna z podawaniem jej w przyszłości - kotka może zareagować mocniej - ale ile mineło od podania?), mogła być to reakcja na umierająca robale z układu pokarmowego jeśli reaguje na nie alergicznie, w czasie odrobaczania w organizmie nagle pojawia się więcej alergenu (acz to też zależy ile czasu minęło od odrobaczenia do pogorszenia - jeśli podałaś lek rano to mogło, jeśli 3 godziny wcześniej to raczej nie acz przy silnej nadwrażliwości kto wie?), podobnie może być w przypadku obecności nicieni płucnych. W sumie taka reakcja po podaniu leku działającego na nie jest niejako diagnostyczna i charakterystyczna.
Oczywiście że nicienie mogą powodować zmiany w płucach, tylko na ich podstawie nicienie płucne u mojej Sówki zostały zdiagnozowane wstępnie. I też było pogorszenie po leku, odkrztuszający kaszel - a dostała wcześniej osłonę sterydową.
Ona była leczona Advocatem.

Skoro kotka po odrobaczaniu wydaliła nicienia - to oznacza że poprzednie odrobaczanie było nieskuteczne, chociaż częściowo.

Blue

 
Posty: 23385
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro sty 26, 2022 12:34 Re: Problem z diagnozą- astma czy nicienie płucne u kotki

Blue pisze:Oczywiście że może tak być po odrobaczaniu.
Substancja chemiczna z odrobaczacza mogła jako alergen (przy takiej reakcji byłabym ostrożna z podawaniem jej w przyszłości - kotka może zareagować mocniej - ale ile mineło od podania?), mogła być to reakcja na umierająca robale z układu pokarmowego jeśli reaguje na nie alergicznie, w czasie odrobaczania w organizmie nagle pojawia się więcej alergenu (acz to też zależy ile czasu minęło od odrobaczenia do pogorszenia - jeśli podałaś lek rano to mogło, jeśli 3 godziny wcześniej to raczej nie acz przy silnej nadwrażliwości kto wie?), podobnie może być w przypadku obecności nicieni płucnych. W sumie taka reakcja po podaniu leku działającego na nie jest niejako diagnostyczna i charakterystyczna.
Oczywiście że nicienie mogą powodować zmiany w płucach, tylko na ich podstawie nicienie płucne u mojej Sówki zostały zdiagnozowane wstępnie. I też było pogorszenie po leku, odkrztuszający kaszel - a dostała wcześniej osłonę sterydową.
Ona była leczona Advocatem.

Skoro kotka po odrobaczaniu wydaliła nicienia - to oznacza że poprzednie odrobaczanie było nieskuteczne, chociaż częściowo.


Zaczęło się wszystko od odrobaczania . Po pierwszym odrobaczeniu po około 6 dniach wystąpiły objawy duszności. Po drugim odrobaczaniu po około 4 dniach znów ataki duszności. A teraz od czwartku był spokój . Zero duszności, kaszlu po sterydzie. I zaczęło się po 3 odrobaczaniu dokladnie objawy duszności wystąpiły około 12 godzin po. Wszystkie ataki są w nocy . W dzień jest spokój.Od podania Brodline Kotka miauczy w nocy, jest niespokojna ma wzdęty brzuch , kładzie się w kuwecie. Dziękuję Blue za wszystkie rady , są dla mnie bardzo cenne

agula..76

 
Posty: 96
Od: Czw gru 05, 2013 22:03

Post » Śro sty 26, 2022 19:28 Re: Problem z diagnozą- astma czy nicienie płucne u kotki

Ja dla swietego spokoju zbadałabym jescze raz kał metodą Bearmana, ona podobno jest dobra jesli chodzi o wykrycie nicieni.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4789
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Czw sty 27, 2022 10:17 Re: Problem z diagnozą- astma czy nicienie płucne u kotki

Myszorek pisze:Ja dla swietego spokoju zbadałabym jescze raz kał metodą Bearmana, ona podobno jest dobra jesli chodzi o wykrycie nicieni.



Tak właśnie chce zrobić, a mam pytanie najlepiej z ilu próbek kału? 2 wystarczą?

agula..76

 
Posty: 96
Od: Czw gru 05, 2013 22:03

Post » Czw sty 27, 2022 14:44 Re: Problem z diagnozą- astma czy nicienie płucne u kotki

ja dawałam trzy, tak jak przy innych metodach. jednak wet powiedział, że spokojnie mozna oddac dwie lub jedną, troche mnie to zdziwiło.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4789
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Czw sty 27, 2022 15:30 Re: Problem z diagnozą- astma czy nicienie płucne u kotki

Standardowo u ludzi wykonuje się badania z 3 próbek, więc może u kota podobnie.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59531
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 96 gości