Kicia siusia co dwa dni

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 17, 2022 16:17 Re: Kicia siusia co dwa dni

mziel52 pisze:Moze zmiana zwirku polepszylaby sytuacje?


To już mamy za sobą, nawet zwykły piasek był. Ten ostatni Milce się spodobał najbardziej. Miała frajdę z samego kopania.
Tofcia przyjęła obojętnie. Wcześniej jeszcze różne gatunki żwirku szły. Też na nic. :(

Offika

 
Posty: 31
Od: Wto paź 02, 2018 17:25

Post » Pon sty 17, 2022 16:26 Re: Kicia siusia co dwa dni

Drobny piasek jest najlepiej lubiany u mnie. Kupilam dla kotki z problemami, ale kupy inni tez tam robia.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14568
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto sty 18, 2022 12:23 Re: Kicia siusia co dwa dni

mziel52 pisze:Drobny piasek jest najlepiej lubiany u mnie. Kupilam dla kotki z problemami, ale kupy inni tez tam robia.


Próbowałam takiego drobnego, ale żadnych zmian. :(

Offika

 
Posty: 31
Od: Wto paź 02, 2018 17:25

Post » Czw lut 17, 2022 15:56 Re: Kicia siusia co dwa dni

Wracam do wątku, bo wykonałam już u kici serie badań.
Zrobione badania krwi, raz jeszcze mocz i RTG.

Mocz się poprawił. PH w normie, bez krwi, nieco za dużo leukocytów i białka.
Niestety potwierdził się megacolon, z lekkim przesunięciem pęcherza, na który uciska jelito. Nie ma śladów jakiegoś urazu.
Z krwi wychodzi, że nerki działają prawidłowo, ale za to mamy nadczynność tarczycy, nie za ciekawe wyniki wątrobowe i małopłytkowość. Zresztą to widać tez po sierści - matowa, z lekkim łupieżem od czasu do czasu.
Ale kicia nie jest chuda, wręcz przeciwnie - to nadal lekki grubasek. Nie jest też nadmiernie pobudzona.

I tu mamy spory problem, bo powinna kicia dostać leki na nadczynność, ale znowu mamy tam przeciwskazania w przypadku małopłytkowości.
Jest z tego, jakieś wyjście? Ponoć zabieg też nie wchodzi na razie w grę.

Po rozmowie ze mną weterynarz na razie zaproponował lek przeciwzapalny i zadziałanie na układ trawienny (powrót do gaspridu, lek przeciwbólowy i lek przeciwzapalny, lactulosa doraźnie, by uniknąć zaparcia).
Jeśli nic się nie poprawi, to zaryzykowanie Apelki, ale to będzie niejako też decyzja na moje ryzyko.

Przyznam, że jestem ciut podłamana. Z jednej strony nie wiem, co robić z kicią, jak ją leczyć.
Z drugiej też boję się trochę, że mogę po prostu nie dać rady finansowo.

Offika

 
Posty: 31
Od: Wto paź 02, 2018 17:25

Post » Czw lut 17, 2022 19:02 Re: Kicia siusia co dwa dni

4-letni kot "grubasek" z nadczynnością tarczycy? mało prawdopodobne.
Małopłytkowość u kotów wychodzi bardzo często i jest błędem laboratoryjnym - płytki kotów często nie są prawidłowo odczytywane przez maszyny do hematologii. To trzeba potwierdzać w przypadku podejrzenia rozmazem ręcznym i zliczaniem...

Yocia

 
Posty: 1597
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Czw lut 17, 2022 19:36 Re: Kicia siusia co dwa dni

Lactulosa w przypadku megacolon nie, bo zwiększy objętość kału, a to przy tej przypadłości dobrze nie zrobi.
Jak duża nadczynność? Możesz pstryknąć fotkę wynikom i wstawić na forum?
Kita je puszki, gotową karmę? To może być sztuczna nadczynność powodowana przez związki bromu, które znajdują sie jako środki ochronne w opakowaniach karmy (https://www.vetpol.org.pl/dmdocuments/Z ... wdvN9E0PF8 ) Przestawiłabym ją na delikatne mięso (pierś z kurczaka i indyka mojej neurologicznej nie zapiera, może być z dodatkiem surowej wątróbki). Z gotowych karm u nas kupa nieźle chodzi na ferindze pstrąg z kurczakiem. Suchego nie powinna jeść absolutnie. Dobrze byłoby popróbować dać jej trochę parafiny z wodą w pupę - kotka jest na tyle oswojona, że pozwoli Ci na to? Warto popróbować. Ja używam do tego (bo mam neurologiczną kocicę z podobnymi problemami) największy ludzki wenflon nałożony na strzykawkę, po wyjęciu igły oczywiście. Gasprid u nas jest na stałe. Jakie dawki macie?

megan72

 
Posty: 3471
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw lut 17, 2022 22:54 Re: Kicia siusia co dwa dni

Jakie wyszły te wyniki tarczycowe? Gdy kot nie ma objawów i jest młody - to "nadczynność tarczycy" bywa wynikiem zafałszowanym przez inne nieprawidłowości, sprawą wtórną.
Jakie są wyniki wątrobowe? Możesz wkleić całość?

O małopłytkowości już Yocia napisała - chyba że było to weryfikowane lub wynik wyszedł jakiś skrajny, ale to i tak wymaga weryfikacji, szczególnie gdy kot nie ma objawów skazy krwotocznej. Wet na podstawie zwykłego badania krwi, bez weryfikacji rozmazem manualnym, zdiagnozowała małopłytkowość?

Wet nie planuje zrobić usg?
Ile waży koteczka? Jest faktycznie "grubaskiem" czy ma po prostu poszerzony obrys brzuszka?

Blue

 
Posty: 23385
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lut 18, 2022 12:52 Re: Kicia siusia co dwa dni

Poniżej wklejam badania krwi.
Dodam, że wiek kotki nie jest pewny. Była znajdą, która do nas trafiła już w dorosłym wieku. Veci różnie ją oceniali, raz na dwa lata (czyli teraz byłoby 4), raz na 4 (czyli dziś 6).
Tofcia waży 4 kg. Trudno mi powiedzieć, czy to dużo, czy mało. Na początku pobytu u nas, gdy była jeszcze bardzo chuda, to widać była, że jest drobna.

Vet nie mówił nic o USG tarczycy, robił USG brzucha. Stwierdził, że się do zabiegu nie nadaje na razie.

https://www.fotosik.pl/zdjecie/b2497740ae8d2cdb
https://www.fotosik.pl/zdjecie/486d9f065ed1b4bd

Tutaj dwa zdjęcia z RTG:

https://www.fotosik.pl/zdjecie/039c6e457a4354ca
https://www.fotosik.pl/zdjecie/3b21f57c26beb585

Vet zalecił na razie gasprid 1/4 tabletki 10 mg trzy razy dziennie i Prednisolum 1/4 tabletki raz dziennie przez 10 dni, potem ta sama dawka, ale co dwa dni też przez następne 10 dni.
Raz dziennie Metacam przeciwbólowy, dawkowanie na 4 kg wagi.
Zapytałam o małopłytkowość i Apelkę. Nie wiedział, co mi powiedzieć do końca. Nie potrafił wskazać ryzyka. Na razie więc poczekamy z tydzień, dwa. Jak leczenie nic nie da, mamy wprowadzać Apelkę.

Myślę, że jednak z tymi badaniami, które mam skonsultuję się z kimś innym. Być może mój obecny weterynarz nie ma aż takiego doświadczenia? Nie wiem.

Kotka je gotową karmę. Niestety z dużym oporem idzie nam oduczanie jej jedzenia suchej karmy. Po prostu chodzi za moja mamą i żałośnie się domaga jedzenia, choć miseczka z karmą mokrą pełna.
@megan72 niestety zabiegi z parafiną u nas odpadają. Ja nie dam rady fizycznie (jestem niepełnosprawna), a mama nie da sobie rady.

Offika

 
Posty: 31
Od: Wto paź 02, 2018 17:25

Post » Pt lut 18, 2022 14:22 Re: Kicia siusia co dwa dni

Wystarczy nieraz pupe wysmarowac parafina. Albo w ostatecznosci dodawac nieco parafiny do mokrej karmy. Ona jest bez smaku i koty nawet lubia, kiedy karma robi sie bardziej miekka.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14568
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lut 18, 2022 14:48 Re: Kicia siusia co dwa dni

mziel52 pisze:Wystarczy nieraz pupe wysmarowac parafina. Albo w ostatecznosci dodawac nieco parafiny do mokrej karmy. Ona jest bez smaku i koty nawet lubia, kiedy karma robi sie bardziej miekka.


Będę pamiętać. Dodawać do pokarmu mogę.
Na razie opieramy się z mamą dzielnie naciskom na suchy pokarm.

A jak z różnymi nietrawionymi włóknami dodawanymi do jedzenia? Vet mi dał próbkę, ale nie wiem, czy przy megacolon to dobry pomysł.
No i pastami typu Miramor? Tą ostatnia bardzo lubią oba moje koty.

Offika

 
Posty: 31
Od: Wto paź 02, 2018 17:25

Post » Pt lut 18, 2022 15:04 Re: Kicia siusia co dwa dni

Ja bym nie dodawala wlokien, bo tez powieksza objetosc kupy. Na rozmiekczenie dobrze robi sok z surowego buraka, mozna znalezc karmy, ktore to maja w skladzie.
Edit: parafiny lepiej stale nie dawac, bo 1. kot przestanie na nia reagowac, 2. rozszczelni jelita.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14568
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lut 18, 2022 15:53 Re: Kicia siusia co dwa dni

Parafiny doustnie też nie podawałabym z tego względu, że stłumi/uniemożliwi wchłanianie gaspridu. Pupę smarować jak najbardziej.
Karmy z podrobami - np. feringa ułatwiają pasaż jelitowy. Surowa wątróbka też, jak kocica ma ochotę i smaka na takie dania. Jak ine surowa - to sparzona. Kombinujcie! Suchej karmy nie, w ogóle.
Włókien też nie podawałabym, nic, co zwiększa objętość kału.

Na co kotka dostała steryd? Dopiero co miała infekcję pęcherza, być może jeszcze cośtam się tli, więc po co steryd? I do tego nlpz - czyli metacam. Nie podaje się tych leków razem. A sprawia wrażenie obolałej? Po podaniu p/bólowego coś się zmieniło? Bo jeśli nie, to odstawiłabym.

Apelki też bym nie podawała. TSH jest podwyższone - tak jakby przysadka chciała napędzić większą produkcję hormonów. Kluczowy, fT3 produkowany jest w wątrobie i jelitach. Jelita są zapchane i trochę atoniczne zdaje się, wątroba przeładowana robotą, bo zapchane są jelita i kota 'podtruwa się' własnymi produktami przemiany materii, więc anomalia wyników tarczycowych stąd się u Was biorą. USG przez dobrego speca pewnie by coś wniosło.

Małopłytkowość to na pewno przez zlepy, maszyna twór z wielu zlepionych płytek liczy jako jedną.

Ponieważ na samym początku pisałaś o problemach ze skakaniem, myślę, że dysfunkcje kici mają podłoże neurologiczne. Dlatego poobserwowałabym, czy metacam daje poprawę w poruszaniu. A o sterydzie pogadałabym z wetem, jaki ma cel podawanie. I to przedziwne połączenie.

dopisuję: jak podajecie gasprid? 1/2 godziny przed jedzeniem? Dawka dobra. Mniej się kruszy i łatwiej dzielić tabletki 5mg, bo tylko na dwie części.

megan72

 
Posty: 3471
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt lut 18, 2022 17:31 Re: Kicia siusia co dwa dni

megan72 pisze:Parafiny doustnie też nie podawałabym z tego względu, że stłumi/uniemożliwi wchłanianie gaspridu. Pupę smarować jak najbardziej.
Karmy z podrobami - np. feringa ułatwiają pasaż jelitowy. Surowa wątróbka też, jak kocica ma ochotę i smaka na takie dania. Jak ine surowa - to sparzona. Kombinujcie! Suchej karmy nie, w ogóle.
Włókien też nie podawałabym, nic, co zwiększa objętość kału.

Na co kotka dostała steryd? Dopiero co miała infekcję pęcherza, być może jeszcze cośtam się tli, więc po co steryd? I do tego nlpz - czyli metacam. Nie podaje się tych leków razem. A sprawia wrażenie obolałej? Po podaniu p/bólowego coś się zmieniło? Bo jeśli nie, to odstawiłabym.

Apelki też bym nie podawała. TSH jest podwyższone - tak jakby przysadka chciała napędzić większą produkcję hormonów. Kluczowy, fT3 produkowany jest w wątrobie i jelitach. Jelita są zapchane i trochę atoniczne zdaje się, wątroba przeładowana robotą, bo zapchane są jelita i kota 'podtruwa się' własnymi produktami przemiany materii, więc anomalia wyników tarczycowych stąd się u Was biorą. USG przez dobrego speca pewnie by coś wniosło.

Małopłytkowość to na pewno przez zlepy, maszyna twór z wielu zlepionych płytek liczy jako jedną.

Ponieważ na samym początku pisałaś o problemach ze skakaniem, myślę, że dysfunkcje kici mają podłoże neurologiczne. Dlatego poobserwowałabym, czy metacam daje poprawę w poruszaniu. A o sterydzie pogadałabym z wetem, jaki ma cel podawanie. I to przedziwne połączenie.

dopisuję: jak podajecie gasprid? 1/2 godziny przed jedzeniem? Dawka dobra. Mniej się kruszy i łatwiej dzielić tabletki 5mg, bo tylko na dwie części.


Przeciwbólowy po to, by kicia nie czuła bólu przy załatwianiu się, bo wydaje się, że ją boli. Długo chodzi przy kuwecie. Czasem nawet pomiaukuje przed zrobieniem siusiu. Potem zrobieniu siusiu zawsze robi kupkę, zwykle już poza kuwetą.
Przeciwbólowego jeszcze nie zaczęłam, bo wczoraj odebrałam dopiero wyniki i leki. Od dziś zaczynamy kurację.

O steryd już pytałam. ma być na stany zapalne - tak mówił vet. Powiedział, że widać je w wynikach. Ma troche białka w moczu nadal, podwyższone leukocyty bodajże (chyba, nie pamiętam, czy dokładnie o nie chodziło), ale infekcji pęcherza już nie ma. Miała w grudniu, ale teraz ponoć jest ok. Nie mam niestety najnowszych wyników moczu, bo vet zapomniał je wydrukować. Upomnę się, ale muszę czekać aż wróci z urlopu.

Czy podawanie nlpz i sterydu grozi jakimiś powikłaniami?
Może też chodziło mu o to, że miała nieco krwi w kale, na samym końcu kupki, więc z okrężnicy, o ile wiem. Pojawiła się po Ubretidzie. Pierwszego dnia przez przypadek dostała o pół tabletki za dużo, był stolec ze śluzem wtedy i pojawiło się kilka kropel krwi. Ale to było w grudniu, a problem był nadal. Brała na to florę bakteryjną. Raz krople krwi są, raz nie ma.

Nie dostałyśmy specjalnych zaleceń co do gaspridu. Po prostu więc trzy razy dziennie. Ale wcześniej przy dawce trzy razy na dzień (kicia już tak brała) była jakaś pobudzona, nerwowa.
Tabletki mam i 10 mg i 5 mg, więc dzielenie już opanowałyśmy. :)

Offika

 
Posty: 31
Od: Wto paź 02, 2018 17:25

Post » Pt lut 18, 2022 17:39 Re: Kicia siusia co dwa dni

W tym wypadku lepsze leki rozkurczowe niż przeciwbólowe, np. No-spa. Wet nic o tym nie mówił?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14568
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lut 18, 2022 17:42 Re: Kicia siusia co dwa dni

mziel52 pisze:W tym wypadku lepsze leki rozkurczowe niż przeciwbólowe, np. No-spa. Wet nic o tym nie mówił?


Nie mówił. ;/
Ale też te problemy ruchowe były brane przez veta pod uwagę. Może stąd decyzja o takim, a nie innym leczeniu.

Offika

 
Posty: 31
Od: Wto paź 02, 2018 17:25

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], włóczka i 83 gości