Kicia siusia co dwa dni

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 18, 2022 17:52 Re: Kicia siusia co dwa dni

Połączenie sterydu z nlpz bardzo mocno podnosi ryzyko uszkodzenia górnego odcinka przewodu pokarmowego. W badaniach nie widać jakoś rozbujanego stanu zapalnego, leukocyty nisko. Minimalnie wyższe limfocyty to nie jest stan zapalny, przy którym trzeba wjeżdżać ze sterydem.

Gasprid podawajcie na pusty żołądek 1/2 godz przed jedzeniem.

No nic, kciuki za kupę. :ok:

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt lut 18, 2022 20:56 Re: Kicia siusia co dwa dni

megan72 pisze:Połączenie sterydu z nlpz bardzo mocno podnosi ryzyko uszkodzenia górnego odcinka przewodu pokarmowego. W badaniach nie widać jakoś rozbujanego stanu zapalnego, leukocyty nisko. Minimalnie wyższe limfocyty to nie jest stan zapalny, przy którym trzeba wjeżdżać ze sterydem.

Gasprid podawajcie na pusty żołądek 1/2 godz przed jedzeniem.

No nic, kciuki za kupę. :ok:


Nie dziękuję. :)

Myślę, że w przyszłym tygodniu Tofcia trafi do innej lecznicy na konsultacje jeszcze. Co prawda to będzie następny stres dla niej, ale badania już są, więc i stres mniejszy.

Tak czy inaczej dziękuje za wskazówki wszelki. Już mnie stan Tofika tak bardzo nie przeraża, jak w chwili dostania wieści od veta.

Offika

 
Posty: 31
Od: Wto paź 02, 2018 17:25

Post » Sob lut 19, 2022 10:23 Re: Kicia siusia co dwa dni

Powiem tak - nie podoba mi się to zdjęcie RTG. Może to kwestia ułożenia kota - ale.... Ta kotka nie ma duszności? Nie męczy się szybko? Dziwnie wygląda jej klatka piersiowa. Ciekawe czy ona nie miała kiedyś jakiegoś urazu jednak...
Ogon u nasady w zdjęciu na boku też dziwnie wygląda. Kotka gdy chodzi podnosi go do góry? Albo miziana? Kiedykolwiek? Na macanego on u nasady nie ma mniej tkanki mięśniowej niż w dalszym odcinku? Bo na rtg wygląda troszkę tak jakby u nasady praktycznie nie było tkanki mięśniowej - ale dalej już tak. Ale może tylko taki efekt wyszedł. Jednak biorąc pod uwagę problemy kotki sprawdziłabym to, tym bardziej że może to mieć ścisły związek z problemami trawiennymi i oddawaniem moczu. Wet sprawdzał działanie zwieracza odbytu? Jest prawidłowe? Nie za mocne?

Na moje oko wyniki tarczycowe są absolutnie póki co do obserwacji i powtórzenia za kilka tygodni. Żadnych leków.
Co wet na niski potas?

Kotka zaczęła się załatwiać prawidłowo? I sikać?
Bo jelito ma rozdęte do granic możliwości. Na moje oko powinno zostać opróżnione mechanicznie (w ostateczności nawet operacyjnie jeśli nie uda się inaczej - chyba że cudem ruszy po lekach), potem kotka powinna być utrzymywana w stanie stałego lekkiego rozwolnienia by miało szansę się obkurczyć i odzyskać wrażliwość (jeśli są na to jeszcze szanse ale warto to sprawdzić i o to powalczyć) przez kilka tygodni.
Tak nieco mi nie po drodze z zaleceniami Twojego weta...

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob lut 19, 2022 12:05 Re: Kicia siusia co dwa dni

Blue pisze:Powiem tak - nie podoba mi się to zdjęcie RTG. Może to kwestia ułożenia kota - ale.... Ta kotka nie ma duszności? Nie męczy się szybko? Dziwnie wygląda jej klatka piersiowa. Ciekawe czy ona nie miała kiedyś jakiegoś urazu jednak...
Ogon u nasady w zdjęciu na boku też dziwnie wygląda. Kotka gdy chodzi podnosi go do góry? Albo miziana? Kiedykolwiek? Na macanego on u nasady nie ma mniej tkanki mięśniowej niż w dalszym odcinku? Bo na rtg wygląda troszkę tak jakby u nasady praktycznie nie było tkanki mięśniowej - ale dalej już tak. Ale może tylko taki efekt wyszedł. Jednak biorąc pod uwagę problemy kotki sprawdziłabym to, tym bardziej że może to mieć ścisły związek z problemami trawiennymi i oddawaniem moczu. Wet sprawdzał działanie zwieracza odbytu? Jest prawidłowe? Nie za mocne?

Na moje oko wyniki tarczycowe są absolutnie póki co do obserwacji i powtórzenia za kilka tygodni. Żadnych leków.
Co wet na niski potas?

Kotka zaczęła się załatwiać prawidłowo? I sikać?
Bo jelito ma rozdęte do granic możliwości. Na moje oko powinno zostać opróżnione mechanicznie (w ostateczności nawet operacyjnie jeśli nie uda się inaczej - chyba że cudem ruszy po lekach), potem kotka powinna być utrzymywana w stanie stałego lekkiego rozwolnienia by miało szansę się obkurczyć i odzyskać wrażliwość (jeśli są na to jeszcze szanse ale warto to sprawdzić i o to powalczyć) przez kilka tygodni.
Tak nieco mi nie po drodze z zaleceniami Twojego weta...


Kotka nie ma duszności, nie zauważyłam, by miała jakieś problemy z oddychaniem.

Ogona całkiem do góry nie podnosi, nie jest w stanie go postawić w normalną, kocią "fajkę" i chyba rzeczywiście ma u nasady jakby mniej tkanki mięśniowej. Gdy się ją głaszcze w okolicy ogona, idzie on do góry, ale nie jest w stanie kicia go unieść prosto, ładnie pod kątem prostym. Weterynarz zwrócił uwagę na to miejsce, ale nie potrafił ocenić, czy był tam jakiś poważny uraz. Mówił tylko, że nie było poważnego urazu miednicy.
My same z mamą podejrzewamy, że coś tam musiało być, bo widzimy przecież wyraźną różnicę między jej ruchomością, a nasza obecną i poprzednimi kotami, które były w domu.

Chyba nie sprawdzał vet działania zwieracza odbytu. Zapytam, gdy wróci. O potasie nic też nie mówił.
W czasie ostatniej wizyty z badaniem krwi kotka miała jeszcze lewatywę. Zrobiła też potem rzadszą kupkę, miała tłustą pupkę, zapewne po środkach z lewatywy jeszcze.

Nadal robi kupkę i siusiu co drugi dzień. Od czasu do czasu nieco częściej.
Kupka nie jest twarda, taka struktura pasztetu.
A nie napisałam, więc dodam, że miała robione badanie kału. Nie ma żadnych pasożytów, flora też jest w porządku.

Dodam jeszcze dwa zdjęcia z RTG, może będzie tam widać coś jeszcze. I dostałam też wyniki rozmazu, dziś je dostałam na maila.

RTG:

https://www.fotosik.pl/zdjecie/739a75726d6d1971
https://www.fotosik.pl/zdjecie/fafd404aadb206cf

Rozmaz:

https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/725653dd495949c4

Te wszystkie badania są z tego tygodnia.

Na razie dałam jej gasprid i metacam, nie podałam sterydu. Czy gasprid jest w tej sytuacji ok? Póki nie skonsultuje jej z kimś innym? Bo tak czytając Wasze komentarze dochodzę do wniosku, że pora to zrobić.

Dodam, że jestem z Częstochowy, jeśli ktoś na forum zna dobrego specjalistę z tego miasta, to proszę o namiary w wiadomości prywatnej.

Offika

 
Posty: 31
Od: Wto paź 02, 2018 17:25

Post » Czw lut 24, 2022 15:42 Re: Kicia siusia co dwa dni

Troszkę podbiję, bo kicia była u nowego weterynarza.

Co do tarczycy, powiedział, że za 4-6 tygodni nowe badanie, ale na razie bez leków.
Zrobił nowe RTG - jest asymetria stawu biodrowo-krzyżowego, co rodzi podejrzenie urazu miednicy i wtórne uszkodzenie unerwienia jelita i pęcherza.
Sprawdził też reakcję odbytu i cewki moczowej - prawidłowe.

Kicia dostała Wit B12 w zastrzyku.
Vet stwierdził też, że trzeba się liczyć, że kłopoty mogą już być na stałe. Na razie uznał, że trzeba się skupić na kupce, bo to poprawi ogólnie też możliwość siusiania.
Steryd uznał za zbędny, bo uraz jest stary i nie sądzi, by mógł tu coś zdziałać.

Zalecenia:
Gasprid - 10 mg 1/2 tabl. rano, potem po południu i wieczorem 1/4 tab.
Lactolusoum 2-3 ml 3 x dziennie.
Colon C 1/4 łyżeczki co 12 godzin.

Kontakt telefoniczny po tygodniu.

Co myślicie o tych zaleceniach?
Pytam w celu weryfikacji w sumie, czy vet wie, co robi po prostu i czy mogą swoją Tofcię mu powierzyć po prostu.

Offika

 
Posty: 31
Od: Wto paź 02, 2018 17:25

Post » Czw lut 24, 2022 17:19 Re: Kicia siusia co dwa dni

Colon C powieksza objetosc kupy, laktuloza ok, tylko kupcie bezsmakowa, stosowana dluzej przestaje dzialac, wiec lepiej dawac oglednie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14684
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw lut 24, 2022 18:45 Re: Kicia siusia co dwa dni

mziel52 pisze:Colon C powieksza objetosc kupy, laktuloza ok, tylko kupcie bezsmakowa, stosowana dluzej przestaje dzialac, wiec lepiej dawac oglednie.


A dodam, bo zapomniałam, że Metacam kazał dawać raczej co dwa dni lub gdy widzę, że ją coś pobolewa.
A kicia ostatnio robi kupkę do kuwety, więc coś się zmieniło.
Nie wiem, czy to kwestia leku przeciwbólowego, czy gaspridu.

Offika

 
Posty: 31
Od: Wto paź 02, 2018 17:25

Post » Czw lut 24, 2022 20:44 Re: Kicia siusia co dwa dni

Polecam jeszcze lekturę tego przypadku, a szczególnie fragmentów dotyczących laktulozy

http://forum.gazeta.pl/forum/w,525,1681 ... _kota.html

W poście z 18.08 [12:37] pytałaś czy odstawić tę Laktulozę. Potwierdziłam w moim nocnym poście i potwierdzam jeszcze raz, tak należy ją odstawić, bo pogarsza stan jelit [ wzmożona fermentacja, gazy, ból brzucha].
Odstaw Laktulozę, podawaj 2ml DULCOSOFT JUNIOR. To jest syrop dla dzieci z przewlekłymi zaparciami, pozbawiony działań ubocznych.
Podawaj też koniecznie FLORĘ BALANCE, jedna kaps. dziennie, a także SIEMIĘ LNIANE.
O niekwestionowanym, leczniczym działaniu siemienia pisałam w kilku postach. To jest absolute minimum
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14684
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob lut 26, 2022 17:20 Re: Kicia siusia co dwa dni

Ani colonu c, ani lactulozy bym nie podawała.
Gasprid ok.
Jak stoicie z kupą?

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pon mar 14, 2022 13:01 Re: Kicia siusia co dwa dni

megan72 pisze:Ani colonu c, ani lactulozy bym nie podawała.
Gasprid ok.
Jak stoicie z kupą?


Bardzo przepraszam za tak długie milczenie, ale to, co dzieje się wokół oderwało mnie od forum, a nie dostaję powiadomień, że ktoś napisał w moim wątku (sprawdzę, czy coś nie jest źle ustawione u mnie)...

Ale dziś chcę się podzielić dobrymi wieściami.
Od dwóch tygodni mamy postęp.

@megan72 zastosowałam się, nie podawałam więcej Colon C, a laktuloza stoi nieotwarta. Nie dostała też sterydu.
Co drugi dzień podaje jej Metacam, który nowy weterynarz sugerował zmniejszać, chyba że zauważę, że Tofcię coś pobolewa. Po Metacamie widzę zdecydowanie poprawioną ruchomość, chętniej się wspina na parapet, choć nadal nie jest oczywiście to, co u zdrowego kota.

Do tego oczywiście Gasprid. W zwiększonej dawce sprawił, że w zeszłym tygodniu kupka była niemal co dzień. Ze dwa razy zdarzyły się przerwy dłuższe (półtora dnia), kicia też zaczęła się załatwiać do kuwety.
No i mamy też sukces z siusianiem. Przyłapałyśmy kicię, jak robi siusiu niezależnie od kupki. Nie jest to co prawda dwa razy dziennie, ale robi siusiu już co dzień.

Na razie utrzymujemy to leczenie. Za jakieś cztery tygodnie będziemy robić nowe badania krwi.

Offika

 
Posty: 31
Od: Wto paź 02, 2018 17:25

Post » Pon mar 14, 2022 18:31 Re: Kicia siusia co dwa dni

Super! Myślę, że pęcherz jeszcze nauczy się obkurczać lepiej, a kota bardziej go 'poczuje'. I za to kciuki!
Jak będziecie u weta na kontroli podpytajcie, czy możecie spróbować zmniejszyć pomału gasprid.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto mar 15, 2022 16:02 Re: Kicia siusia co dwa dni

megan72 pisze:Super! Myślę, że pęcherz jeszcze nauczy się obkurczać lepiej, a kota bardziej go 'poczuje'. I za to kciuki!
Jak będziecie u weta na kontroli podpytajcie, czy możecie spróbować zmniejszyć pomału gasprid.


Troszkę mnie jedynie jeszcze martwi to, że dziś na przykład kicia chodziła od kuwety do kuwety, miaucząc, jakby coś ją pobolewało i nic nie zrobiła.
Ale wczoraj wieczorem było dwa razy kupka (normalna, nie biegunka czy specjalnie twarda, krwi też nie było), siusiu też było.

Dopiero po Metacamie się uspokoiła i śpi całe przedpołudnie, więc chyba naprawdę ją pobolewało coś. Chyba że ma taki marudny dzień. ;)
Zastanawiam się, czy może dawka gaspridu nie jest już za duża właśnie.

Będę na pewno obserwować i w razie czego kontaktować się z vetem.

Offika

 
Posty: 31
Od: Wto paź 02, 2018 17:25

Post » Wto mar 15, 2022 23:05 Re: Kicia siusia co dwa dni

Nie sądzę, że to było przez marudny dzień.
I raczej nie przez Gasprid, choć zadzwoniłabym do lecznicy z prośbą o kontakt od weta prowadzącego. Może trzeba popróbować cos zmienić? Dobrze, że obserwujesz.
Bardziej obstawiam ból kręgosłupa/miednicy, przez który kota nie może się dobrze złożyć w przykucu i wyprzeć kupy. Albo się tego bólu boi, i unika zadań kuwetowych.
Oby szło ku dobremu.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Nie mar 27, 2022 20:46 Re: Kicia siusia co dwa dni

megan72 pisze:Nie sądzę, że to było przez marudny dzień.
I raczej nie przez Gasprid, choć zadzwoniłabym do lecznicy z prośbą o kontakt od weta prowadzącego. Może trzeba popróbować cos zmienić? Dobrze, że obserwujesz.
Bardziej obstawiam ból kręgosłupa/miednicy, przez który kota nie może się dobrze złożyć w przykucu i wyprzeć kupy. Albo się tego bólu boi, i unika zadań kuwetowych.
Oby szło ku dobremu.


No niestety miałyśmy znowu krew w kupce, więc na razie kicia bierze antybiotyk, by się nic nie przyplątało. Krew się pojawiła, gdy wyraźnie ciężej jej było się załatwić.
Oczywiście dalej bierze Gasprid, ale częstotliwość kupek nam spadła do półtora dnia, co mnie martwi trochę, bo już było naprawdę fajnie.

Vet zdecydował, że na razie żadnych przeciwbólowych czy laktulozy nie dajemy, bo chcemy by jej jelita troche odpoczęły i się zagoiły.
Dobra wieść taka, że już po pierwszej tabletce następna kupka była czysta, więc chyba nie jest to duże uszkodzenie. Dostaje też Flora Defence.
Na razie postanowiłyśmy dawać kici więcej wody, by kupcia była lżejsza, podajemy jej trochę strzykawką.

Czyli nadal walczymy.

Offika

 
Posty: 31
Od: Wto paź 02, 2018 17:25

Post » Wto mar 29, 2022 22:30 Re: Kicia siusia co dwa dni

Offika pisze:
Vet zdecydował, że na razie żadnych przeciwbólowych czy laktulozy nie dajemy, bo chcemy by jej jelita troche odpoczęły i się zagoiły.
Dobra wieść taka, że już po pierwszej tabletce następna kupka była czysta, więc chyba nie jest to duże uszkodzenie. Dostaje też Flora Defence.
Na razie postanowiłyśmy dawać kici więcej wody, by kupcia była lżejsza, podajemy jej trochę strzykawką.

Jeśli kot po przeciwbólowych załatwia się lepiej i częściej to chyba błędne koło. Jeśli jest strach o stan jelit (chociaż jeśli krew w kale była świeża to z końca - jelita grubego a NLPZ działają szkodliwie na żołądek i początkowy odcinek jelit cienkich) - ale - jeśli jest obawa przed tym to może warto skorzystać z innych leków przeciwbólowych? Gabapentyna/pregabalina, Solensia, amantadyna. Opioidy spowalniają perystaltykę więc o nich nie wspominam.

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Donaldwoody, kasiek1510 i 415 gości