Strona 1 z 1

Odpluskwianie mieszkania a kot

PostNapisane: Sob sty 15, 2022 13:42
przez trak_
Drodzy Forumowicze,

Jestem zmuszony wykonać odpluskwianie całego mieszkania. Specjaliści od dezynsekcji, których chciałbym wynająć, używają do tego celu substancji aktywnej zwanej etofenproks (jeden podał mi tylko tę nazwę, inny nazwę handlową środka zawierającego etofenproks [oraz butotlenek piperonylu] - Diptron). Sporo już czytałem na temat zastosowania tych środków i ich bezpieczeństwa dla zwierząt domowych, dopytywałem też mojego weterynarza, ale mimo wszystko nie uzyskałem wyczerpujących informacji (mój weterynarz nie ma akurat doświadczenia w kwestii chemicznego oprysku mieszkania i dobrostanu kota).

Czy ktoś z Was ma jakiekolwiek doświadczenia z użyciem wymienionych substancji? Szczególnie interesuje mnie, jakie należy zachować środki ostrożności po wykonaniu oprysku mieszkania, bo przecież kot chadza gdzie chce (prawie), a potem myje sobie łapy itd. Zastanawiam się dlatego, czy zalecane zmycie gładkich powierzchni załatwi sprawę. A co z fotelami, kanapami itd.?

Będę niezmiernie wdzięczny za wszelkie informacje i sugestie!

Re: Odpluskwianie mieszkania a kot

PostNapisane: Sob sty 15, 2022 14:34
przez Gosiagosia
trak_ pisze:Drodzy Forumowicze,

Jestem zmuszony wykonać odpluskwianie całego mieszkania. Specjaliści od dezynsekcji, których chciałbym wynająć, używają do tego celu substancji aktywnej zwanej etofenproks (jeden podał mi tylko tę nazwę, inny nazwę handlową środka zawierającego etofenproks [oraz butotlenek piperonylu] - Diptron). Sporo już czytałem na temat zastosowania tych środków i ich bezpieczeństwa dla zwierząt domowych, dopytywałem też mojego weterynarza, ale mimo wszystko nie uzyskałem wyczerpujących informacji (mój weterynarz nie ma akurat doświadczenia w kwestii chemicznego oprysku mieszkania i dobrostanu kota).

Czy ktoś z Was ma jakiekolwiek doświadczenia z użyciem wymienionych substancji? Szczególnie interesuje mnie, jakie należy zachować środki ostrożności po wykonaniu oprysku mieszkania, bo przecież kot chadza gdzie chce (prawie), a potem myje sobie łapy itd. Zastanawiam się dlatego, czy zalecane zmycie gładkich powierzchni załatwi sprawę. A co z fotelami, kanapami itd.?

Będę niezmiernie wdzięczny za wszelkie informacje i sugestie!

Ten kto robi dezynsekcje powinien wytłumaczyć ile czasu potrzeba na wejście do mieszkania, kiedy można wymyc powierzchnie itp. Ja na cały dzień wyprowadziłam się ze zwierzętami. Mąż po dwóch godzinach mógł wejść i wywietrzyć mieszkanie. Za meblami i pod łóżkami nie wolno było wymyć środka. Natomiast łóżka przeczyscilismy myjka parową.
Ja dezynsekcje robiłam 3 razy.