Strona 4 z 5

Re: Uporczywe trzaskanie szafą - co mogę zrobić?

PostNapisane: Pt sty 14, 2022 21:07
przez Fatka
Spróbuję z tymi miskami.
One 2 razy dziennie dostają mokre / surowe, do dyspozycji pomiedzy mają chrupki.

Re: Uporczywe trzaskanie szafą - co mogę zrobić?

PostNapisane: Pt sty 14, 2022 21:41
przez FuterNiemyty
Po co az taka mieszanka?
Niezdrowa, ma rozny czas trawienia, zaleznie od skladu czesc skladnikow odzywczych bedzie sie kumulowac.
Ale jestem upartym zwolennikiem prostoty, w tym karmienia jak najmniej przetworzonym, miesem z dodatkami.
Zrezygnowalabym przynajmniej z chrupow.

Re: Uporczywe trzaskanie szafą - co mogę zrobić?

PostNapisane: Pt sty 14, 2022 23:50
przez Fatka
Ja jestem upartym zwolennikiem wygody.
BARF mnie do rozpaczy doprowadzał. Biegać po sklepach, kompletować, dźwigać, potem kuchnia cuchnie kilka dni. Próbowałam je przerzucić na szyjki i skrzydełka, ale wszędzie mi się kurzy trup walał (nawet w kuwetach) a koty głodne.

Re: Uporczywe trzaskanie szafą - co mogę zrobić?

PostNapisane: Sob sty 15, 2022 0:26
przez FuterNiemyty
Przyznam sie, nie rozumiem.
Kupuje normalne mieso (wolowina, wieprz, indyk, co sie trafi), do tego dawka suplementow (gotowych, tez nie kazdego dnia daje). Mieso porcjuje na dzienne porcje dla stada i mroze. Mieso bez kosci.
Na posilek kroje porcje, przelewam wrzatkiem, potem zimna woda i gotowe.
Od czasu do czasu ida dodatki, ktore sa normalnie w domu: tran, oliwa z oliwek, twarog, jogurt, krewetki, zoltko, podroby, zmielone skorupki jajek itp.
Njatansza i najzdrowsza forma jedzenia, taki uproszczony barf.
Tylko to nie moze byc tak, ze przyniesiesz skrzydlo i juz, maja sobie poradzic, nie znajac tematu.
Szyjki i skrzydelka sa fajne, ale dobrze wprowadzone. Na poczatek pokrojone na mniejsze kawalki, z czasem ponacinane, az do opanowania sztuki konsumpcji.
Ale wszelkie duze kawalki, z koscmi, dawalabym pod nadzorem.
Albo nie dawala, tylko serwowala dla zmeczenia, na noc po kilka wiekszych kawalkow samego miesa.
Efekt: koty najedzone szczesliwe, niewiele w kuwecie, szybko sie przyrzadza, zdrowe i tansze w rozliczeniu ogolnym.
Zakupy w tych samych miejscach dla mnie i dla kotow, wiec oszczednosc czasu.

Re: Uporczywe trzaskanie szafą - co mogę zrobić?

PostNapisane: Sob sty 15, 2022 9:39
przez Fatka
Naprawdę, dla mnie to kombinowanie, pielgrzymki z siatami po sklepach, zamrażanie, pamiętanie aby rozmrozić to za wiele. I do tego smród jakbym miała masarnie w domu. :(
Dostają uda z kuraka raz na jakiś czas, czasem kurze serce czy żołądki.

Szyjki i skrzydełka były pokrojone, tylko Bureł nabija na paznokieć i rzuca bo się bawi. Żal mi było tej kury, która zginęła po to, aby jej członki były zagrzebywane w lawendowym benku.

I tak jedzą lepiej niż ja - jadę na gorących kubkach.

Re: Uporczywe trzaskanie szafą - co mogę zrobić?

PostNapisane: Sob sty 15, 2022 14:48
przez FuterNiemyty
Jak B sie 'bawi' w rzucanie, to dalej wyje w nocy i rozrabia?
Smrodu kompletnie nie rozumiem, przywiezlismy pare kg miesa, rozdzielone, popaczkowane. Swieze, prawie bezzapachowe. Kilka razy pytalam gosci, mam delikatna obsesje na punkcie zapachu i nic, ani kuweta ani mieso.
Warto zastanowic sie nad roznym miesem, kurczaki sa chyba najmniej fajne, niezbyt swieze czy karmione maczka rybna moga byc zapachowe.

Re: Uporczywe trzaskanie szafą - co mogę zrobić?

PostNapisane: Sob sty 15, 2022 15:27
przez Stomachari
FuterNiemyty pisze:Smrodu kompletnie nie rozumiem,

A ja rozumiem. Wystarczy mieć inną wrażliwość na zapachy. Co w tym dziwnego?

Re: Uporczywe trzaskanie szafą - co mogę zrobić?

PostNapisane: Sob sty 15, 2022 15:49
przez Fatka
Stomachari pisze:
FuterNiemyty pisze:Smrodu kompletnie nie rozumiem,

A ja rozumiem. Wystarczy mieć inną wrażliwość na zapachy. Co w tym dziwnego?


Otóż to. Wchodząc do sklepu w którym nigdy nie byłam, po węchu wiem gdzie jest lada z mięsem - dla mnie cuchnie.
Po ciemku, jak mi któryś z kotów wskoczy na łóżko to też rozpoznaje po zapachu, który to. Najpiękniej pachnie Stefka.

Co do tego czy rozrabia gdy rzuca kurą - tak, bo jest głodny.

Re: Uporczywe trzaskanie szafą - co mogę zrobić?

PostNapisane: Sob sty 15, 2022 18:14
przez Zilvana
U mnie był problem z zabawą w trzaskanie drzwiami o ścianę w środku nocy i snu mojego błogiego. Leoś bawił się tak, że pchał łapami i ciałem w drzwi aż jeb.... o ścianę z hukiem. Dzień w dzień to samo. Pomogło położenie zamkniętego sztywnego (małego) kartonu między ścianą a drzwiami w takim miejscu, żeby się nie przesuwało, ale amortyzowało. I jak ręką odjął - brak huku, brak zabawy, eeee tam... przestał się tak bawić. Może coś trzeba zmienić, zasłonić drzwi, położyć przed drzwiami/dziurą, żeby już nie było jego zabawy...?
Oczywiście znajdzie sobie coś innego :) ale może o bardziej 'ludzkiej' porze.

Re: Uporczywe trzaskanie szafą - co mogę zrobić?

PostNapisane: Sob sty 15, 2022 19:04
przez egwusia
Fatka pisze:...Wchodząc do sklepu w którym nigdy nie byłam, po węchu wiem gdzie jest lada z mięsem - dla mnie cuchnie.
Po ciemku, jak mi któryś z kotów wskoczy na łóżko to też rozpoznaje po zapachu, który to. Najpiękniej pachnie Stefka.

..


Mięso mi nie śmierdzi, ale nie jest to zapach który lubię, raczej mi przeszkadza. Mówimy oczywiście o świeżym mięsie. Po zapachu chyba każdy człowiek rozróżnia gatunek mięcha - drób, wołowina, cielęcina itp.

Moje koty też rozróżniam po zapachu. Od pierwszego domowego . Nie sądzę żeby dwa koty pachniały tak samo.
Nie będę już rozszerzać, bo mi się coraz więcej spostrzeżeń nasuwa. :mrgreen:

Re: Uporczywe trzaskanie szafą - co mogę zrobić?

PostNapisane: Sob sty 15, 2022 19:29
przez FuterNiemyty
Zle sie wyrazilam, nie rozumiem kwestii zapachu w porownaniu do intensywnosci aromatu puszki, chrupow, a zwlaszcza zawartosci kuwety.
Ale to juz dyskusja o subiektywnych wrazeniach :).

Re: Uporczywe trzaskanie szafą - co mogę zrobić?

PostNapisane: Nie sty 16, 2022 9:45
przez Fatka
Dobra, będziemy działać.

Buras cała noc pilnował przed Stefka koszulki mojego faceta - leżał na niej, żeby ona się nie położyła, więc nie miał czasu zejść i dudnić :ryk:
Moze to jest jakiś sposób ;)

Re: Uporczywe trzaskanie szafą - co mogę zrobić?

PostNapisane: Nie sty 16, 2022 21:30
przez Stomachari
Obawiam się, że to na długo nie starczy, ale przynajmniej noc przespałaś ;)
Chociaż po lekturze wątku dla wnerwionych oraz mając w pamięci inne popisy Twojego chłopa, to trochę żałuję, że Burełko tej koszulki nie oznakował :twisted:

Re: Uporczywe trzaskanie szafą - co mogę zrobić?

PostNapisane: Nie sty 16, 2022 21:52
przez pibon
Stomachari pisze: trochę żałuję, że Burełko tej koszulki nie oznakował :twisted:

Hihihi, prawda :P

Re: Uporczywe trzaskanie szafą - co mogę zrobić?

PostNapisane: Pon sty 17, 2022 9:58
przez Patmol
A mnie chrupy śmierdzą :oops: dzisiaj nasypałam psu chrupy (zawaliłam dostawę miesa w sobotę dla niego) - ale śmierdziało.
Dobrze, ze szybko zjadł.
a jak kocie puszki śmierdzą - masakra.