Kocia mama i córka pod jednym dachem ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 05, 2022 10:27 Kocia mama i córka pod jednym dachem ?

Witam, jakieś dwa lata temu na wiosnę przybłąkała się do nas Ruda kotka. A że nasz poprzedni akurat zginął to miała szczęście i znalazła sobie dom, po pierwszej ciąży została wysterylizowana i zaczipowana, z tego miotu zostawiliśmy jedną kotkę i ona też podobnie jak mama jest wysterylizowana i zaczipowana. Niby nie było, aż takich kłótni pomiędzy nimi, ale raczej się unikały. A że mieszkam w domku jednorodzinnym to miały do wyboru dowolne pokoje, jednak każda wchodziła do każdego bez problemu, czasami obie obok siebie leżały, ale z dystansem. W tym roku minęły by dwa lata w maju od narodzin tej młodej kotki. W Sobotę wieczorem, jak ta młoda kotka wyszła, tak do tej pory nie wróciła, opcje są dwie albo siedzi gdzieś zamknięta u kogoś, albo coś się stało. Lub po prostu sama się wyprowadziła. Udało się komuś utrzymać, takie rodzinne towarzystwo bez problemu i konfliktów ?

https://w.fotka.com/022/004/447fcb6f55.jpg
Rodzinka w komplecie w Lipcu 2020 roku
https://w.fotka.com/022/004/aadf9a23ab.jpg
https://w.fotka.com/022/004/45be0d9bd3.jpg
https://w.fotka.com/022/004/00485398c3.jpg
https://w.fotka.com/022/004/6758e281ca.jpg
https://w.fotka.com/022/004/2dbc191659.jpg
https://w.fotka.com/022/004/e049693b99.jpg

michalzgierz1989

 
Posty: 4
Od: Śro sty 05, 2022 9:52
Lokalizacja: Zgierz

Post » Śro sty 05, 2022 10:53 Re: Kocia mama i córka pod jednym dachem ?

Zdarza się czasami, że nawet matka z dorosłymi dziećmi za sobą nie przepadają... Ale są to raczej rzadkie sytuacje.

Jest to jeden z najłatwiejszych rodzajów dokoceń i 99% kotek żyje z własnymi dziećmi bardzo zgodnie :wink: . Tym bardziej, że u ciebie każda dziewczyna zna swoje miejsce i nie wchodzą sobie w drogę :D .
Bardziej martwiła bym się zniknięciem córki, bo koty rzadko "same się wyprowadzają"... Tym bardziej, że nie zrobiła tego wcześniej! Opcja, że ktoś ją zamknął albo coś się stało jest niestety dużo bardziej prawdopodobna :strach:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Śro sty 05, 2022 11:47 Re: Kocia mama i córka pod jednym dachem ?

Trzeba by zacząć szukać kotki.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60354
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 05, 2022 22:39 Re: Kocia mama i córka pod jednym dachem ?

Sierra pisze:Zdarza się czasami, że nawet matka z dorosłymi dziećmi za sobą nie przepadają... Ale są to raczej rzadkie sytuacje.

Jest to jeden z najłatwiejszych rodzajów dokoceń i 99% kotek żyje z własnymi dziećmi bardzo zgodnie :wink: . Tym bardziej, że u ciebie każda dziewczyna zna swoje miejsce i nie wchodzą sobie w drogę :D .
Bardziej martwiła bym się zniknięciem córki, bo koty rzadko "same się wyprowadzają"... Tym bardziej, że nie zrobiła tego wcześniej! Opcja, że ktoś ją zamknął albo coś się stało jest niestety dużo bardziej prawdopodobna :strach:


Właśnie minusem tych czipów jest to że nie emitują sygnału GPS, wtedy bez problemu można by było określić gdzie znajduje się kotka. Ale podejrzewam że gdzieś blisko, od sąsiada koty też często do nas przychodziły, i nawet się nie bały dawały się pogłaskać. Ale od jakiegoś czasu też już ich nie widzę. To osiedle domków jednorodzinnych to tu często koty mają swojego zwierzchnika i dochodzi nie raz do sprzeczek pomiędzy nimi.

michalzgierz1989

 
Posty: 4
Od: Śro sty 05, 2022 9:52
Lokalizacja: Zgierz

Post » Pt sty 07, 2022 20:45 Re: Kocia mama i córka pod jednym dachem ?

Zguba sama wróciła, ale póki co na dwór już na razie nie wyjdzie. Bo po powrocie wieczorem w czwartek do domu czyli po czterech dniach. Nie wiedziała czy ma się brać najpierw za picie, czy za jedzenie, ewidentnie musiała być u kogoś zamknięta. Nawet sąsiada podpytałem, czy czasami w sobotę gdzieś w jakimś pomieszczeniu nie był i jej przypadkiem nie zamknął, to twierdził że nie ;) Ja latając w czwartek dronem, też jej z kamery nie namierzyłem, choć z góry była by dobrze widoczna.

michalzgierz1989

 
Posty: 4
Od: Śro sty 05, 2022 9:52
Lokalizacja: Zgierz




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, migAwaib i 542 gości