Lęk u kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 31, 2021 18:48 Re: Lęk u kota

Bardzo możliwe. W każdym razie przeciwbólowe koniecznie jej dawaj, co by to nie był za ból.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 01, 2022 10:10 Re: Lęk u kota

Dziękuję Wam za wszystkie porady.
Jednak kolejna doba spędzona na podłodze. Wczoraj ze 2 razy wskoczyła na krótką chwilę na wersalkę i swoją poduszkę rozłożoną na sofie. Natomiast poza tym leży lub siedzi na podłodze. Nie daje jakichkolwiek oznak bólu. Myślałem o zębie, ale chyba jadłaby inaczej, a nie widać żadnych zmian - gryzie jak zawsze. Leżąc na podłodze normalnie przewraca się do góry brzuchem i zachowuje zupełnie normalnie. Nawet mruczy, gdy się ją głaszcze. Dzisiaj rano udało mi się ją zawołać obok siebie na łóżko (odkąd zachowuje się tak dziwnie, bardzo rzadko reaguje na wołanie), ale zaraz po wskoczeniu, zaczęła zachowywać się dziwnie - jakby czuła się nieswojo. Po 5-10 sekundach zeskoczyła z powrotem na podłogę.

Ogólnie na tę chwilę jest zupełnie normalna, z wyjątkiem tego, że unika za wszelką cenę wszystkiego co nie jest podłogą (łóżek, kartonów itd.). Od jakiegoś czasu (kilka miesięcy) była bardzo marudna, ale wtedy wystarczyło zawołać ją do kartona i wziąć razem z nim na kolana. Mogła tak leżeć godzinami. Przybiegała zawsze na takie wołanie. Teraz albo nie reaguje, a dzisiaj rano szybko się podniosła, gdy ją wołałem, ale usiadła przed samym kartonem i nie zdecydowała się wejść.

P.S. Już nie szuka odosobnionych miejsc. Kładzie się nawet w progu między pokojem, a kuchnią.

KamQiX

 
Posty: 9
Od: Pt gru 31, 2021 7:30

Post » Sob sty 01, 2022 11:01 Re: Lęk u kota

Podstawą diagnostyki jest badanie krwi, a u kota w tym wieku należałoby zrobić panel geriatryczny - w tym T4, pozwalające ocenić pracę tarczycy. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego weterynarz nie wyszedl z taką inicjatywą.

Nadczynności tarczycy dotyka głównie koty po 10 roku życia. Objawy to: niepokój (często połączony z agresją), nadpobudliwość, wzmożony apetyt i pragnienie, chudnięcie (choć nie zawsze - mój kot przy nadczynności ma lekką nadwagę). Koty z nadczynnością zmieniają standardowe miejsce spoczynku na rzecz chłodniejszego, np. podłogi.

Niemniej bez podstawowych badań będziemy strzelać w ciemno, bo równie dobrze to może być cokolwiek innego.

Laira

 
Posty: 25
Od: Sob lis 13, 2021 20:38

Post » Sob sty 01, 2022 11:21 Re: Lęk u kota

Na pewno będziemy robić wszystko, żeby dojść co jest powodem takiego zachowania. Badania zrobimy, może już u innego weterynarza. Akurat mieszkam w małym mieście, więc wybór gabinetów jest tutaj dość ograniczony, a stres związany z dłuższą podróżą raczej niewskazany dla kota. Ale pozostał jeszcze jeden polecany gabinet weterynaryjny. Może tam, a jeśli weterynarz sam nie wyjdzie z taką inicjatywą, na pewno zostanie to zasugerowane. Dzięki za wszelką pomoc! Temat oczywiście zostaje otwarty, gdyby ktoś chciał coś dodać.

KamQiX

 
Posty: 9
Od: Pt gru 31, 2021 7:30

Post » Sob sty 01, 2022 11:32 Re: Lęk u kota

Z mojego doświadczenia to weterynarzom czasami trzeba nawet nie tyle sugerować, a wręcz wykłócić... czego absolutnie nigdy nie rozumiałam, bo przecież nie ważne czy robi się jedno badanie krwi czy parę, roboty mają przy tym tyle samo :?

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 231 gości