Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ASK@ pisze:Alaalicja pisze:Ruja znowu się skończyła. Więc chyba provera jest już niepotrzebna. Teraz muszę tylko szybko umówić ją na kastrację. https://www.google.pl/localservices/pro ... kFegQIRRAu
Znalazłam takiego weterynarza w mojej okolicy. Ma on najwięcej opini na googlu i 4,7 gwiazdek jeszcze tam nie dzwoniłam ale czy myślicie że będzie on Ok ?
Niektórzy weci nie chcą ciąć zaraz po skończonej rujce tylko czekać 10-14 dni na obkurczenie naczyń krwionośnych. Więc dopytaj. Nie każdy chce robić tak wcześnie zabieg obawiając się większego krwawienia.
Dobrze by było zrobić badania krwi z biochemią. Choćby podstawową. Sprawdzić nerki i resztę parametrów.
Alaalicja pisze:Kotka znowu zaczęła miauczeć co prawda na razie nie wypina się ani nie ociera ale ruja chyba wróciła. Dzwoniłam do weterynarza w moim mieście i provery nie ma i nie będzie bo podobno są braki na hurtowniach. Weterynarz mówił coś o zastrzykach. Chciałam jechać jeszcze do innego weterynarza zapytać się czy mają prowere ale moi rodzice powiedzieli że po co mają jeździć po jakieś tabletki jak zastrzyki są na miejscu. Nie wiem co sądzicie o tych zastrzykach ? Czy po nich też spokojnie może wykastrować kotkę ? Na kastrację rodzice się zgodzili. Jedynie mogłabym zapytać się w aptece jeszcze tylko tam jest to na zamówienie więc ciekawe ile trzeba czakać i potrzebowałabym recepty a nie wiem czy można w aptece kupić coś na receptę od weta.
Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, Google [Bot], włóczka i 350 gości