Witam wszystkich kociarzy.
Mam 9 miesięcznego Maine Coona jest to mój pierwszy kot i nie wiem czy to normalne ale strasznie wypada mu sierść i robią się co chwilę kołduny.
Sierść wypada praktycznie tylko na szyi, staram się go czesać codziennie i za każdym razem po przejechaniu szczotką jest garść sierści.
Byłem z nim u dwóch weterynarzy i mówili że wygląda zdrowo na skórze nie ma podrażnień itp.
Waga kota to 6,2kg.
Wydaję mi się że to od jedzenia uczulenie.
Jest dość wybredny w jedzeniu je bardzo mało są dni że zje pół saszetki a czasami dwie w ciągu dnia z suchym też różnie generalnie je bardzo mało surowe mięso też różnie jak mu się chce. Natomiast przysmaki to by jadł bez ograniczeń. Pije raczej dużo (z fontanny) bo do kuwety lata 3-4 razy dziennie, kupy robi 2 razy w tygodniu (małe bo z czego - kuleczki).
Do tej pory jadł puszki dolina noteci filet w sosie ale jak zmienili konsystencję i w puszkach nie ma już kawałków mięsa w sosie tylko pasztet a nazwa została ta sama to przestał to jeść. Próbowałem różnych karm czym lepsza więcej mięsa lepszy skład tym bardziej nie był zainteresowany już czasami brałem go na przeczekanie ale potrafił dwa dni nie jeść tylko trochę polizał. Obecnie je saszetki Sheba Fresh Fine tym akurat jest zainteresowany.
Od ok 3 tygodni daję mu witaminy w tabletkach
MultiVit Cat oraz Gimpet KATZENTABS
zjada bez problemu całe tabletki.