Strona 1 z 1

Kastrowany kot kryje kotkę.

PostNapisane: Sob lis 27, 2021 17:30
przez pablolufik
Witam.
Mamy trzy koty. 10 letni samiec, 8 letni samiec alfa i pięciomiesięczna kotka. Kocury są wykastrowane. Kotka dwa dni temu dostała pierwszej rui. Fakt jest taki, że samiec alfa kryje ją co jakiś czas. Kotka poddaje się kotu. Normalnie to cały czas miauczy, dzień i noc. Po kryciu jest dłuższy czas cicha. Czy wykastrowany kot czuje jakieś podniecenie seksualne? Czy jest w stanie prawidłowo pokryć kotkę? Generalnie się nie wtrącam w to zachowanie. Co jest wskazane robić? Nie dopuszczać do krycia czy zostawić to naturze?

Re: Kastrowany kot kryje kotkę.

PostNapisane: Sob lis 27, 2021 18:40
przez Myszorek
Wysterylizuj kotke

Re: Kastrowany kot kryje kotkę.

PostNapisane: Sob lis 27, 2021 18:59
przez Sierra
Myszorek niektórzy boją się sterylizacji tak młodych kotów :wink: .

Kocur, nawet po kastracji, może kryć kotkę (ba, u mnie kotka potrafi "kryć" kotkę :lol: ), jednak jest ryzyko ciąży urojonej i problemów hormonalnych - u kotki jajeczkowanie jest wywoływane przez stosunek, więc krycie=jajeczkowanie=ciąża. Organizm kotki może zgłupieć od takiego krycia nie kończącego się ciążą.

Re: Kastrowany kot kryje kotkę.

PostNapisane: Sob lis 27, 2021 19:16
przez ewkkrem
Kocury wykastrowane czasem mają instynkt "krycia". Mój 13+ kocur codziennie "gwałci". Zawsze są to zabawki a nie inne koty. Ma podwyższony poziom testosteronu i ... taki już jest :) . Myślę, że po wykastrowaniu kotki może Twój chłopak zmienić obiekt pożądania i kotkę zostawić w spokoju.
Dodam, tak na wszelki wypadek, że mój kocur nie jest wnętrem.

Re: Kastrowany kot kryje kotkę.

PostNapisane: Sob lis 27, 2021 19:51
przez pablolufik
Sierra pisze:Myszorek niektórzy boją się sterylizacji tak młodych kotów :wink: .

Kocur, nawet po kastracji, może kryć kotkę (ba, u mnie kotka potrafi "kryć" kotkę :lol: ), jednak jest ryzyko ciąży urojonej i problemów hormonalnych - u kotki jajeczkowanie jest wywoływane przez stosunek, więc krycie=jajeczkowanie=ciąża. Organizm kotki może zgłupieć od takiego krycia nie kończącego się ciążą.


Czyli nie dopuszczać do krycia?

Re: Kastrowany kot kryje kotkę.

PostNapisane: Sob lis 27, 2021 20:39
przez ewar
Wysterylizować kotkę natychmiast. Jest już wystarczająco dorosła na zabieg, przecież nawet ma rujki. One osłabiają kotkę, rujka może być co chwilę. Szkoda stworzenia.

Re: Kastrowany kot kryje kotkę.

PostNapisane: Sob lis 27, 2021 20:49
przez Sierra
pablolufik pisze:
Sierra pisze:Myszorek niektórzy boją się sterylizacji tak młodych kotów :wink: .

Kocur, nawet po kastracji, może kryć kotkę (ba, u mnie kotka potrafi "kryć" kotkę :lol: ), jednak jest ryzyko ciąży urojonej i problemów hormonalnych - u kotki jajeczkowanie jest wywoływane przez stosunek, więc krycie=jajeczkowanie=ciąża. Organizm kotki może zgłupieć od takiego krycia nie kończącego się ciążą.


Czyli nie dopuszczać do krycia?

Absolutnie nie! Fajnie jest, bo kotka nie drze paszczy, ale ryzykujesz ostro szalejącymi hormonami... a tego już nie da się od tak wyciszyć :roll: .

Im więcej tych kryć było tym większe ryzyko!

Re: Kastrowany kot kryje kotkę.

PostNapisane: Sob lis 27, 2021 21:14
przez pablolufik
OK, dzięki za pomoc!

Re: Kastrowany kot kryje kotkę.

PostNapisane: Sob gru 11, 2021 20:58
przez pablolufik
Jest poważny problem. Ruja skończyła się w zeszłym tygodniu ale kocur dalej co jakiś czas kryje kotkę. Tak jakby im się seks spodobał, jak u ludzi. I to nie jest tak że kot przymusza kotkę. Jest tak jakby obojgu się podobało. W tą środę kotka zostanie wykastrowana. Czy to coś zmieni?
Co robić?

Re: Kastrowany kot kryje kotkę.

PostNapisane: Sob gru 11, 2021 21:24
przez Sierra
Na moje oko to już kolejną rujkę lecicie :roll: . Nie było przypadkiem 1-2 dni spokoju? Ewa. macie dużego pecha i od pierwszego kopa rujkę permanentną.

Kotka NIE odczuwa przyjemności podczas krycia. Wręcz przeciwnie - u kotów akurat krycie jest dość bolesne, tak to sobie natura wymyśliła (i dlatego niektóre kotki potrafią wpierniczyć kocurowi po kryciu). Nie rujkująca kotka nigdy nie pozwoliła by na krycie :roll: . A jest cicho, bo jest kryta i nie ma po co odwalać całej szopki służącej li i jedynie znalezieniu kocura :roll: .

Radzę biec pędem do weta po provenę (albo jakieś inne tabletki na wstrzymanie rujki), a i tak nie gwarantuję, że zabiegu nie trzeba będzie odsunąć. Pod żadnym pozorem nie pozwól na cięcie rujkujacej kotki!!! Zabieg jest wtedy dużo bardziej niebezpieczny! Jeżeli twój wet będzie twierdzić inaczej natychmiast zmień weterynarza!

Re: Kastrowany kot kryje kotkę.

PostNapisane: Sob gru 11, 2021 21:37
przez pablolufik
Ale jej ostatnia ruja charakteryzowała się głównie przeraźliwym miau\czeniem, dzień i noc. A teraz cisza. Kotka spaceruje po domu, kocur leży na wersalce i ignoruje kotkę. Jakie są jeszcze objawy ruijki?

Re: Kastrowany kot kryje kotkę.

PostNapisane: Sob gru 11, 2021 21:49
przez Sierra
No tego... Głównie - kotka daje się kryć kocurowi. To taki podstawowy objaw :twisted: .

Zima idzie, krujki mogą być spokojniejsze, ledwie zauważalne.
Naprawdę kup tabletki, zapodaj do dzioba, a sterylizację przesuń. Nawet jeżeli masz pierwszą na świecie kotkę, która po prostu lubi sex to ryzyko jest zbyt duże (mn. ostro wzrasta ryzyko krwotoku).

Re: Kastrowany kot kryje kotkę.

PostNapisane: Sob gru 11, 2021 23:04
przez Blue
Sierra pisze: Nawet jeżeli masz pierwszą na świecie kotkę, która po prostu lubi sex


Myślę że takich kotek jest trochę więcej, tym bardziej że krycie przez kastrata nie jest już bolesne o ile się orientuję, bo z czasem haczyki na jego prąciu zanikają. Acz specjalistą od rozrodu u kotów nie jestem.
Kastraty mojego brata odstawiały przez jakiś czas takie akcje że nie wiadomo było gdzie oczy włożyć a kotka dostała kilka razy infekcji sromu z powodu częstych "zabaw" - bo były to pełne krycia a nie nieudolne próby. Na szczęście im przeszło. Kocica była charakterna a przyzwalała na to, nie broniła się. Nie wiem czy było jej miło czy nie, trudno powiedzieć. Może po prostu z sympatii do kocura na to pozwalała nie do końca wiedząc o co chodzi. Ale czy wtedy dochodziłoby do krycia?

Aczkolwiek w przypadku bohaterki wątku też bym stawiała na kolejną ruję.
Chyba że kocur jest nakręcony ale nie dochodzi do krycia, tylko kotka jest spolegliwa i pozwala na siebie wchodzić i markować ruchy kopulacyjne.