Białaczkowy bezdomniaczek

Witam od jakiegoś czas opiekuje się bialaczkowym bezdomniaczkiem. Wykonywany był test paskowy wyszedł dodatni, później PCR również dodatni, po jakiś 4 miesiącach ponownie paskowy i również dodatni. Kot jest odizolowany od świata zewnętrznego. Czy można coś zrobić aby uśpić wirusa? Gdyż z tego co wiem to pozytywny paskowy oznacza że zaraża i cały czas krąży? Jak walczyć z tą chorobą? Aktualnie od jakiegoś czasu podaję kotu betaglukany na zwiększenie odporności. Planuję 2 miesiące podawać i 2 tygodnie przerwy po czym powtórka. Czy coś jeszcze mogę zrobić? Jakieś wskazówki?