Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Czyli cefalosporyna. Ciekawe, czy pomoże, daj znać!
fili pisze:A u którego weta bedziesz leczyć kota?
fili pisze:A w tej lecznicy nie pobierają moczu przez nakłucie z pęcherza? Jeśli zamierzasz robić posiew moczu to próbka pobrana w ten sposób byłaby najlepsza.
A jeśli nie, to może Ci się uda złapać mocz w miarę wcześnie rano i do czasu usg pęcherz zdąży się trochę napełnić.
Blue pisze:Możesz wkleić opis usg?
Dokładny?
Co wyszło w nerkach poza tą cystą? Jak ona jest opisana?
Jak wygląda reszta organów?
Jak wygląda pęcherz? Od dłuższego czasu intensywnie krwawi. W usg wygląda zupełnie normalnie? Jak wyglądają węzły chłonne w brzuszku?
Lekarka nie wspomniała o takim pomyśle jak np. posiew moczu?
Skro dwukrotna antybiotykoterapia nie dała żadnego efektu?
Jeśli tam siedzi jakaś pałeczka ropy błękitnej czy inne dziadostwo wrażliwe na jeden antybiotyk np to będzie dawała wszystkie po kolei zamiast zrobić posiew i oznaczyć wrażliwość bakterii?
Bierze pod uwagę idiopatyczne (śródmiąższowe) zapalenie pęcherza moczowego? Niby dała Zylkene, ale w zaawansowanych, zaostrzonych stanach o wiele lepiej sprawdzają się antydepresanty. Plus np. konsultacja z dobrym behawiorysta który przyjrzy się sytuacji kota w domu i postara się pomóc stres ograniczyć.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Zeeni i 536 gości