Narośl na pyszczku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 09, 2021 10:18 Narośl na pyszczku

Witając się z wszystkimi, nie ukrywam, że potrzebuję porady. Zauważyłem na pyszczku (na "brodzie") taki wystający, czarny pypeć ok. 3-4 mm (myślałem, że mu się jedzenie przyczepiło). To coś wyciągnąłem lekko, bez bólu kota (leżał brzuchem do góry i nie reagował), ale zdziwiony zobaczyłem, że to jednak nie było jedzenie, tylko coś mu wyrosło na tej brodzie, bo widać strukturę ukrwioną, z włosami. Musiało to coś bardzo szybko urosnąć, bo bym zauważył. Zdezynfekowałem oktaniseptem, ale mam wrażenie, że to się odbudowuje. Ktoś coś? PS. Wiem, do weta najlepiej, ale to po sprawdzeniu u Was.
Pozdrawiam, fota narośli załączona.
Obrazek

Mailo2014

 
Posty: 1
Od: Wto lis 09, 2021 10:02

Post » Wto lis 09, 2021 12:51 Re: Narośl na pyszczku

nie widać zdjęcia,nie wiem czy tylko u mnie
spróbuj wstawić przez zapodaj lub fotosik
wszelkie zmiany konsultujemy u onkologa i to po biopsji,bo na oko nawet najlepszy wet się nie wypowie z gwarancją na 100%

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto lis 09, 2021 14:06 Re: Narośl na pyszczku

U mnie widać, ale nie mam zielonego pojęcia co to jest
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4810
Od: Czw sie 08, 2019 8:34




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Silverblue i 309 gości