Sterylizacja

Napisane:
Nie paź 24, 2021 18:47
przez FU19
Witam 20 października wysterylizowałem kotkę.Od czasu zabiegu zachowuję się apatycznie nie ma apetytu,prawie w ogóle się nie rusza.Jednak nie ma gorączki a rana wygląda dobrze.Jutro zamierzam zabrać ją do weterynarza.Jest to "depresja kaftanikowa" czy coś poważniejszego.Proszę o to żeby się Państwo wypowiedzieli.
Re: Sterylizacja

Napisane:
Nie paź 24, 2021 20:35
przez Sierra
Spróbuj na próbę ściągnąć kaftanik na pół godziny (tylko pilnuj, żeby dziewczyna nie wylizywała rany!). Jeżeli kotka magicznie odzyje to będziesz mieć odpowiedź bez stresującej (dla kotki) wizyty u weta

.
Re: Sterylizacja

Napisane:
Nie paź 24, 2021 21:01
przez Blue
Dokładnie tak, trzeba zdjąć kubraczek i zobaczyć jaka będzie reakcja.
Ważne jednak by - jeśli reakcja będzie jednoznacznie pozytywna - nie lekceważyć sytuacji, bo taki stan znieruchomienia kota w kubraczku nie jest obojętny dla zdrowia, wręcz przeciwnie, to bardzo silny stres, zaburzone łaknienie, trawienie, ryzyko rozwoju chorób pęcherza z powodu przetrzymywania w nim moczu, utrudnione gojenie z powodu zalewu organizmu kortyzolem. W takiej sytuacji trzeba kotkę jak najczęściej uwalniać z kubraczka, wyczesywać jeśli lubi, pozwalać się umyć, pobawić się z nią ostrożnie - bez szaleństw ale jednak z aktywnością fizyczną (umożliwia zużycie hormonów stresu i poprawia samopoczucie). Oczywiście trzeba bardzo pilnować by kotka nie dorwała się do rany i nie dać się zwieść pozornym nie zwracaniem na nią uwagi - gdy wychodzisz z pokoju gdzie jest kotka i ma zostać sama - trzeba ją ubrać.