Potrzebny mały podbierak. NIEAKTUALNE

Muszę wyłapać dwa małe kociaki które siedzą w miejscu niedostępnym - to potężne krzaczory, nie do pokonania, zdrewniałe, kłujące. Kociaki przerażone, wychodzą tylko do granicy krzaczora.
Nie jestem w stanie w tym miejscu postawić normalnej klatki łapki, tym bardziej że będą do niej wchodziły pewnie dorosłe koty. Zresztą klatka normalna jest w tym miejscu kiepskim rozwiązaniem.
Wymyśliłam że może wcisnę w krzaka łapkę na kuny. Mogę też próbować łapać dzieciaki na jakiś nieduży podbierak, duży będzie wymagał zbytniego manipulowania i zwieją, to maluchy, szybkie jak pchły. Mają postawioną mini-budkę prowizoryczną ale ciepłą, jedzenie.
Muszę je złapać sprawnie bo jak się poczują zagrożone w tym krzaku to się gdzieś przeniosą i w życiu ich nie znajdę
EDIT: żywołapka załatwiona
Nie jestem w stanie w tym miejscu postawić normalnej klatki łapki, tym bardziej że będą do niej wchodziły pewnie dorosłe koty. Zresztą klatka normalna jest w tym miejscu kiepskim rozwiązaniem.
Wymyśliłam że może wcisnę w krzaka łapkę na kuny. Mogę też próbować łapać dzieciaki na jakiś nieduży podbierak, duży będzie wymagał zbytniego manipulowania i zwieją, to maluchy, szybkie jak pchły. Mają postawioną mini-budkę prowizoryczną ale ciepłą, jedzenie.
Muszę je złapać sprawnie bo jak się poczują zagrożone w tym krzaku to się gdzieś przeniosą i w życiu ich nie znajdę

EDIT: żywołapka załatwiona
