Zatrucie kota pyretryna

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 07, 2021 20:45 Zatrucie kota pyretryna

Wątek będzie dość długi bo zacznę od początku ale postaram się w skrocie
Zaraz minie miesiąc od zatrucia
Pierwsze objawy piana z pyska, i chy a świąd w miejscu podania kropel, bo bardzo się tam lizała. Kota wykąpałam na ile dałam radę i nie wiem też jak dużo tego zlizala i ile się wchlonelo przez skórę.
1 wizyta u weterynarza - kroplówka dozylna, która w żyłę nie weszła bo poszło jej bokiem ale się wchlonelo.
Wyniki krwi wyszły dobre
Na drugi dzień Pani weterynarz kazała przyjść na drugą kroplówkę krótka podskórna No i jak po pierwszej czuła się bardzo dobrze tak po tej drugiej znowu było gorzej. Syczała, chowała się i była nie swoja.
Miałam przyjść gdyby się coś działo. Niby nic ale po 2 tygodniach poszłam do innego weta ponieważ kot zaczął sztywne chodzić i machała kończynami
No i tu wyniki już wyszły gorzej. Okazało się że ma coś z mięśniami, dostała antybiotyk clavaseptin 62,5 na 4 dni
Dziś jest 4 dzień ale nie jest lepiej tylko gorzej. Zauważyłam już nawet że jak leży u mnie to poczułam jej skurcz mięśnia w nodze. Czesciej macha kończynami i jeszcze bardziej sztywno chodzi.
Czy ten antybiotyk to było dobre wyjście? Czy jednak 4 dni to za krótko żeby miało jej pomóc? Jutro idziemy na kolejne pobranie krwi sprawdzić czy wyniki się poprawiły.
Prócz kroplówki antybiotyku i badań krwi nic tak naprawdę nie było jeszcze robione. Czy poprosić o jakieś zdjęcia rtg, usg jak tak to czego? Jakie badania mogę zrobić żeby dojść co kotu dolega prócz tego że ma stan zapalny?
Wyniki badań
https://ibb.co/bLrnjz6
https://ibb.co/MVVk5n9

Monika1234

 
Posty: 24
Od: Czw paź 07, 2021 20:18

Post » Pt paź 08, 2021 6:36 Re: Zatrucie kota pyretryna

Co to był za preparat? Jaki ma dokladnnie skład?

Dziwny jest ten przebieg choroby. Dopiero po 2 tygodniach pojawiły się objawy w pełnym spektrum i jest to proces cały czas postępujący?

Kot na pewno nie ma kontaktu obecnie z permetryną? Nie ma np. w domu psa tym potraktowanego? Lub ktoś nie podał jej znowu? A może kot jest wychodzący? To chyba nie jest czas na takie opryski, choć nie jestem pewna, ale wiele preparatów do stosowania w ogrodach na kleszcze ma permetrynę w składzie - co jest jakąś masakrą :(. To byłby dziwny zbieg okoliczności że kot najpierw dostał preparat z tym składnikiem a za 2 tygodnie wlazł by w ogród tym popryskany, jednak jest to opcja do wzięcia pod uwagę.

Kotu koniecznie trzeba zbadać jonogram, podawać leki wyciszające układ nerwowy.
Ten antybiotyk na co jest?

Masz możliwość pokazać kota neurologowi? Może zatrucie doprowadziło do jakichś uszkodzeń neurologicznych które rozwinęły się wtórnie? Choć opis wygląda jak klasyczne objawy zatrucia permetryną tuż po ekspozycji.

Szukałabym więc też możliwości powtórnego zatrucia.
Objawy 2 - 3 tygodnie po pierwszym kontakcie, silniejsze niż tuż po ekspozycji... To bardzo dziwna sprawa.
Jak kot czuł się w międzyczasie?

Na pewno warto zrobić usg, pełen panel diagnostyczny z krwi, uważam że konieczne jest też a na pewno bardzo wskazane badanie neurologiczne.
Bo może to sprawa wtórna która obecnie toczy się już swoim życiem - trzeba dokładnie ocenic funkcje układu nerwowego, podać leki by zapanować nad obecnym stanem.
A może to coś innego?
Kot ma bardzo wysokie limfocyty?
Może jakaś w wirusówka się przyplątała? Np. po wizycie w lecznicy po zatruciu?
Ty mieszkasz w Polsce?
Kot nie sprawia wrażenia obolałego?
Co rozumiesz przez "machanie łapami"?
Bo sztywny, dziwny chód może być spowodowany kaliciwirozą, jest jej taka odmiana która powoduje dużą bolesność kości i stawów, mięśni. Kot je, nie ma nadżerek w pysku?
Jakie są wszystkie objawy które widzisz? I wet zauważył?
Możesz wrzucić jakiś filmik z tym zachowaniem?

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt paź 08, 2021 7:49 Re: Zatrucie kota pyretryna

Ma podwyższone wbc, czyli stan zapalny. To by się zgadzało z jej stanem zapalnym mięśni. Antybiotyk dostała właśnie na zapalenie. I dzisiaj już jest ok, niby nie chodzi sztywno i już też często nie macha łapkami - to wyglądało tak jak by coś jej się przyczepiło do łapki i chciała to usunąć tym machaniem. A to po prostu skurcz.
Kot jest nie wychodzący i nie możliwym jest by miała kontakt z tą substancja. Wszystko co potencjalnie mogło mieć z nią kontakt zostało wyczyszczone i wyprane. Pies w domu jest ale nie dostał tych kropli, poszły odrazu w śmietnik. Jak dla mnie pełne spektrum było wtedy gdy dostała pianę i wtedy tak, bardzo źle się czuła. Teraz też ma gorsze dni i lepsze. Więc nie do końca jest dobrze
A zapalenie jej wyszło w trakcie. Ale podejrzewam że to w 99% jest wina tej substancji.
Co to znaczy pełen panel diagnostyczny? Czyli te badania wyżej nie są pełne? Dzisiaj jedziemy na kolejne pobranie, poproszę o jonogram.

Monika1234

 
Posty: 24
Od: Czw paź 07, 2021 20:18

Post » Pt paź 08, 2021 7:50 Re: Zatrucie kota pyretryna

Poprę wszystko co napisane powyżej. Objawy zatrucia po takim czasie nie są możliwe, kotka musiałaby być narażona na pyretrynę ponownie, ale piszesz o podaniu kropli. Poza tym przy tym zatruciu zazwyczaj występują jednak drgawki.

Sztywnienie kończyn i machanie nimi jest dość charakterystyczne dla uogólnionego zapalenia stawów. I kaliciwiroza byłaby brana pod uwagę na pierwszym miejscu.
Czy kotka miała mierzoną temperaturę?
Tutaj w diagnostyce mogłoby pomóc podanie leków przeciwbólowych - powinna nastąpić szybka poprawa. Czy kotka dostała jakieś dodatkowe leki u lekarza poza tym antybiotykiem do domu?
W dalszej kolejności po wykluczeniu powyższego dobrze byłoby wziąć pod uwagę toksoplazmozę i neosporozę.

Yocia

 
Posty: 1597
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Pt paź 08, 2021 7:53 Re: Zatrucie kota pyretryna

Jeszcze dodam że kot sprawia wrażenie obolałego ale w tej sytuacji jest to zupełnie normalne jeżeli ja te mięśnie bolą i łapią ja skurcze. Dlatego też ten dziwny sztywny chód. Kot normalnie ma apetyt. Czasami nawet się rzuca, pyszczek czysty, uszy czyste.
Z filmikiem nie udało mi się tego nagrać bo to chwilowe momenty tych skurczów są.
Może trochę wzrok ma bardziej tępy niz zazwyczaj ale w takiej sytuacji chyba to normalne. Ogólnie bawi się biega ciągnie do zabawy chociaż szybko się męczy i dyszy.

Monika1234

 
Posty: 24
Od: Czw paź 07, 2021 20:18

Post » Pt paź 08, 2021 9:32 Re: Zatrucie kota pyretryna

Yocia pisze:Poprę wszystko co napisane powyżej. Objawy zatrucia po takim czasie nie są możliwe, kotka musiałaby być narażona na pyretrynę ponownie, ale piszesz o podaniu kropli. Poza tym przy tym zatruciu zazwyczaj występują jednak drgawki.

Sztywnienie kończyn i machanie nimi jest dość charakterystyczne dla uogólnionego zapalenia stawów. I kaliciwiroza byłaby brana pod uwagę na pierwszym miejscu.
Czy kotka miała mierzoną temperaturę?
Tutaj w diagnostyce mogłoby pomóc podanie leków przeciwbólowych - powinna nastąpić szybka poprawa. Czy kotka dostała jakieś dodatkowe leki u lekarza poza tym antybiotykiem do domu?
W dalszej kolejności po wykluczeniu powyższego dobrze byłoby wziąć pod uwagę toksoplazmozę i neosporozę.


Nie zawsze te drgawki są.lub nie zawsze wszystkie objawy są przy zatruciu. Weterynarz uznał ze te ilości musiały być małe ale jednak wpłynęły na organizm. Plus że szybko zmylam. No i to wg mnie było by trochę dziwne ze odrazu z dnia na dzień by dostała te zapalenie. W ciągu tych dwóch tygodni się po prostu rozwinęło. Pani weterynarz nazwała to objawami neurologicznymi.
Tak, jw. Jest to zapalenie stawów spowodowane ogólnym zatruciem organizmu. Dlaczego tak długo po?
Ponieważ ten składnik nie jest metabolizowany przez koty i jest jeszcze długo w organizmie.

Monika1234

 
Posty: 24
Od: Czw paź 07, 2021 20:18

Post » Pt paź 08, 2021 11:11 Re: Zatrucie kota pyretryna

https://youtu.be/O3GwjGTEZqs

Udało mi się nagrać jak to wygląda. Jesteśmy po wizycie u weterynarza, zrobiliśmy jej dodatkowo poza krwią jonogram ale wyniki będą jutro. Mam na dzisiaj tylko wyniki krwi. Wbc się poprawiło po antybiotyku ale częściowo jeszcze nie jest dobrze i kontynuujemy branie lęku do 10 dni.
Filmik sorzed chwili więc może być jeszcze zestresowała wizytą.

https://ibb.co/9cy9gTg

Monika1234

 
Posty: 24
Od: Czw paź 07, 2021 20:18

Post » Pt paź 08, 2021 11:19 Re: Zatrucie kota pyretryna

Chwilowe skurcze, tak rzadkie że nie da się ich nagrać bo trudno trafić w moment - nie powodują takiego bólu mięśni by kot sztywno chodził. Tępy wzrok? U kota który poza sztywnym chodem prawie nie ma objawów? W żadnym razie nie jest to normalne. Chyba że doszło do ślepoty po zatruciu i kot po prostu nie widzi.

Zatrucie permetryną nie przebiega w taki sposób jak myślisz.
I nie powoduje zapalenia. Ani ogólnego zatrucia organizmu które po kilku tygodniach spowoduje sztywność chodu i inne zaburzenia neurologiczne. To trucizna działająca doraźnie i tylko na układ nerwowy. Mogą pozostać powikłania po silnym zatruciu, ale wtedy kot choruje ciężko wkrótce po kontakcie i powoli się z tego zbiera, czasem nie do końca.
Przy małej ilości wchłoniętej substancji - a prawdopodobnie tak było skoro kot w ciągu trzech dni od kontaktu nie wyglądał tak:https://pl-pl.facebook.com/Vetforlife.blogspot/videos/zatrucie-permetryn%C4%85-u-kota/977978878918834/ lub gorzej (bo czasem kot może tylko leżeć i nim miota nieustannie godzinami) - tym bardziej nie spowodowałoby tego co się dzieje teraz.
To substancja która działa silnie na układ nerwowy wkrótce po ekspozycji, objawy pojawiają się do trzech dni, ale zwykle o wiele szybciej. To prawda że kocia wątroba jej nie metabolizuje tak jak u psów - ale nie zmienia to faktu że jest usuwana z organizmu kota. Dlatego spora część kotów po zatruciu przeżywa, jeśli otrzymają fachową pomoc.
Polega ona jedynie na wspieraniu kota, łagodzeniu objawów, płukaniu kroplówkami, leczeniu objawowym - bo nie ma odtrutki.

Jedyne co mi przychodzi do głowy w przypadku Twojego kota jeśli za objawy odpowiada permetryna to albo powtórny kontakt albo częsty niewielki i doszło do akumulacji substancji w układzie nerwowym aż ilość trucizny osiągnęła poziom krytyczny.
Jest to możliwe: https://www.vetco.org/pl/907-zatrucie-permetryn-u-kotow
A może Twój kot ma dostęp do chryzantem?
Ostatnio edytowano Pt paź 08, 2021 11:22 przez Blue, łącznie edytowano 1 raz

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt paź 08, 2021 11:20 Re: Zatrucie kota pyretryna

Po zobaczeniu filmiku: kotka nie ma uczulenia/nadwrażliwości na pchły?
Po co jej podaliście ten preparat? I co to było?
Profilaktycznie czy miała pchły?

Nie ma obolałych okolic kręgosłupa, nerek?

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt paź 08, 2021 11:59 Re: Zatrucie kota pyretryna

Blue pisze:Po zobaczeniu filmiku: kotka nie ma uczulenia/nadwrażliwości na pchły?
Po co jej podaliście ten preparat? I co to było?
Profilaktycznie czy miała pchły?

Nie ma obolałych okolic kręgosłupa, nerek?


Prawdopodobnie uczulenie na pchły ma, dostała gdzieś z miejsca w którym była na urlopie stąd te krople z pyretryna. Ma zmiany skórne na grzbiecie typów jak po pchlach już kiedyś to przerabialiśmy. Ten antybiotyki widzę że trochę to łagodzi bo jest tego jakby mniej.
Ogólnie ma też zespół falujacej skory i gdyby nie fakt że zapalenie mięśni wyszło jej po pyretrynie nie wiązała bym tego z kroplami. Ale może faktycznie jest inna przyczyna zapalenia niż krople.
Ślepoty nie stwierdzono, zapłon ma bardzo dobry, nie reaguje z opóźnieniem.

Monika1234

 
Posty: 24
Od: Czw paź 07, 2021 20:18

Post » Pt paź 08, 2021 12:02 Re: Zatrucie kota pyretryna

Co do linku powyżej :
'' Niewielka dawka powoduje parestezje, machanie łapami i uszami, niekontrolowane skurcze mięśni skórnych tułowia. Pielęgnacja miejsca, gdzie została zastosowana substancja toksyczna, powoduje nadmierne ślinienie oraz wymioty.''

I u niej się to wszystko pojawiło z tym że częściowo nie odrazu po podaniu kropel. Na pewno nie miała drgawek, tylko poszła jej piana z pyska, wymiotowała ale tylko raz bo prawdopodobnie podrażniła żołądek i jadła masę trawy, która musiała wydalić. No nie slinila przynajmniej ja nie zauważyłam.

Monika1234

 
Posty: 24
Od: Czw paź 07, 2021 20:18

Post » Pt paź 08, 2021 12:37 Re: Zatrucie kota pyretryna

A skąd diagnoza zapalenia mięśni?
Na jakiej podstawie?
Nie neguję, dociekam jedynie. I skąd powiązanie z permetryną? Ona nie powoduje zapalenia mięśni.

Zdradzisz co kot dostal za preparat?
To zachowanie ktore widać na filmiku spokojnie może powstać z powodu nadwrażliwości na pchły szczegolnie u kota z przeczulicą.
Tym bardziej gdy są zmiany skorne i pchły, na ktore preparat nie podzialał bo został zaraz zmyty.
Moze byc tak ze zatrucie troche dodatkowo uwrażliwiło układ nerwowy i stąd objawy silniejsze.
Ale raczej nie ma wiekszego udzialu niz to w tym co sie dzieje obecnie.

O ile kot nadal się nie podtruwa. Syntetyczną substancją lub naturalną, z chryzantem. Bo to sezon na nie.

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt paź 08, 2021 12:47 Re: Zatrucie kota pyretryna

Blue pisze:A skąd diagnoza zapalenia mięśni?
Na jakiej podstawie?
Nie neguję, dociekam jedynie. I skąd powiązanie z permetryną? Ona nie powoduje zapalenia mięśni.

Zdradzisz co kot dostal za preparat?
To zachowanie ktore widać na filmiku spokojnie może powstać z powodu nadwrażliwości na pchły szczegolnie u kota z przeczulicą.
Tym bardziej gdy są zmiany skorne i pchły, na ktore preparat nie podzialał bo został zaraz zmyty.
Moze byc tak ze zatrucie troche dodatkowo uwrażliwiło układ nerwowy i stąd objawy silniejsze.
Ale raczej nie ma wiekszego udzialu niz to w tym co sie dzieje obecnie.

O ile kot nadal się nie podtruwa. Syntetyczną substancją lub naturalną, z chryzantem. Bo to sezon na nie.


Może inaczej. Nie tyle co zapalenie a silne skurcze mięśni, zapalenie sobie wzięłam z tego że ma wysokie wbc - więc toczy się stan zapalny w organizmie. Podpięłam to sobie sama skoro nic innego się nie dzieje a kot ma napięte mięśnie.Nie wiemy czemu dokładnie, czy przez czy nie - tak się zaczęło dziać po kroplach.

To skład kropli

skład: Chrysanthemum cinerariaefolium, wyciąg z otwartych i dojrzałych kwiatów złocienia dalmatyńskiego (Tanacetum cinerariifolium), ekstrahowany dwutlenkiem węgla w stanie nadkrytycznym (redefinicja z: Pyretryny i pyretroidy i Wyciąg ze złocienia dalmatyńskiego) 5 g/100 g.

Jak wyżej pisałam już nie ma opcji by kot nadal się podtruwal u mnie w domu, wszystko wyprane i wyczyszczone. Tym bardziej że te krople szybko wysychają. kwiatów nie mam.
Ciężko powiedzieć skąd ten problem z mięśniami dlatego chcę jej zrobić wszystkie możliwe badania i dowiedzieć się przyczyny takiego stanu, a na przyszłość nie doprowadzać więcej do takiego stanu. A może i ktoś kiedyś będzie miał z tego lekcje.

Monika1234

 
Posty: 24
Od: Czw paź 07, 2021 20:18

Post » Pt paź 08, 2021 16:14 Re: Zatrucie kota pyretryna

Jeśli kot ma alergiczne zapalenie skóry to spokojnie wystarczy do podwyższenie poziomu białych krwinek i doprowadzenia kota do bardzo silnego pobudzenia.
On ma zespół falującej skóry? Tzn. miał już przed podaniem kropli?
Wykluczyliście inne przyczyny takiego zachowania? Jeśli to faktycznie ten zespół - to on sam umęczy kota, a co dopiero łącznie z pchłami i zapaleniem skóry.
Co wet na to? Jakie leczenie jest stosowane? Czym leczycie zapalenie skóry? Bo o ile rozumiem to wet z jakiegoś powodu dał antybiotyk na te skurcze jako powikłanie zatrucia?
Zakładam optymistyczne że wet który obecnie prowadzi kota to nie jest osoba która zasugerowała zastosowanie takich kropli u kota?

To może ja zadam jeszcze takie pytanie: jakiego stanu zdrowia był kot przed podaniem kropli? W jakim jest wieku, co je, kiedy był odrobaczany, nie ma biegunek? Jest wychodzący?
I co dzieje się obecnie takiego czego nie było wcześniej?

Piszesz o skurczach mięśni a chwilę potem o nadmiernie napiętych mięśniach.
Napisz dokładnie jak to wygląda. Bez swojej interpretacji - obiektywnie.

Będzie o wiele łatwiej Wam pomóc.

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt paź 08, 2021 17:06 Re: Zatrucie kota pyretryna

Blue pisze:Jeśli kot ma alergiczne zapalenie skóry to spokojnie wystarczy do podwyższenie poziomu białych krwinek i doprowadzenia kota do bardzo silnego pobudzenia.
On ma zespół falującej skóry? Tzn. miał już przed podaniem kropli?
Wykluczyliście inne przyczyny takiego zachowania? Jeśli to faktycznie ten zespół - to on sam umęczy kota, a co dopiero łącznie z pchłami i zapaleniem skóry.
Co wet na to? Jakie leczenie jest stosowane? Czym leczycie zapalenie skóry? Bo o ile rozumiem to wet z jakiegoś powodu dał antybiotyk na te skurcze jako powikłanie zatrucia?
Zakładam optymistyczne że wet który obecnie prowadzi kota to nie jest osoba która zasugerowała zastosowanie takich kropli u kota?

To może ja zadam jeszcze takie pytanie: jakiego stanu zdrowia był kot przed podaniem kropli? W jakim jest wieku, co je, kiedy był odrobaczany, nie ma biegunek? Jest wychodzący?
I co dzieje się obecnie takiego czego nie było wcześniej?

Piszesz o skurczach mięśni a chwilę potem o nadmiernie napiętych mięśniach.
Napisz dokładnie jak to wygląda. Bez swojej interpretacji - obiektywnie.

Będzie o wiele łatwiej Wam pomóc.


Na większość pytań jest odpowiedź wyżej.
Co do FHS tak, kot ma to od kad ja mam - kilka lat. Sama ma za 3 miesiące 7 lat.
Jedynym leczeniem w chwili obecnej jest antybiotyku clavaseptin, skóry nie leczymy niczym obecnie bo wet uważa że to za szybko żeby coś podawać i lepiej żeby organizm się sam najpierw oczyścił, żeby kot doszedł do siebie wtedy będziemy myśleć o odrobaczaniu. Ale od siebie dodam że chyba dzięki temu antybiorykowi te zmiany skórne trochę się zmniejszają. Antybiotyk podawany jest na bakterie lub wirusy przez które podwyższone było WBC.
Przed kroplami było naprawdę okej, no poza tym fhs no a co dokładnie jej dolega rozpisane jest w całym wątku a i wstawiłam filmik jak to wygląda. Do jedzenia podaje jej feringe, ale zmieniamy na catz finefood bo chętniej go je. No i chyba tyle. Ma lepsze i gorsze dni, jednego dnia chodzi sztywno, napiętymi mięśniami i tutaj wtedy pojawiaja się też skurcze a obudzę się kolejnego i jak gdyby nic jej nie bylo. Ale jest więcej takich dni kiedy widać że coś ją męczy

Monika1234

 
Posty: 24
Od: Czw paź 07, 2021 20:18

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 223 gości