TomkyW pisze:jolabuk5 pisze:Wejść na ogłoszenie można, tylko nie można od razu adoptować.
Kwarantannę przeżyje lub nie trudno wyrokować.
Ale na dworzu ny nie przeżył na pewno.
A gdyby ktoś chciał nim się zająć tak jak trzeba aby wyzdrowiał do czasu adopcji to go nie wydadzą?
Masakra że schroniska, mam nadzieję że tylko z braku funduszy a nie chęci nie są w stanie na tyle zaopiekować się tymi biednymi zwierzątkami aby śmiertelność była wyjątkiem a nie normą. Czemu tak jest że Wy takie kociaki bez problemu wyprowadzanie na prostą a schroniska nie?
To już zależy od schroniska. Może wydano by do tzw. domu tymczasowego. Z adopcją jest gorzej, bo schronisko musi przez pewien czas trzymać psa czy kota, na wypadek gdyby zgłosił się właściciel.
A czy ogłosiłeś znalezienie kociaka na stronie Zaginione/Znalezione zwierzęta Łódź i okolice? To strona na fb, ludzie tam zgłaszają koty i psy zgubione lub znalezione. Może ktoś szuka Ciastka?