Koci katar jak długo niebezpieczny po kontakcie?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 07, 2021 0:14 Re: Koci katar jak długo niebezpieczny po kontakcie?

TomkyW pisze:
jolabuk5 pisze:Wejść na ogłoszenie można, tylko nie można od razu adoptować.
Kwarantannę przeżyje lub nie trudno wyrokować.
Ale na dworzu ny nie przeżył na pewno.

A gdyby ktoś chciał nim się zająć tak jak trzeba aby wyzdrowiał do czasu adopcji to go nie wydadzą?
Masakra że schroniska, mam nadzieję że tylko z braku funduszy a nie chęci nie są w stanie na tyle zaopiekować się tymi biednymi zwierzątkami aby śmiertelność była wyjątkiem a nie normą. Czemu tak jest że Wy takie kociaki bez problemu wyprowadzanie na prostą a schroniska nie?

To już zależy od schroniska. Może wydano by do tzw. domu tymczasowego. Z adopcją jest gorzej, bo schronisko musi przez pewien czas trzymać psa czy kota, na wypadek gdyby zgłosił się właściciel.
A czy ogłosiłeś znalezienie kociaka na stronie Zaginione/Znalezione zwierzęta Łódź i okolice? To strona na fb, ludzie tam zgłaszają koty i psy zgubione lub znalezione. Może ktoś szuka Ciastka?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 07, 2021 11:32 Re: Koci katar jak długo niebezpieczny po kontakcie?

jolabuk5 pisze:
TomkyW pisze:
jolabuk5 pisze:Wejść na ogłoszenie można, tylko nie można od razu adoptować.
Kwarantannę przeżyje lub nie trudno wyrokować.
Ale na dworzu ny nie przeżył na pewno.

A gdyby ktoś chciał nim się zająć tak jak trzeba aby wyzdrowiał do czasu adopcji to go nie wydadzą?
Masakra że schroniska, mam nadzieję że tylko z braku funduszy a nie chęci nie są w stanie na tyle zaopiekować się tymi biednymi zwierzątkami aby śmiertelność była wyjątkiem a nie normą. Czemu tak jest że Wy takie kociaki bez problemu wyprowadzanie na prostą a schroniska nie?

To już zależy od schroniska. Może wydano by do tzw. domu tymczasowego. Z adopcją jest gorzej, bo schronisko musi przez pewien czas trzymać psa czy kota, na wypadek gdyby zgłosił się właściciel.
A czy ogłosiłeś znalezienie kociaka na stronie Zaginione/Znalezione zwierzęta Łódź i okolice? To strona na fb, ludzie tam zgłaszają koty i psy zgubione lub znalezione. Może ktoś szuka Ciastka?

Właśnie próbuję tam dołączyć. Wątpię żeby ktoś szukał tego malucha był zbytnio zaniedbany.

TomkyW

 
Posty: 64
Od: Śro sty 20, 2021 20:16

Post » Czw paź 07, 2021 11:59 Re: Koci katar jak długo niebezpieczny po kontakcie?

Jestem jedną z tych osób, które tymczasują koty. Teraz mam ich 10, ale to nie rekord. Trafiały mi się koty bardzo chore, a nigdy żaden z domowych się nie zaraził. Fakt, panleukopenii nie przerabiałam ( odpukać !!!). Świerzb, koci katar, kaliciwiroza, toksoplazmoza, grzybica były, ale wyleczyłam i tyle. Najgorsze jednak są pchły, tego boję się bardzo, przyznaję. Nie martw się o swojego kota, nic mu nie będzie.
Szkoda, że nie mogłeś dać maluchowi tymczasu, chociażby w łazience. Teraz przeżywasz, przejmujesz się jego losem. Potrzymam kciuki za kociaka, tyle mogę :ok: :ok: :ok: :ok:

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 07, 2021 13:16 Re: Koci katar jak długo niebezpieczny po kontakcie?

ewar pisze:Jestem jedną z tych osób, które tymczasują koty. Teraz mam ich 10, ale to nie rekord. Trafiały mi się koty bardzo chore, a nigdy żaden z domowych się nie zaraził. Fakt, panleukopenii nie przerabiałam ( odpukać !!!). Świerzb, koci katar, kaliciwiroza, toksoplazmoza, grzybica były, ale wyleczyłam i tyle. Najgorsze jednak są pchły, tego boję się bardzo, przyznaję. Nie martw się o swojego kota, nic mu nie będzie.
Szkoda, że nie mogłeś dać maluchowi tymczasu, chociażby w łazience. Teraz przeżywasz, przejmujesz się jego losem. Potrzymam kciuki za kociaka, tyle mogę :ok: :ok: :ok: :ok:

Tak czysto po ludzku szkoda mi tego malucha.Niestety nie mam żadnego doświadczenia opiece nad tego typu kotkami i prawdopodobnie bardziej bym mu zaszkodził niż pomógł.Tym bardziej wielki szacunek dla Ciebie.Może Ciastek jeszcze będzie miał trochę szczęścia przeżyje kwarantannę i trafi do dobrego domu lub na tymczasówkę do kogoś takiego jak Ty.

TomkyW

 
Posty: 64
Od: Śro sty 20, 2021 20:16

Post » Czw paź 07, 2021 14:33 Re: Koci katar jak długo niebezpieczny po kontakcie?

Na pewno byś nie zaszkodził, po prostu się przestraszyłeś i tyle. Tutaj nie znajdzie DT, to mało prawdopodobne, ale może udostępnianie na FB coś da. Ja FB nie mam, nie pomogę w ten sposób.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 07, 2021 14:47 Re: Koci katar jak długo niebezpieczny po kontakcie?

ewar pisze:Na pewno byś nie zaszkodził, po prostu się przestraszyłeś i tyle. Tutaj nie znajdzie DT, to mało prawdopodobne, ale może udostępnianie na FB coś da. Ja FB nie mam, nie pomogę w ten sposób.

Na FB info jest. Jeśli macie udostępniajcie
https://www.facebook.com/10006931849054 ... 95245/?d=n

TomkyW

 
Posty: 64
Od: Śro sty 20, 2021 20:16

Post » Pt paź 15, 2021 12:49 Re: Koci katar jak długo niebezpieczny po kontakcie?

http://www.schronisko-lodz.pl/index.php ... s&id=31626
Jestem mega szczęśliwy Ciastek dochodzi do siebie oby teraz trafił do kochającego domu, może znacie Taki i pomożecie kotkowi do niego trafić?

TomkyW

 
Posty: 64
Od: Śro sty 20, 2021 20:16

Post » Pt paź 15, 2021 13:06 Re: Koci katar jak długo niebezpieczny po kontakcie?

TomkyW pisze:http://www.schronisko-lodz.pl/index.php?p=adopcje_v2&a=view_details&id=31626
Jestem mega szczęśliwy Ciastek dochodzi do siebie oby teraz trafił do kochającego domu, może znacie Taki i pomożecie kotkowi do niego trafić?


Rób mu ogłoszenia na olx,gumtree,Lento z kontaktem na schronisko. Czas jest ważny dla niego,bo to,że dochodzi do siebie nie oznacza niestety jeszcze sukcesu. Nie był szczepiony i póki co nie może być ,a schroniska są wylęgarnią chorób dużo większych niż koci katar. Małe kocięta,bez odporności są tam ciągle w niebezpieczeństwie.
Tutaj domu raczej nie znajdziesz ,gdyż wszyscy mają po kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt kotów pod opieką.
Gdybyśmy znali kochające domki i trzepali nimi jak z rękawa, koty u forumowiczów nie szukałyby domów miesiącami i latami.
Ogłaszaj i wyróżniaj. Tylko tak można znaleźć dom. To ciężka praca.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt paź 15, 2021 14:40 Re: Koci katar jak długo niebezpieczny po kontakcie?

Ogłaszam. Kiedy zatem może być zaszczepiony i dlaczego nie już?

TomkyW

 
Posty: 64
Od: Śro sty 20, 2021 20:16

Post » Sob paź 16, 2021 18:22 Re: Koci katar jak długo niebezpieczny po kontakcie?

Jest zbyt słaby i musi nabrać odporności,by kk nie wrócił. Szczepienie nie prędzej już 14dni od ostatniego antybiotyku. A i tak zwykle kk potrafi zaatakować.Przydalyby się uodparniacze,dobre jedzenie i opieka domowa. Schron to tylko schron. Nic nie zastąpi domu. Oglaszaj :ok:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie paź 17, 2021 22:14 Re: Koci katar jak długo niebezpieczny po kontakcie?

tabo10 pisze:Jest zbyt słaby i musi nabrać odporności,by kk nie wrócił. Szczepienie nie prędzej już 14dni od ostatniego antybiotyku. A i tak zwykle kk potrafi zaatakować.Przydalyby się uodparniacze,dobre jedzenie i opieka domowa. Schron to tylko schron. Nic nie zastąpi domu. Oglaszaj :ok:

Jakie uodparniacze? Może kupię i zawiozę do schroniska żeby podawali Ciastkowi-jakąś lepszą karmę też mógłbym dowieźć?
Ps czy Vetomune jest ok?

TomkyW

 
Posty: 64
Od: Śro sty 20, 2021 20:16

Post » Pon paź 18, 2021 7:43 Re: Koci katar jak długo niebezpieczny po kontakcie?

Lepsze byłoby Scanomune:
https://www.ceneo.pl/28667913 tylko duże tabletki,nie wiem czy dadzą radę podawać.
Na kk też dobra Lizyna https://petcentrum.pl/produkt/felisa-10 ... 20QAvD_BwE

Na pewno potrzebna mu dobra (o wysokiej zawartości mięsa) karma np.Purizon https://www.bitiba.pl/shop/karma_dla_ko ... bne/412695 ,także puszki mięsne https://www.bitiba.pl/shop/karma_dla_ko ... a&i=5&ro=1 (moje lubiły tylko z różową etykietą) lub Animonda kitten baby pate https://www.bitiba.pl/shop/karma_dla_ko ... &i=11&ro=1

Tylko czy schron mu poda co zawieziesz :roll: ? może by złapać jakiegoś wolontariusza stamtąd i prosić,by dopilnował...bo normalnie pewnie nikt nie przypilnuje,że to tylko dla Ciastka...

I przede wszystkim szybko DOM, ogłoszenia :201494

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon paź 18, 2021 11:17 Re: Koci katar jak długo niebezpieczny po kontakcie?

istnieje tez taka możliwość, żebyś został tam wolontariuszem, przynajmniej jak Ciastek jest, to byś widział na bieżąco jak sie kotkowi wiedzie. Z doświadczenia wiem , ze w schronach ludzie jak nie maja zapisane , to raczej nie bardzo pamiętają jaka karma dla ktorego kota. no chyba, ze sie coś zmieniło w przeciągu dwóch lat.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4802
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Nie paź 31, 2021 13:10 Re: Koci katar jak długo niebezpieczny po kontakcie?

Serdecznie dziękuję Wszystkim zaangażowanym w udostępnianiu posta jak również osobie która adoptowała Ciastka…tak tak kotek został adoptowany i mam nadzieję już teraz będzie tylko lepiej

TomkyW

 
Posty: 64
Od: Śro sty 20, 2021 20:16

Post » Nie paź 31, 2021 15:54 Re: Koci katar jak długo niebezpieczny po kontakcie?

Szczęśia w nowym domku :ok: :ok: :ok:
A wiesz coś o warunkach? Będzie jedynakiem, czy będzie miał rodzeństwo? Jakie warunki, czy Ciastek będzie kotem wychodzącym? Czy opiekunowie osiatkują okno/balkon?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, jukatlu, wistra i 181 gości