Strona 1 z 2

Porcjowanie mokrej karmy dla kotki

PostNapisane: Sob wrz 25, 2021 20:34
przez pysy
Cześć. Moja kotka ma 11 lat i waży ok 5kg. Zawsze karmiłem ją suchą karmą, od czasu do czasu dostawała jakąś saszetkę. Chciałbym stopniowo przestawiać ją na mokrą karmę, żeby ostatecznie tylko taką jadła. Mam pytanie jaką porcję powinna dostawać dziennie?

Re: Porcjowanie mokrej karmy dla kotki

PostNapisane: Sob wrz 25, 2021 20:40
przez Fhranka
Między 320 a 400 g/dziennie. Zależy jak bardzo jest aktywna.

Re: Porcjowanie mokrej karmy dla kotki

PostNapisane: Sob wrz 25, 2021 20:56
przez Myszorek
Zalezy od karmy, jesli lepszej jakości to moze byc ok 300 g dziennie, gorszej wiecej. na karmach masz orientacyjne dawki podane. Sa tez kalkulatory , gdzie wpisujesz wage kota, oraz dane z konkretnej karmy, ja kiedys na takim liczyłam, https://apollofluffycat.com/kalkulator/.

Re: Porcjowanie mokrej karmy dla kotki

PostNapisane: Sob wrz 25, 2021 21:45
przez pysy
Nie do końca wiem jak ocenić aktywność. :) Kotka pół dnia spędza w domu na spaniu, drugie pół na działce, gdzie raczej nie szaleje, tylko albo spaceruje, albo odpoczywa. Jak jest sezon na robale, to czasami coś złapie. ;) Jeśli chodzi o karmę to myślałem nad Feringa Menu 2 smaki albo na zmianę Feringa Menu 2 smaki i GranataPet DeliCatessen lub Zooplus Bio. I tutaj kolejne pytanie czy warto urozmaicać kotce trochę dietę, tzn. podawać np. rano i wieczorem Feringe, a w środku dnia GranataPet/Zooplus, czy lepiej trzymać się tylko jednego producenta (wtedy tylko Feringa, bo jest tańsza)? Jak oceniacie te karmy i ile w takim zestawieniu dawalibyście kotce g?
@Myszorek w tym kalkulatorze wyszło mi 270g po wybraniu samej Feringi, przy wybraniu opcji "Kastrat" (kotka sterylizowana), a 290 przy wybraniu GranataPet. Więc chyba 300g powinno być okej? ;)

I mam kolejne pytanie odnośnie przechowywania karmy. Czy po otwarciu puszkę należy trzymać koniecznie w lodówce, czy wystarczy, że będzie dobrze zamknięta w temperaturze pokojowej? Kupuję puszkę 400g, daję kotce porcję 100g rano, 100g po południu i 100g wieczorem. Od otwarcia do trzeciego posiłku puszka leży w temperaturze pokojowej. Po kolacji jest schowana do lodówki i rano kotka dostaje pozostałe 100g. Czy tak będzie okej?

Re: Porcjowanie mokrej karmy dla kotki

PostNapisane: Sob wrz 25, 2021 21:52
przez pibon
Otwarta puszke koniecznie do lodowki. Tak jak jedzenie ludzkie trzeba po otwarciu puszki czy sloika przechowywac w lodowce. Jesli jadles kiedys konserwe np. rybna czy jakas mielonka, ktora po otwarciu byla przechowywana w puszce w lodowce to na pewno zauwazyles, ze smak jest zmieniony i nie smakuje to dobrze. Dlatego zawsze po otwarciu puszki (czy dla czlowieka czy dla zwierzaka) nalezy zawartosc przelozyc najlepiej do szklanego pojemnika z pokrywka (lub plastikowego) i tak przechowywac w lodowce.

Re: Porcjowanie mokrej karmy dla kotki

PostNapisane: Sob wrz 25, 2021 21:57
przez Jarka
Raczej trzymaj się jednej karmy, bo zmiany mogą spowodować rozwolnienie.
Ja bym tę karmę jednak trzymała w lodówce od pierwszego podania.
Ostrzegam, że wiele kotów nie chce jeść nieświeżej (w ich mniemaniu) karmy, czyli takiej z otwartej puszki, niezależnie od jej temperatury.

Re: Porcjowanie mokrej karmy dla kotki

PostNapisane: Sob wrz 25, 2021 22:00
przez jolabuk5
Moim zdaniem koty - jak ludzie - lubią urozmaicenie. Ja bym mieszała karmy.
Przy jednej kotce chyba praktyczniej jest kupować saszetki 100 g, ewentualnie mniejsze puszeczki 200 g.

Re: Porcjowanie mokrej karmy dla kotki

PostNapisane: Sob wrz 25, 2021 22:06
przez Fhranka
Feringa do dobra karma, moje lubią bardzo, Granate nieco mniej. Ale one jedzą tylko saszetki. Karma z puszek jest niejadalna. Jest to mniej ekonomiczne, ale wiele kotów tak ma. I też to warto wziąć pod uwagę. Ja miksuje różne karmy, nie chce by przyzwyczaiły się do jednej firmy /smaku, bo kiedyś ona może np zniknąć z rynku i wtedy będzie problem. No ale tu trzeba mieć pewność, że kot jest zdrowy, i takie podawanie różnych smaków z różnych firm jest dla niego ok.
Plus to co wyżej dziewczyny napisały.
Karma z lodówki przy podawaniu musi mieć temperaturę pokojową, zimną nie karmimy.
Tu na miau jest też fajny wątek spis karm dla kotów, z podziałem na suche i mokre karmy. Warto poczytać, co jest dobre, a co takie sobie, choć widzę, że celujesz w karmy dobrej jakości, co jest super i zwróci się w zdrowiu kotki.

Re: Porcjowanie mokrej karmy dla kotki

PostNapisane: Nie wrz 26, 2021 10:58
przez Myszorek
Na Twoim miejscu, to najpierw zamówiłabym mniejsze puszki 200 g, po kilka smaków, bo Ty mozesz sobie założyc, że kot bedzie jadł np. Feringe, bo w miare tania, ale kot juz nie specjalnie może ta karme polubić. Moje z Feringi jedza tylko królika z indykiem, inne samki nie, Granata pet kiedys kupowałam, ale nie chciały nawet saszetek jeść. Co do puszek i saszetek, nie przesadzajmy, ze karma z puszek jest niejadalna, bo tak nie jest, wiele kotów je, tylko trzeba ja umiejętnie przechowywać..Ja tez daję wiecej saszetek zwłaszcza alergiczce, ale dziwi mnie bardzo, bo nowy catz Finefood puur dzik woli z puszki niż z saszetki. Mieszam smaki jak najbardziej, są karmione 4 razy dziennie i czasem na każdy posiłek mają inną firmę i inny smak. Na poczatek może jednak ogranicz sie do jednej firmy, ale zmieniaj smak, np. wieczorem jak pisałaś daj inny.Zobaczysz jak kotek bedzie reagował na zmianę. Ja na rano daje takie smaki, które najmniej im podchodzą, bo wiadomo z nocy głodne,to jeszcze zjedza, a potem ich ulubione, których nie maja az tak duzo niestety.

Re: Porcjowanie mokrej karmy dla kotki

PostNapisane: Nie wrz 26, 2021 19:25
przez pysy
Tak zrobię - zamówię kilka różnych smaków Feringi najpierw na spróbowanie w mniejszych puszkach. Pytanie jak otwieracie puszkę i zużywacie połowę albo 1/3 karmy to potem pozostałość wkładacie do lodówki i wyjmujecie jakoś 30 min przed podaniem, żeby nabrało temperatury pokojowej? Czy taka karma w lodówce nie śmierdzi?

Re: Porcjowanie mokrej karmy dla kotki

PostNapisane: Nie wrz 26, 2021 19:28
przez Myszorek
Wyjmuje na godz przed podaniem.Sa takie nakladki plastikowe na puszke w zooplus mozna to nabyc ,troche smierdzi,ale da sie wytrzymac.No chyba,ze przelozysz do sloika i zakrecisz,to jest ok.Mi generalnie karmy kocie smierdza,ale ja mam zmysl wechu jakis wyostrzony,wiec moja opinia,co do zapachu moze byc przesadzona.

Re: Porcjowanie mokrej karmy dla kotki

PostNapisane: Nie wrz 26, 2021 19:38
przez pysy
Dzięki wielkie za rady. ;) Jeszcze takie pytanie z ciekawości. Jak udaje wam się pogodzić karmienie kota 4x dziennie z pracą? Rano rozumiem, przed wyjściem, kolacja też, ale posiłek w godzinach pracy?

Re: Porcjowanie mokrej karmy dla kotki

PostNapisane: Nie wrz 26, 2021 19:44
przez Myszorek
Ja w tym momencie nie pracuje,jak pracowalam to rano dostaly ok 6.00,potem jak wychodzilam ok 9.00 mniejsza porcje,przyjezdzalam ok 17.30 duza porcje i ok 23.taka mniejsza.Tylko moje koty nie jedza suchego wcale,tylko mokre.

Re: Porcjowanie mokrej karmy dla kotki

PostNapisane: Nie wrz 26, 2021 21:32
przez pibon
Jak gdzies jade dalej i jmam byc dluzej poza domem to nastawiam automat do karmienia. Ale u mnie to jest tylko na wszelki wypadek, gdyby mi sie cos stalo i nie wrocilabym do domu, to taki posilek na wszelki wypadek. Automat ten to jest na 2 baterie AA. Ma 2 przegrodki, kazda moze otworzyc sie o innej godzinie.

Re: Porcjowanie mokrej karmy dla kotki

PostNapisane: Pt paź 15, 2021 19:18
przez pysy
A więc kotka jest na "mokrej" diecie od ok 2 tygodni. Wcina Feringę aż miło. Niestety jest jeden problem. Gdy dostaje porcję na noc, tuż przed moim pójściem spać, to rano zanim się obudzę już krzyczy, że chce jeść. Muszę wstać rano i jeśli została jej jeszcze karma z poprzedniego dnia to wyjąć z lodówki i dolać gorącej wody (czekanie aż karma nabierze temperatury pokojowej jest zbyt czasochłonne, a rano czasu jest mało). Pomijając to, że jest to dość uciążliwe, to zastanawiam się co będzie jak wrócę ze zdalnej pracy do pracy biurowej, gdzie przez ponad 8h nie będzie mnie w domu. Kotka będzie chodziła głodna. Dlatego myślałem czy nie dawać jej na noc (i dosypywać rano gdy będę wychodził do pracy) jeszcze po prostu dodatkowo suchej karmy. Tylko wtedy jak zje ją za późno, tj. tuż przed porankiem, to może nie dojść porannej porcji mokrej karmy. Macie jakieś pomysły na to? Może właśnie jakiś automatyczny podajnik, jak @pobon wspomniał poniżej. Tylko czy takie coś sprawdzi się w przypadku mokrej karmy?