Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
No to jeśli się uda, to możesz już z siuśkami gotowymi do posiewu iść do weta.darianna1 pisze:Okej, umówiłam się w sobotę na krew do innego, polecanego weta bo nie będę spała 2 tygodnie. :p trzymajcie kciuki żeby był pro barf
Fhranka pisze:ph w kontekscie struwitów nie jest tak bardzo istotne. Ważniejszy jest ciężar moczu.
Przy bakteriach jest jednak ważny, bo tak jak napisała Kazia w kwaśnym środowisku one namnażają się wolniej.
Zawartość pęcherza to roztwór. W tym roztworze mogą znajdować się struwity, złuszczony nabłonek ze ścianek pęcherza, czasami krople krwi, lipidów czy bakterie itd. Jeśli kot pije za mało i rzadko sika..
Fhranka pisze:Ciężar jest ok, bakterii nie ma ( chyba że posiew wykarze inaczej) Pisałam o nich w kontekscie potencjalnie możliwej zawartości pęcherza.
Wiem, że kot jest na barfie, i że mięso zakwasza.
Martwią mnie te struwity, dlatego napisałam poprzedni post.
Fhranka pisze: Nie namawiam do żadnego stresowania kota, szczególnie że na kota ze struwitami trzeba chuchć i dmuchać jak na jajko, bo każdy stres może powodować problemy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Vi i 306 gości