interpretacja wyników moczu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 21, 2021 16:40 Re: interpretacja wyników moczu

Dobrze, chyba sprobuje, mam go akurat w domu.
Ale jak i ile go podawać , on ma taka niebieska skorupke, rozgnieść, rozrobić w wodzie i podać?
A co myślisz o pobranie przez punkcję?
Czytałam , że tak najmniej zafałszowane wyniki wychodzą.
Mialam pojemnik sterylny dzisiaj
Obrazek

darianna1

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Pt gru 25, 2015 13:16

Post » Wto wrz 21, 2021 16:51 Re: interpretacja wyników moczu

Ja bym dała 2 razy dziennie po pół tabletki.
Mnie jest najłatwiej dawać tabletkę w tabletce :) czyli taką połówkę przekrojona wrzucam bezpośrednio jak najgłębiej do gardła kotki, i od razu daje popić odrobinę kilka-kilkanaście kropli wody ze strzykawki. Trzeba przytrzymać pod bródką zamkniętą buzię z główką do góry przez moment żeby kotka przypadkiem nie wypluła.
Mocz oczywiście można pograć przez punkcję wtedy wyniki są najbardziej wiarygodne. Tylko że to już musi zrobić wet.
Ja się tak kiedyś zastanawiałam nad tym pobieraniem przez punkcję, na ile ono robi istotną różnicę. W moczu mogą być określone bakterie chorobotwórcze które raczej nie latają luzem po mieszkaniu ani nie siedzą luzem na naczyniach. Zresztą też w laboratorium jak robią posiew to szukają kilku czy kilkunastu określonych bakterii takich najbardziej prawdopodobnych a nie wszystkich bakterii jakie tylko istnieją. Myślę że na takie sprawdzające badanie spokojnie można pobrać samemu do sterylnego pojemniczka. Natomiast gdyby wyszło coś naprawdę bardzo niepokojącego no to weterynarz już potem będzie decydował co robić dalej.
Ale gdyby wyszło coś bardzo złego to wtedy już też będziesz wiedziała że trzeba do tego weterynarza lecieć szybciej niż za dwa tygodnie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13724
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 21, 2021 17:21 Re: interpretacja wyników moczu

Na badanie bakteriologiczne zupełnie wystarczy pobrać mocz do sterylnego pojemniczka. Bakterie w moczu, świadczące o zakażeniu muszą występować w odpowiedniej ilości (ponad 10.ooo, co oznacza - ponad 10 kolonii wyrosłych na podłożu) i nie może ich być więcej niż 2 rodzaje, bo jeśli więcej to wygląda, że mocz został zakażony już po pobraniu. Jeśli jesteś w stanie pobrać mocz sama do pojemniczka (jałowego), to nie ma potrzeby robić punkcji. To prosty zabieg, ale wet musi umieć go zrobić (niby każdy powinien, ale nie każdy robi to sprawnie).
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60332
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 21, 2021 17:48 Re: interpretacja wyników moczu

Okej, umówiłam się w sobotę na krew do innego, polecanego weta bo nie będę spała 2 tygodnie. :p trzymajcie kciuki żeby był pro barf :)
Obrazek

darianna1

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Pt gru 25, 2015 13:16

Post » Wto wrz 21, 2021 18:21 Re: interpretacja wyników moczu

darianna1 pisze:Okej, umówiłam się w sobotę na krew do innego, polecanego weta bo nie będę spała 2 tygodnie. :p trzymajcie kciuki żeby był pro barf :)
No to jeśli się uda, to możesz już z siuśkami gotowymi do posiewu iść do weta.
Ale nie panikuj....jeśli to wszystko robisz profilaktycznie, a kotka nie wykazuje żadnych objawów chorobowych, to przeleczenie pęcherza będzie bezproblemowe. Jeśli w ogóle się okaże konieczne po posiewie :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13724
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 21, 2021 18:33 Re: interpretacja wyników moczu

Dziękuję Ci za te słowa.. to mój największy życiowy problem że przeżywam i nakrecam się na zapas ale tak sie o nie boje... dzisiaj mam rocznice slubu a od 5 godzin siedze w struwitach gdyby tylko miec weta ktory zna sie na rzeczy, nie wcisnie mi hillsa i nie sciagnie miliona za zbedne rzeczy to spalabym spokojniej
A co posiew ma dodatkowo to czego nie ma w takim rozszerzonym badaniu moczu?
Obrazek

darianna1

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Pt gru 25, 2015 13:16

Post » Wto wrz 21, 2021 19:00 Re: interpretacja wyników moczu

ph w kontekscie struwitów nie jest tak bardzo istotne. Ważniejszy jest ciężar moczu.
Przy bakteriach jest jednak ważny, bo tak jak napisała Kazia w kwaśnym środowisku one namnażają się wolniej.
Zawartość pęcherza to roztwór. W tym roztworze mogą znajdować się struwity, złuszczony nabłonek ze ścianek pęcherza, czasami krople krwi, lipidów czy bakterie itd. Jeśli kot pije za mało i rzadko sika, roztwór jest mocno skoncentrowany, gęstszy i wszystkie te wyżej wymienione mają większą szansę by spotkać się i zbić w kulkę tzw kamień , który może zatkać cewkę. Ta kulka nie zawsze jest kamieniem, czasami to rozpadający się zbitek strzępków z bieli żną ilością struwitów, niemniej i on może zatkać.
Najlepszy sposób na unikanie kłopotów to mocno rozcieńczony roztwór, czyli kot musi pić więcej i częściej sikać, by uniknąć mocnego skoncentrowania moczu.
Ja na Twoim miejscu bym dokwaszała ale i dopijała jeszcze mocniej.

Fhranka

 
Posty: 496
Od: Czw lis 15, 2018 13:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 21, 2021 19:11 Re: interpretacja wyników moczu

Tylko że ten kot je barf.
I o ile dobrze pamiętam z poprzednich rozmów, to było mówione o dopajaniu.
Przypuszczam że darianna cały czas tego pilnuje :)
Jeżeli to są profilaktyczne badania a kotka nie ma żadnych problemów z siusianiem i nic niepokojącego się nie dzieje, to może nie warto jej na razie stresować dodatkowo :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13724
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 21, 2021 19:20 Re: interpretacja wyników moczu

Fhranka pisze:ph w kontekscie struwitów nie jest tak bardzo istotne. Ważniejszy jest ciężar moczu.
Przy bakteriach jest jednak ważny, bo tak jak napisała Kazia w kwaśnym środowisku one namnażają się wolniej.
Zawartość pęcherza to roztwór. W tym roztworze mogą znajdować się struwity, złuszczony nabłonek ze ścianek pęcherza, czasami krople krwi, lipidów czy bakterie itd. Jeśli kot pije za mało i rzadko sika..

A my te bakterie tutaj mamy bo sie pogubiłam? Ciężar chyba tez wyszedl okej?
Ja wlasnie mam wrazenie, ze ona duzo sika w porownaniu do drugiej kotki..
Ja do barfa dolewam tyle wody ile wylicza mi Kalkulator plus przy otwieraniu każdej porcji jeszcze dodatkowo dolewam troche. Maja generalnie bardziej zupke na talerzu niz kupkę miecha. Ale one już nic z miski z wodą nie piją. Z tego co na barfnych grupach wyczytałam to Kalkulator 100% zapotrzebowania na wode wylicza
Obrazek

darianna1

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Pt gru 25, 2015 13:16

Post » Wto wrz 21, 2021 19:28 Re: interpretacja wyników moczu

Ciężar jest ok, bakterii nie ma ( chyba że posiew wykarze inaczej) Pisałam o nich w kontekscie potencjalnie możliwej zawartości pęcherza.
Wiem, że kot jest na barfie, i że mięso zakwasza.
Martwią mnie te struwity, dlatego napisałam poprzedni post.
Nie namawiam do żadnego stresowania kota, szczególnie że na kota ze struwitami trzeba chuchć i dmuchać jak na jajko, bo każdy stres może powodować problemy.

Fhranka

 
Posty: 496
Od: Czw lis 15, 2018 13:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 21, 2021 19:34 Re: interpretacja wyników moczu

Fhranka pisze:Ciężar jest ok, bakterii nie ma ( chyba że posiew wykarze inaczej) Pisałam o nich w kontekscie potencjalnie możliwej zawartości pęcherza.
Wiem, że kot jest na barfie, i że mięso zakwasza.
Martwią mnie te struwity, dlatego napisałam poprzedni post.

No właśnie ja też dzisiaj wszędzie czytam ze mieso dobre na struwity, szczególnie wieprz a czesto uzywam, ze sucha karma zła a ona nie jadla suchej od 3 lat no i nie mam juz pomyslu o co chodzi

Fhranka pisze: Nie namawiam do żadnego stresowania kota, szczególnie że na kota ze struwitami trzeba chuchć i dmuchać jak na jajko, bo każdy stres może powodować problemy.

O jezu a czemu, co sie moze stac?
Ta nasza to jakis pechowy egzemplarz , ostatnio zaćma nam się ukazała, zęby musimy myc codziennie teraz to.. moze ja za bardzo chucham i dmucham :(
Obrazek

darianna1

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Pt gru 25, 2015 13:16

Post » Wto wrz 21, 2021 19:59 Re: interpretacja wyników moczu

Po prostu stres jest ogólnie chorobotwórczy, moja struwitów kotka właściwie cały czas jest wspierana feromonami. Zaleca się także więcej zabawy, zaciśnienie relacji z kotem, uatrakcyjnianie mu życia i wspieranie, by czuł się pewniej, a co za tym idzie szczęśliwiej i zdrowiej

Nie do końca wiadomo dlaczego dokladnie tworzą się struwity. Stres jest jednak wymieniany jako jedna z możliwych przyczyn. Wiadomo też że struwity mogą podrażniać i sprzyjać infekcjom. Infekcje zaś obniżają kotu jakość życia, stresują, często wymagają np leczenia i wizyty u weta, te natomiast generują stres. I kółko się zamyka.
U nas mycie zębów to też niestety dramat i histeria, a muszę to robić.

Fhranka

 
Posty: 496
Od: Czw lis 15, 2018 13:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 21, 2021 20:11 Re: interpretacja wyników moczu

darianna, wyluzuj :)
Jest mnóstwo chorób i możliwości....ale dlaczego mają one dotknąć akurat Twoją kotkę?
Na razie, jak zrozumiałam, kotka jest zdrowa, a badania profilaktyczne...?
Więc póki co, tego się trzymaj :)

A zęby prawie zawsze maja kamień.
Jedyna moja kotka z ząbkami nówka sztuka to ta, która ogryza żołądki kacze/indycze w całości, i w ten sposób sama sobie czyści.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13724
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 21, 2021 20:23 Re: interpretacja wyników moczu

No dobra luzuję... na dziś :lol:
Obrazek

darianna1

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Pt gru 25, 2015 13:16

Post » Czw wrz 23, 2021 16:58 Re: interpretacja wyników moczu

Mam z dzisiaj wyniki drugiej kotki, kryształków nie ma, ale PH takie samo jak u pierwszej kotki i białko ...
https://zapodaj.net/12a2ab796dcde.jpg.html
Obrazek

darianna1

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Pt gru 25, 2015 13:16

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 275 gości