Kazia pisze:Poprosiłabym o sprawdzenie, czy nie ma płynu w brzuszku...USG chyba najlepiej.
I może raczej jutro niż w poniedziałek...
Bo jeśli tam się wdało zakażenie, to do poniedziałku będzie się rozwijać...
Kotka nie ma gorączki?
Brzuszek nie jest gorący w okolicach rany?
Kotka normalnie je, załatwia się, nie jest apatyczna ?
Kotka jest raczej normalna, jak po poprzedniej operacji, sporo spi, ale wczesniej tez tak bylo. Wydaje mi sie, ze goraczki nie ma, aczkolwiek temp. jej nie mam jak zmierzyc, wiec na 100% nie powie. Ona poza tym z tych nietykalskich na brzuchu, mimo ze jedna osoba ja trzyma to i tak mozna zostac ofiletowanym.
Ta saczaca sie rana jest typowo w pachwinie, czy moze to byc mimo wszystko plyn w brzuchu?