Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Froggy89 pisze: Obdzwonilam juz pare klinik, lekarze polecaja wyciecie obustronne listw (przy jednym zabiegu). ?
megan72 pisze:Moja Mela po wycięciu listwy też nie goiła się najlepiej, i też miała problem z wysiękiem w pachwinie.
Czy Twoja kota nie wylizuje tego miejsca?
Ja doszyłam do kubraczka nogawkę, żeby nie mogła pachwiny szorować jęzorem. Twoja kota ma kubraczek? Czy tylko kołnierz?
Gojenie świetnie wspomagają płyn Microdacyn Wound Care i maść L-mesitran.
Będzie dobrze, zobaczysz. Miejsce do gojenia wredne, ale w końcu się zagoi.
Mela, oględnie mówiąc, tez współpracująca nie była, wizyta w lecznicy to zawsze był koszmar. Im mniej stresu, tym lepiej dla koty, no ale wiadomo, że po takim zabiegu kontrolować się musicie. Ale maks opieki w domu, zupełne minimum w gabinecie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], włóczka i 164 gości