Pomocy Agresywny kot do dziecka 15mscy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 01, 2021 21:08 Pomocy Agresywny kot do dziecka 15mscy

Witam, proszę o pomoc. Mam kotka 5letniego. Kiedy miała rok oddałam ją na zabieg sterylizacji w Anglii. Niestety po godzinie dostałam telefon że kot umiera. Ze złe zareagowała na narkozę i konieczna była reanimacja. Podtrzymywali jej funkcje życiowe. Natychmiast tam pojechałam. Udało mi się ich wybłagać żebym mogła do niej wejść. Błagałam Łezunię, żeby do mnie wróciła. Wiedziałam, że pękło jej serduszko po tym jak ja tam zostawiłam - widziałam to w jej oczach. Kazali mi wyjść. Po 5 minutach wyszła pielęgniarka i powiedziała że kotek zaczął sam oddychać, ale była w śpiączce. Na noc musiałam oddać ja do szpitala. Nie mogłam z nią tam być. Rano weterynarz zasugerował eutanazję. Powiedział że kot jest upośledzony . Zaczęła jedynie podnosić głowę. Nie zgodziłam się. Wróciłyśmy do kliniki gdzie znowu udało mi się wybłagać żebym mogła z nią być cały czas. Tam zaczęła się ruszać. Mogłam ja już zabrać na noc do domu. Nie chodziła, nie widziała, nie słyszała. Zrehabilitowałam ja sama. Wrócił jej słuch. Niestety do tej pory nie widzi.
W zeszłym roku w kwietniu urodziłam córeczkę. Lezunia jakby na nią nie reagowała. Do teraz. W ciągu ostatnich 2 dni cztery razy rzuciła się na nią z fuczeniem. Aurelka jest przerażona. Boi się sama chodzić po domu. Boi się jej. Nie wiem co robić. Kupiłam jej spray felisept, który dzisiaj użyłam. Wyglądało na to że się jakby uspokoiła. Ale na sam koniec dnia znowu sie na nią rzuciła. Zmywałam naczynia w kuchni. Aurelcia była że mną. Odważyła się pójść do babci która była parę meteow dalej przy stole. Kot ja obserwował bez innych reakcji. Aurelcia Wróciła do mnie. Pochwaliłam ją i wtedy widziałam że poczuła się pewniej i znowu poleciała do babci. Z powrotem już do mnie biegła szczęśliwa i wtedy Łezka znowu się na nią rzuciła.
Córką zaczęła być płaczliwa. Wcześniej prawie w ogóle nie płakała. W nocy ma koszmary. Nie wiem co robić. Pomóżcie.

Joannalos

 
Posty: 5
Od: Śro wrz 01, 2021 20:46

Post » Śro wrz 01, 2021 21:37 Re: Pomocy Agresywny kot do dziecka 15mscy

Potrzebna jest na pewno konsultacja dobrego kociego weta, a najlepiej neurologa.
Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale w UK jest bardzo dobra polska neurolog: https://www.gla.ac.uk/schools/vet/sah/o ... aczmarska/
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14232
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro wrz 01, 2021 23:32 Re: Pomocy Agresywny kot do dziecka 15mscy

Witaj. Koteczka nie widzi, więc ma wyczulony słuch. Ten atak kotki zdarzył się po bieganiu córeczki, nie wiadomo czego mogła się spodziewać. Wiem, że martwisz się o bezpieczeństwo dziecka, ale widzisz sama, ze wcześniej nie było takich problemów. Uratowałaś kotunię przed uśpieniem , teraz musisz stanąć na głowie, żeby ten problem rozwiązać, a pewnie będziecie się cieszyć jeszcze długimi wspólnymi latami. Oprócz wizyty u neurologa, polecam Ci zakup Feliwya dla kotów do kontaktu, ale na jego działanie musisz trochę poczekać. Postaraj się na początek separować kotkę od córeczki zanim zaczną działać odpowiednie środki. Pozdrawiam.

nina103

 
Posty: 162
Od: Wto lis 19, 2019 23:51

Post » Czw wrz 02, 2021 2:01 Re: Pomocy Agresywny kot do dziecka 15mscy

może spróbuj podawać olejek CBD on bardzo uspokaja koty.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60399
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 02, 2021 21:03 Re: Pomocy Agresywny kot do dziecka 15mscy

Dziękuję za Wasze odpowiedzi. Dzisiaj zaczęłam biegać przy Lezuni. Na początku też do mnie podbiegła ale kiedy się odezwałam, zatrzymała się. Widać była skonsternowana. Do corki też parę razy wystartowała ale od raxu zareagowałam. Teraz córką zawsze jest ze mną. Także miałam możliwość zapobiec atakowi. Po jednym z nich pozwoliłam jej podejść do Aurelki i ją obwąchać.
Aurelcia boi się chodzić sama ale w dalszym ciągu cieszy się na porę dawania jej smakołyków. Pozwalam córce dawać Lezuni przysmaki.
Wydaje mi się, że kotka potrzebuje się wyszaleć. Niestety ona niczym nie chce się bawić.
Zobaczymy co przyniesie kolejny dzień. Zaliczam dzisiejszy do "wygranych" choć ciągła obserwacja kotki jest męcząca. Zwłaszcza że siedzi prawie cały czas z Nami.

Joannalos

 
Posty: 5
Od: Śro wrz 01, 2021 20:46

Post » Pt wrz 03, 2021 12:17 Re: Pomocy Agresywny kot do dziecka 15mscy

Chodzi o to, zeby kotka nie zafiksowala sie na tych atakach generowanych strachem przed nieznanym. Uwazam, ze bardzo dobrze postepujesz, tylko trzeba powtarzac to jakis czas, zanim kotka nie opanuje nowej sytuacji. To inteligentne stworzenia i szybko sie orientuja, cierpliwosc czyni cuda.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14699
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt wrz 03, 2021 21:41 Re: Pomocy Agresywny kot do dziecka 15mscy

Dzisiaj znowu sukces. Nie było ataku. Tzn było kilka sytuacji gdzie Łezunia wyglądała ze jest w fazie ataku biernego oraz jedna próba aktywna w porę zatrzymana. I wyglądało mi to raczej na polowanie niż na atak ze strachu. Od razu zaznaczę że nie było to radosne "polowanie" tylko widziałam w niej drapieżnika... Poza tym Łezunia częściej w ciągu dnia wyglądała na zrelaksowaną.

Może macie jakieś pomysły jak zachęcić kotka do zabawy? Ostatnio kupiłam wędkę z takimi długimi sreberkami na końcu i bawi się tym 10sekund. Także to i tak jest sukces. Koci Mietka nie działa waleriana tym bardziej.
Pozdrawiam Was serdecznie

Joannalos

 
Posty: 5
Od: Śro wrz 01, 2021 20:46

Post » Pt wrz 03, 2021 21:58 Re: Pomocy Agresywny kot do dziecka 15mscy

Kicia nie widzi ?
Całkiem czy są jakieś przebłyski
Miałam koty z rożnym stopniem upośledzenia wzroku
Jak się porusza ?
Wiem jak się zachowują koty ślepe
Jak całkiem nie widzi to do zabawy bardzo delikatne dźwiękowe , szeleszczące
Ale delikatne
Bo jak nie widzi to trudno się bawić ale da radę
Mój jeden ganiał za osami i muchami (ślepy)
Na strych aż go użądliły i spuchł
Więcej nie ruszał

anka1515

 
Posty: 4111
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt wrz 03, 2021 22:58 Re: Pomocy Agresywny kot do dziecka 15mscy

NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14699
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt wrz 03, 2021 23:25 Re: Pomocy Agresywny kot do dziecka 15mscy

Fajne te myszki
Może moja gadzina by się zainteresowała
Ale juz mi karmy pozamawiane przyszły
Miałam swego czasu kaczuszki takie piszczące

anka1515

 
Posty: 4111
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob wrz 04, 2021 8:27 Re: Pomocy Agresywny kot do dziecka 15mscy

Ja wiem że to trudne przy dziecku w tym wieku, ale tłumacz jej że w pokoju w którym jest kotka nie wolno biegać w jej pobliżu. Tak samo jak tłumaczy się dziecku że nie wolno wchodzić samemu na stół ani dotykać piekarnika. Powoli, stopniowo dziecko załapie, jeśli będziesz konsekwentna.
Niech też wyrobi sobie nawyk mówienia do kotki - kici kici czy coś w tym rodzaju co jej podpasuje, gdy ją widzi. Żeby koteczka wiedziała że Twoja córeczka krąży w pobliżu i żeby nawiązywały interakcję.
Plus wspólne pieszczoty, karmienie - żeby kotka w pełni zaakceptowała dziecko jako domownika i to fajnego - a nie jako latający dookoła meteor ;)

To będzie proces ale trzeba zacząć natychmiast, żeby w dziecku nie utrwalił się lęk a w kotce nawyk ataku.

To kot po bardzo silnym uszkodzeniu mózgu - może reagować dziwnie.
Podobnie jak dziwnie może odbierać bodźce. Trzeba obserwować jej zachowania, reakcje.
Gdzie ona leży czy stoi gdy najbardziej ją prowokuje bieganie?
Jak zachowuje się poza tym?

Może jest możliwość skorzystania z pomocy jakiegoś behawiorysty?
Który byłby w stanie obejrzeć Wasze mieszkanie, zachowanie kotki, reakcję na dziecko, czy kotka ma odpowiednią ilość kryjówek, jak reaguje etc.

Piszesz że ona niczym nie chce się bawi - a na dziecko bardziej poluje niż atakuje ze strachu.
Możliwe. Może potrzebuje silnych, głośnych bodźców, najlepiej jeszcze z drżeniem/wibracją podłogi. Może ona wcale tak dobrze nie słyszy lub nie interpretuje dźwięków.
Może jakieś puchate dywany w miejscach gdzie biega najczęściej Twoja córeczka by poprawiły sytuację?
Plus wprowadzenie dla kotki zabaw w które jest w stanie się zaangażować?

Co ona robi przez cały dzień? Jakie są jej aktywności?
Ile czasu jej poświęcacie?
To kotka bez wzroku, możliwe że z kiepskim słuchem lub ego przetwarzaniem.
Jakie bodźce sprawiają jej przyjemność, na co reaguje?

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob wrz 04, 2021 22:03 Re: Pomocy Agresywny kot do dziecka 15mscy

Dziękuję za odpowiedzi. Ogólnie to mamy dwa miejsca pobytu. Jedno w mieście gdzie kotek jest caly czas w domu. A drugie na działce gdzie może wychodzić na dwór. Obecnie jesteśmy na działce i te opisywane przeze mnie sytuację mają tutaj miejsce.

Zaczęło się jednak od córki mojej kuzynki, która u Nas była 2 tygodnie temu w gościach razem ze swoją babcią. Dziewczynka ma 12 lat. Były u Nas tydzień i nagle około przedostatniego dnia pobytu Lezunia zafukala na nią i udrapala pazurami. Na następny dzień córką idąc ze sporym pluszakiem musiała jakoś ją zahaczyć. Nie wiem dokładnie bo tylko słyszałam fukniecie. Obie stały zdziwione. A Łezunia miała zaczepione pazur w zabawce. Miała dosyć spore pazurki bo zostawiłam jej do ewentualnej obrony na działce. Przy ostatnim Naszym pobycie tutaj pojawiły się jakieś koty i to od nich się wszystko zaczęło. Podczas spotkania z Nimi "przypomniała sobie" że potrafi fuczec.

Jesli chodzi o zabawy... Jak była malutka chętnie się bawiła zabawkami do momentu jak po raz pierwszy zapolowala, dodam efektywnie, na ćmę. Po tym polowaniu nie chciała się już bawić zabawkami zbyt długo. A po feralnej narkozie w ogóle się nie chce bawić.

Ona coś widzi. Dokładnie nie wiem co i nie jestem w stanie określić bo nie jestem okulistą ;) kiedy badał ją lekarz twierdził ze w ogóle nie widzi ale w pewnym momencie coś się zmieniło. I teraz na pewno widzi jakąś grę świateł i laser. Jest nim zainteresowana ale nie bawi się nim.

Ciezko mi powiedzieć co jej sprawia przyjemność... Zawsze lubiła i lubi, tak myślę bo to robi, leżeć ze mną. U mnie w nogach. Śpi ze mną i córką. Kiedy leżymy lubi jak ja miziam. W innych sytuacjach nie przepada. Zaraz idzie gdzieś sobie. Poza tym lubi wygrzewać się na słońcu. A tak to siedzi z Nami i snuje się po domu. Jedynie na działce siedzi sama przy domu. Sielankę przerwały te koty.

Jesli chodzi o podsumowanie dzisiejszego dnia... No cóż. Dziś kolejne attaki... Rano zauważyłam jak zamierzała zapolować na córkę. W porę zareagowałam. I jak przy każdej takiej sytuacji mówię do niej po imieniu i informuję, że to jest Aurelcia. Opanowała się. Podeszła do córki powoli, obwąchała i poszła. Niestety pod wieczór pod moją chwilowa nieobecność Łezunia skoczyła do niej. Aurelcia szła z siostrą a Łezunia znowu z ffuknięciem podleciała do niej z łapkami... Od razu przyszłam bo usłyszałam krzyk siostry. Która do tego wszystkiego sama walczy z kocią fobią...

Sytuacja zawsze ma miejsce w domu w salonie na dywanie. Choć pierwsza miała miejsce na dworzu. Siedziałyśmy w trójke w piękny słoneczny dzień. Lezunia siedziała od Nas w odległości 1.5 metra. Aurelcia podeszła do niej radośnie po czym kiedy już była w połowie drogi ppwrotnej, Lezunia dopiero zafuczala.

Ponadto kotka raczej ma uszkodzony węch bo ma maly problem z dokładnym namierzeniem jedzenia. Porusza się jak zdrowy kot. Czasami w coś bardzo oczywistego uderzy głową. Co udowadnia rodzinnym niedowiarkom że naprawdę ma problem ze wzrokiem. Jest bardzo inteligentna. Nie wychodziłam z podziwu jak pięknie rehabilitował się po tamtej narkozie. Zawsze traktowała mnie jak mamę.

W poniedziałek idziemy do weterynarza.

Joannalos

 
Posty: 5
Od: Śro wrz 01, 2021 20:46

Post » Sob wrz 04, 2021 22:07 Re: Pomocy Agresywny kot do dziecka 15mscy

Co do zaproponowanych zabawek. Myszki nie działają, kulki też nie. Jutro spróbuję z odpowiednikiem tego smoczka. Mam akurat coś podobnego, bo kupiłam dla pieska siostrzenicy. Zobaczymy. Pozdrawiam Was serdecznie.

Joannalos

 
Posty: 5
Od: Śro wrz 01, 2021 20:46




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Chanelka, kasiek1510, magic99, magnificent tree i 505 gości