Z tego co pamiętam, to zbierałam trzy dni pod rząd i trzymałam w lodówce. Potem wszystko razem zawiozłam do badania. Ale pewnie każdy lab ma swoje wymagania i od lekarza też to zależy.
Kciuki nieustające za kotełki
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Koki-99 pisze:Z tego co pamiętam, to zbierałam trzy dni pod rząd i trzymałam w lodówce. Potem wszystko razem zawiozłam do badania. Ale pewnie każdy lab ma swoje wymagania i od lekarza też to zależy.
Kciuki nieustające za kotełki
Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], nfd, Szymkowa i 282 gości