Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 04, 2021 21:51 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

A tam nie ma rehabilitantow? Lepiej by bylo na miejscu wszystko robic, z uwagi na stres kota.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14695
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro sie 04, 2021 21:52 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Nie wiem. Głupio mi pytać i sugerować vetom sposób leczenia.
Ale tak jak MZiel zasugerowała, może delikatnie zapytam, że się martwię o tę łapę i czy jakbym opłaciła akupunkturę to by mogło pomóc w przywróceniu krążenia.

wyrobekj

 
Posty: 178
Od: Sob lip 30, 2011 20:56

Post » Śro sie 04, 2021 21:59 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Nie sugeruj- zaproponuj pytając czy to ma sens, bo słyszałaś, czytałaś na forum „za granicą” czy gdzieś tam. Czasem veci nie proponują alternatywnych rozwiązań ze względu na uprzedzenia i koszty które są przeważnie wyższe. Medycyna naturalna u zwierząt nie jest w Polsce powszechna, a szkoda.

Chikita

 
Posty: 6439
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro sie 04, 2021 22:01 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Dobry pomysł.Tak mogę zapytać. Tylko poczekam aż mi odpowiedzą rehabilitanci, bo najpierw muszę kogoś znaleźć, kto te zabiegi wykonuje w Krakowie. Najlepiej gdyby to oni dojechali do kota, bo on ma już dość stresów, a gorączkę to mu chyba zbili lekami. Wolałabym go nie wozić nigdzie.

wyrobekj

 
Posty: 178
Od: Sob lip 30, 2011 20:56

Post » Śro sie 04, 2021 22:02 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Nie sugeruj sama akupunktury, tylko podejmij rozmowę o szansach ratowania tej łapki i o fizjoterapii, bo tam i laser wchodzi w grę, akupunktura wtedy sama wyjdzie w trakcie, w formie pytania, czy może mu pomoc.
Edit: przede wszystkim trzeba dopytać, czy łapa w takim stanie świeżo po operacji już do fizjoterapii się nadaje. O to samo można spytać innych rehabilitantów, jeśli uda Ci się ich znaleźć.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14695
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro sie 04, 2021 22:12 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Tak zrobię. Dziękuję. Ja się też nad tym zastanawiam, czy to nie za wcześnie.

wyrobekj

 
Posty: 178
Od: Sob lip 30, 2011 20:56

Post » Śro sie 04, 2021 23:04 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Mam pierwszą odpowiedź:

"Dzień dobry,

Warunki rozpoczęcia rehabilitacji to ustabilizowany pacjent, którego życiu nic nie zagraża. Temperatura ciała musi być stabilna, sprawy brzuszkowe, także.
Można zostawić u nas zwierzaka na tzw. stacjonarne leczenie od poniedziałku do soboty.
Ciężko odpowiedzieć na dwa ostatnie pytania, ponieważ nie wiemy jaki zakres rehabilitacji będzie tutaj wchodził w grę, ponieważ nie mamy zbadanego i "dotkniętego" zwierzaka.
Na pewno zrost kostny to 6-8 tygodni i to jest taki minimalny okres rehabilitacji, w takim przypadku, ale tak jak wspomniałam wszystko będzie zależało czy ciało podejmie jakąkolwiek funkcję.

Byłoby idealnie, gdyby udało się rozpocząć rehabilitację w placówce, w której kociak teraz już przebywa.
Na pewno świetna byłaby 2x dziennie sesja magnetoterapii, która pobudzi ukrwienie. Jeśli klinika posiada taki sprzęt, proszę im zasugerować podłączenie, jeśli nie, można próbować poszukać w sklepach ze sprzętem fizjoterapeutycznym i wypożyczyć. Tylko proszę sprawdzić, czy kociak nie ma przeciwskazań do zastosowania takiej terapii (m.in. nowotwory, wysoka gorączka, zakażenie grzybiczne i bakteryjne itp).
Zwykle takie ciężkie przypadki, stacjonarnie przebywające u nas na leczeniu to dobowy koszt 200 zł. Jeśli to kociak bezdomny, to ze zniżką dla fundacji jest to 150 zł/dobę.
Wtedy takie stacjonarne zwierzaki są rehabilitowane po kilka, kilkanaście razy w ciągu dnia, bez rozliczania na poszczególne zabiegi.

Trzymamy kciuk i pozdrawiamy, Psitup"

Zapytałam, czy zgodzili by się dojeżdżać do kota, że zorganizowałam zrzutkę i mam spory fundusz na leczenie kota.

Zastanawiam się tylko czy można stosować magnetoterapię, bo kotek ma gwoździowane kości. W razie czego dopytam czy to bezpieczne.

wyrobekj

 
Posty: 178
Od: Sob lip 30, 2011 20:56

Post » Śro sie 04, 2021 23:10 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Moze to samo robi Twoja lecznica, musisz z nimi pogadac i gdyby nie robili, to na pewno wiedza, kto to robi dobrze. Jesli nic w tej kwestii nie zaproponuja, to wchodzisz z ta wlasna koncepcja.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14695
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro sie 04, 2021 23:13 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Oczywiście, że zapytam, ale zanim zacznę temat to chcę znaleźć kogoś, kto byłby gotowy dojeżdżać na wypadek gdyby to było potrzebne.

wyrobekj

 
Posty: 178
Od: Sob lip 30, 2011 20:56

Post » Śro sie 04, 2021 23:23 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

wyrobekj pisze:Mam pierwszą odpowiedź:

"Dzień dobry,

Warunki rozpoczęcia rehabilitacji to ustabilizowany pacjent, którego życiu nic nie zagraża. Temperatura ciała musi być stabilna, sprawy brzuszkowe, także.
Można zostawić u nas zwierzaka na tzw. stacjonarne leczenie od poniedziałku do soboty.
Ciężko odpowiedzieć na dwa ostatnie pytania, ponieważ nie wiemy jaki zakres rehabilitacji będzie tutaj wchodził w grę, ponieważ nie mamy zbadanego i "dotkniętego" zwierzaka.
Na pewno zrost kostny to 6-8 tygodni i to jest taki minimalny okres rehabilitacji, w takim przypadku, ale tak jak wspomniałam wszystko będzie zależało czy ciało podejmie jakąkolwiek funkcję.

Byłoby idealnie, gdyby udało się rozpocząć rehabilitację w placówce, w której kociak teraz już przebywa.
Na pewno świetna byłaby 2x dziennie sesja magnetoterapii, która pobudzi ukrwienie. Jeśli klinika posiada taki sprzęt, proszę im zasugerować podłączenie, jeśli nie, można próbować poszukać w sklepach ze sprzętem fizjoterapeutycznym i wypożyczyć. Tylko proszę sprawdzić, czy kociak nie ma przeciwskazań do zastosowania takiej terapii (m.in. nowotwory, wysoka gorączka, zakażenie grzybiczne i bakteryjne itp).
Zwykle takie ciężkie przypadki, stacjonarnie przebywające u nas na leczeniu to dobowy koszt 200 zł. Jeśli to kociak bezdomny, to ze zniżką dla fundacji jest to 150 zł/dobę.
Wtedy takie stacjonarne zwierzaki są rehabilitowane po kilka, kilkanaście razy w ciągu dnia, bez rozliczania na poszczególne zabiegi.

Trzymamy kciuk i pozdrawiamy, Psitup"

Zapytałam, czy zgodzili by się dojeżdżać do kota, że zorganizowałam zrzutkę i mam spory fundusz na leczenie kota.

Zastanawiam się tylko czy można stosować magnetoterapię, bo kotek ma gwoździowane kości. W razie czego dopytam czy to bezpieczne.


Upewnij się koniecznie.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7793
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 05, 2021 7:03 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Po pierwsze chce napisać, że zrobiłaś kawał dobrej roboty ratując Łapka a zbiórka jest założona wzorowo dlatego też pewnie odniosła taki sukces. Ale po drugie to uważam, że przesadzasz w kilku kwestiach i to działa tylko na szkodę Łapka. Zbiórka się powiodła, pieniądze dla kota zebrane więc z nich korzystaj niech Łapek zdrowieje. Zbieraj wszystkie faktury i jak możesz to wrzucaj jak nie na zbiórkę to np. tutaj gdyby ktos chciał je zobaczyć i tyle. Podałaś wszelkie dane, jeśli kotoś ma wątpliwości zawsze może zadzwonić do kliniki i zapytać o Łapka. Dlatego uważam, ze za bardzo rozdmuchujesz całą sprawę w tym temacie. To samo z kliniką w której kot jest. Nie rozumiem jaki masz problem rozmawiać z lekarzami otwarcie o wszystkim. Płacisz wymagasz, zarówno wydanie faktur takich jak potrzebujesz a także informacji na temat leczenia obecnego i dalszego. Przeciez oni od tego są, żeby Ci doradzić jak powinna wyglądać rehabilitacja u nich czy gdzie kolwiek indziej i nie sądze żeby to był dla nich problem. Mów do nich z życzliwością bez pretensji ale otwarcie o wszystkim czego oczekujesz. Rozumiem, że ta cała sytuacja jest dla Ciebie nowa i podejrzewam, że jesteś bardzo wrażliwą osobą ale prosze odpuść niepotrzebne szarpanie i korzystaj z pieniędzy dla Łapka, popytaj i wybierz najlepszą opcję. To jest naprawdę komfortowa sytuacja, ze juz nie musisz przejmować się pieniędzmi, tylko działać. Będę sledzić sytuację pozdrawiam Ciebie i przytulam w myślach Łapka!

Agnieszkaaaaa

 
Posty: 5
Od: Czw sie 05, 2021 6:54

Post » Czw sie 05, 2021 10:03 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Joasia z Łapkiem przyczynili się do tego, że mamy wielu nowych użytkowników lub chociaż ktoś na miau zagląda :ok: Mam nadzieję, że i inne koty przy okazji skorzystają z pomocy lub zainteresowania, a może znajdą nowy dom :201461

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw sie 05, 2021 20:04 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Są jakieś nowe wieści z kliniki?
Jak jest cisza cały dzień, to jest bardzo niepokojące....

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw sie 05, 2021 20:20 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Koki-99 pisze:Są jakieś nowe wieści z kliniki?
Jak jest cisza cały dzień, to jest bardzo niepokojące....


Dokładnie. Co jak co ale info tutaj powinny być co z Łapkiem :/ Wiele ludzi czeka..

Agnieszkaaaaa

 
Posty: 5
Od: Czw sie 05, 2021 6:54

Post » Czw sie 05, 2021 20:26 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Jestem umówiona z panią Doktor dopiero na jutro, czyli na piątek. To jest pani doktor, która ostatnio zajmowała się Łapkiem. Sama ma trójłapka, którego ktoś im podrzucił do kliniki i zostawił. Zapytam czy zalecana przez doktora Przegórzewskiego rehabilitacja to już mogę zacząć i jaką zastosować. Że się martwię. Czy na tę lewą źle gojącą się łapkę dobre by były pijawki, zimny laser, magnetoterapia, akupunktura, że mam środki ze zrzutki i mogę je opłacić, jeżeli to może uratować kończynę kotu i jeżeli nie zaszkodzi. I czy nie mają kogoś kto umie takie zabiegi wykonywać.
Dzisiaj sporo szukałam takich osób i znalazłam jedną panią od pijawek i akupunktury, ale wraca ze szkolenia dopiero w poniedziałek, znalazłam też ośrodek z magnetoterapią. Niestety, wygląda na to, że albo ja nie umiem szukać, albo takie terapie są mało popularne w Krakowie. Ciężko znaleźć specjalistę.

wyrobekj

 
Posty: 178
Od: Sob lip 30, 2011 20:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 488 gości