Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
wyrobekj pisze:Mam pierwszą odpowiedź:
"Dzień dobry,
Warunki rozpoczęcia rehabilitacji to ustabilizowany pacjent, którego życiu nic nie zagraża. Temperatura ciała musi być stabilna, sprawy brzuszkowe, także.
Można zostawić u nas zwierzaka na tzw. stacjonarne leczenie od poniedziałku do soboty.
Ciężko odpowiedzieć na dwa ostatnie pytania, ponieważ nie wiemy jaki zakres rehabilitacji będzie tutaj wchodził w grę, ponieważ nie mamy zbadanego i "dotkniętego" zwierzaka.
Na pewno zrost kostny to 6-8 tygodni i to jest taki minimalny okres rehabilitacji, w takim przypadku, ale tak jak wspomniałam wszystko będzie zależało czy ciało podejmie jakąkolwiek funkcję.
Byłoby idealnie, gdyby udało się rozpocząć rehabilitację w placówce, w której kociak teraz już przebywa.
Na pewno świetna byłaby 2x dziennie sesja magnetoterapii, która pobudzi ukrwienie. Jeśli klinika posiada taki sprzęt, proszę im zasugerować podłączenie, jeśli nie, można próbować poszukać w sklepach ze sprzętem fizjoterapeutycznym i wypożyczyć. Tylko proszę sprawdzić, czy kociak nie ma przeciwskazań do zastosowania takiej terapii (m.in. nowotwory, wysoka gorączka, zakażenie grzybiczne i bakteryjne itp).
Zwykle takie ciężkie przypadki, stacjonarnie przebywające u nas na leczeniu to dobowy koszt 200 zł. Jeśli to kociak bezdomny, to ze zniżką dla fundacji jest to 150 zł/dobę.
Wtedy takie stacjonarne zwierzaki są rehabilitowane po kilka, kilkanaście razy w ciągu dnia, bez rozliczania na poszczególne zabiegi.
Trzymamy kciuk i pozdrawiamy, Psitup"
Zapytałam, czy zgodzili by się dojeżdżać do kota, że zorganizowałam zrzutkę i mam spory fundusz na leczenie kota.
Zastanawiam się tylko czy można stosować magnetoterapię, bo kotek ma gwoździowane kości. W razie czego dopytam czy to bezpieczne.
Koki-99 pisze:Są jakieś nowe wieści z kliniki?
Jak jest cisza cały dzień, to jest bardzo niepokojące....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 488 gości