Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 28, 2021 18:29 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

madziowiec, wpisz sobie w Google Anakin The Two Legged Cat. Nie wiem, czy to o nim widziałaś filmik, ale Anakin jest przykładem kota, który świetnie radzi sobie bez obu tylnych łap. Z tym że on już urodził się bez tych łap.

paranoiczna_paranoja

 
Posty: 106
Od: Pon paź 28, 2019 14:47

Post » Czw paź 28, 2021 18:55 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Jest spora grupa suwaczkowo - po różnych wypadkach, czasem chorobach. Większość miała złamany kręgosłup, ambasadorka grupy, Czykita od Czarno-czarnej, jest pokręconą jak paragraf od urodzenia. Koty te wiodą radosne, szczęśliwe życia pełne smaczków i darcia pyska o podnienie na kanapę :mrgreen:

Te koty niby mają łapki, ale... co z tego, skoro czucia w nich zero? Łapek pod tym względem jest w lepiej sytuacji :wink:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Czw paź 28, 2021 19:25 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

madziowiec pisze:Też dorzucę jak będziesz miała kosztorys...
Martwi mnie jedna sprawa. Macie jakieś doświadczenia z kotami bez tylnych łapek?
Moje ograniczają się do obejrzenia jednego filmu na youtube jak dziewczyna z USA próbowała małemu kotu zorganizować coś w stylu "wozu" (no koła doczepić) ale okazało się, że koteczek lepiej radził sobie bez tego - ciągnął łapki za sobą. Ale to malutki kot był.
Czy taki kot ma szansę na w miarę normalne życie? Niby mogę przejrzeć forum ale szczerze mówiąc obawiam się, że jak się naczytam takich historii zanim znajdę to czego szukam... to będę miała problem ze spaniem.


Agn z Torunia miała kiedyś kotkę bez tylnych łapek i ogona. Mała zasuwała na przednich łapeczkach, że trudno było ją dogonić. Był filmik, ale nie wiem, w którym to było wątku (Agn miała ich kilka na przestrzeni lat) i może już nie być dostępny.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7782
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 28, 2021 23:02 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Zastanawiam się czy nie poprosić w klinice, aby Łapkowi przez tydzień dawali tyle jedzenia, ile on chce jeść. W klinice mówili, że go utrzymują na niskiej wadze (żeby nie przytył), żeby się łapy łatwiej goiły. Kiedy ja się odchudzam, to mi się łamią zęby. Może poprosić, żeby przez tydzień, o ile mu to nie zaszkodzi, dawać mu tyle jedzenia, ile on chce jeść i sprawdzić wtedy stan kości? Wiem, że pouczanie lekarza to jest BARDZO zły pomysł, ale sytuacja jest poważna. I gdyby to nie zaszkodziło, to może warto zaryzykować?

wyrobekj

 
Posty: 178
Od: Sob lip 30, 2011 20:56

Post » Czw paź 28, 2021 23:05 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

wyrobekj pisze:Zastanawiam się czy nie poprosić w klinice, aby Łapkowi przez tydzień dawali tyle jedzenia, ile on chce jeść. W klinice mówili, że go utrzymują na niskiej wadze (żeby nie przytył), żeby się łapy łatwiej goiły. Kiedy ja się odchudzam, to mi się łamią zęby. Może poprosić, żeby przez tydzień, o ile mu to nie zaszkodzi, dawać mu tyle jedzenia, ile on chce jeść i sprawdzić wtedy stan kości? Wiem, że pouczanie lekarza to jest BARDZO zły pomysł, ale sytuacja jest poważna. I gdyby to nie zaszkodziło, to może warto zaryzykować?


Myślę, że to nie odbuduje kości, a może zaszkodzić w tej sytuacji.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7782
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 28, 2021 23:11 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Ale gdyby spróbować przez tydzień, powiedzmy że przytyje góra 0,3 kg. To jest młody kot, wciąż się rozwija i rośnie. O ile, oczywiście, to mu nie może zaszkodzić. I mogę zapytać czy kot dostaje wapno i fosfor - suplementację. Ja rozumiem, że nadmiar może zaszkodzić, ale może chociaż trochę można go posuplementować...
Co szkodzi spróbować jeżeli jest cień nadziei.
Ostatnio edytowano Czw paź 28, 2021 23:22 przez wyrobekj, łącznie edytowano 1 raz

wyrobekj

 
Posty: 178
Od: Sob lip 30, 2011 20:56

Post » Czw paź 28, 2021 23:17 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Prędzej przydało by się odpowiednie suplementowanie, zwłaszcza wapnem... Może kolagen? Nie wiem co jeszcze pomaga z kośćmi, musiała byś weta podpytać.

Nadmierna waga nie pomoże.

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Czw paź 28, 2021 23:23 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Kot jest bardzo chudy. Moje koty mają jakiś tłuszczyk, a on ma żebra pod skórą.

wyrobekj

 
Posty: 178
Od: Sob lip 30, 2011 20:56

Post » Czw paź 28, 2021 23:40 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Sierra pisze:Prędzej przydało by się odpowiednie suplementowanie, zwłaszcza wapnem... Może kolagen? Nie wiem co jeszcze pomaga z kośćmi, musiała byś weta podpytać.

Nadmierna waga nie pomoże.


Dokładnie, nadmierna waga może jedynie zaszkodzić.
Przez tydzień nadmiernego karmienia kości się nie odbudują, bardziej pomoże właśnie suplementacja.
Porozmawiaj z wetem.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7782
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 29, 2021 0:22 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

wyrobekj pisze:Kot jest bardzo chudy. Moje koty mają jakiś tłuszczyk, a on ma żebra pod skórą.

Jakby to grzecznie ująć... Większość kotów domowych mogła by trochę tłuszczyku zrzucić.

U zdrowego zwierzęcia żebra powinny być bez problemu wyczuwalne pod skórą. U młodego kota, zwłaszcza jeżeli ma szczupłą budowę ciała, może to sprawdzić wrażenie nadmiernej szczupłości.

Mogę się założyć, że weterynarze pilnują, żeby waga Łapką nie była za niska. Na zdjęciach zdecydowanie nie wygląda na wychudzonego.

Proponuję za to przemyśleć własne odchudzanie - albo stosujesz zbyt rygorystyczną dietę albo chcesz uzyskać zbyt niską wagę

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Pt paź 29, 2021 1:59 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Jeśli wapń ma być wbudowany w kości, konieczne jest suplementowanie witamy D. U ludzi z osteoporozą są to spore dawki (całymi miesiącami należy brać 7000 jednostek, niekiedy więcej, podczas gdy standardowo bierze się 2000 jednostek).
Nie sądzę jednak, aby lekarz, który podjął się tak skomplikowanej operacji, nie wiedział o tym. Być może zadziało się coś, czemu nie dało się zapobiec i dlatego kości zostały wchłonięte.
Natomiast nadmierna waga, szczególnie zdobyta w tak krótkim czasie, nie zapewni ani odpowiedniej ilości wapnia, ani tym bardziej odpowiedniej ilości witaminy D (podkreślam: należy suplementować miesiącami. Tydzień to tak, jakby nie brać wcale). Jedynie zaburzy równowagę, którą wypracowano do tej pory. A 300 g w przypadku kota to całkiem sporo. To jak 3 kg dla osoby ważącej 50 kg. Przytyć 3 kg w tydzień? To nie jest zdrowe.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10678
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt paź 29, 2021 5:10 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Odwapnienie kosci w takiej sytuacji nie wynika tylko z niedoboru wapnia a częściej z niedostatecznego ukrwienia kości plus braku ich obciążania, możliwe ze dołączyły się jakieś efekty uboczne leków.
Ale...
To ma az takie nasilenie że znowu mowa o amputacji? I to calych łap? Bo pytasz sie o koty bez tylnych kończyn.
Ten zanik kości dotyczy obu łapek? Jakiego obszaru?

On miał badaną gospodarke wapniowo-fosforanową obecnie?
Nie ma mowy o rehabilitacji? Przy zapewnionej suplementacji o ktorej pisze Stomaharii? O ile w krwi nie wyszlo coś co by sugerowało inną?
To podstawa postepowania w takim przypadku o ile nie jest to jakaś skrajna historia. No ale zakladam ze taką by wylapali wcześniej.
Chirurg chce to naprawiać chirurgicznie. To nic dziwnego. Ale moze jest inna droga? Tym bardziej ze operacja to cięcie i gmyranie w tych tkankach ktore dopiero co z trudem się wygoiły i zaś opatrunki i gojenie.
Jesli trza to trza, wiadomo.

Ale moze mozna inaczej? Przyjrzałabym się temu co on je. Bo absolutnie nie jestem za zwiekszeniem znaczącym kalorycznosci karmy. Ale jeśli jest jej duzo mniej niz wynosi zapotrzebowanie zwyklego kota o tej wadze (sztucznie zaniżanej a wiec nie naturalnej dla niego - na dodatek) to jest mniej kalorii ale i mniej wszystkich innych składników.
To moze bardzo rozchwiać metabolizm. Powoduje tez ze kot czerpie potrzebne skladniki z wlasnego ciała, zachodzą też różne procesy "ratunkowe" ktore nie są bezkarne na dłuższą metę.

Ciekawe co Łapek je i w jakiej ilosci. Nie wiesz?
Ciekawe tez jak wyglada caly jego kościec, czy tez nie jest odwapniony. Wiadomo ze mniej niz kosc w miejscu zlamania i unieruchomienia.
Ty masz jakis opis obecnej sytuacji? Wiesz co dokladnie się dzieje?
Calkiem mozliwe ze to po prostu powiklanie ktorego nie da się inaczej usunąć niż operacyjnie. I ma pochodzenie wylacznie z niedokrwienia.
Ale warto by się temu troszkę przyjrzeć, tak mi się wydaje.

Wiesz moze kiedy Łapek miał poprzednie RTG?

Blue

 
Posty: 23496
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt paź 29, 2021 6:46 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

A czy w takim razie nie mozna pomyslec o zewnetrznych protezach i rehabilitacji? Czy nie bylaby to szansa na odbudowe kosci? Kot sie dlugo goil, kolejny zabieg moze nie zatrzymac procesu odwapnienia i implanty nie dadza rady. To moje uwagi laika, warto byc moze popytac innych ortopedow.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14694
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt paź 29, 2021 8:02 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Jeśli chodzi o suplementację to w Warszawie w SpecVecie przyjmuje dietetyk Agnieszka Cholewiak-Góralczyk. Wiadomo, że dieta nie leczy, a wspomaga, ale w przypadku moich zwierzaków odpowiednie żywienie i suplementacja pozwalają żyć z dużo większym komfortem. Gdy idę do mojego weta pierwszego kontaktu, czasami kręci głową ze zdziwieniem, że dany suplement w ogóle istnieje (bo nie zdawał sobie sprawy) i chwali efekty. Może warto spróbować się skontaktować? Jest możliwość konsultacji online. Ona niestety ma bardzo długie terminy, ale może w tak poważnym stanie znajdzie czas wcześniej? Jest też lista rezerwowa. Wygląda na to, że lekarz Łapka ma otwartą głowę i może zgodziłby się współpracować?

paranoiczna_paranoja

 
Posty: 106
Od: Pon paź 28, 2019 14:47

Post » Pt paź 29, 2021 12:12 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Zmartwiłam się bardzo :cry: Tak już było dobrze, a się porobiło :cry: Kot cudny, kochany. Może faktycznie należałoby zasięgnąć opinii innego ortopedy?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55007
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Szeska i 513 gości