Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
wyrobekj pisze:Ja myślę, że w tym morzu biedy i nieszczęścia nawet jeden dobry los zwierzaka jest promykiem słońca. A że nie wszystkim - jest tego nieszczęścia za dużo .. Moim zdaniem w dużym stopniu winni są ludzie, bo nie sterylizują kotów...
Byłam dzisiaj u Łapka, Pani z rejestracji mówiła, że nie bardzo chce chodzić na prawą łapę jak mu zdjęli opatrunki. Doktor będzie patrzył na tę prawą (i lewą) łapę, ale prawa musi się całkowicie wygoić, aby mogli ewentualnie coś tam dalej robić. A tam nadal jest taka dziurka, która się nie chce zagoić. Widać, że dla organizmu radzenie sobie z ranami Łapka było dużym obciążeniem i że jest osłabiony. Taka ranka to się normalnie goi w kilka dni, a tutaj już tydzień i nadal jest. A to taka 2-3 mm dziureczka. Lewa łapa nadal się goi, też trzeba czekać bo nie da się póki co nic z nią dalej robić - trzeba cierpliwie czekać, aż się wygoi.
Martwią mnie te problemy Łapka z chodzeniem na prawą łapę, ale to młody kot, może jeszcze nie wszystko się tam wygoiło.
Zawiozłam mu smaczki do czyszczenia zębów, nie wiem czy one działają czy nie, ale warto chyba spróbować.
Podobno jedzonko bardzo smakuje i szybko znika, ale oczywiście, jeszcze sporo go jest.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 247 gości