Strona 1 z 1

Znajda (i pytanko na start)

PostNapisane: Wto lip 27, 2021 22:15
przez Danae13
Na początek - krótki rys historii.
We czwartek rodzina odebrała telefon od znajomych, że ich kotka się okociła i nie mają gdzie podziać przychówku. Mieszkają na wsi, a tam wiadomo, strach małe kocięta puszczać, tym bardziej że kotka okazała się być wyrodną matką - odkarmiła trochę i kopa w tyłeczki.
Pojechaliśmy. I tak oto w moim życiu pojawiła się Znajda. :1luvu:
A teraz mamy problem - Znajda nie kupka od poniedziałku. Brzuszek ma miękki, przy masowaniu nie wyrywa się, ale mruczy. A mimo to niepokoi mnie to wszystko...
Karmiona zmielonym mięsem indyka z odrobinką wątróbki i ciupką marchewki, wszystko to gotowane, po ostygnięciu trochę tauryny. Dzisiaj dostała pierwszą porcję z Fellini Complete, zjadła.
Wczoraj byłyśmy u weta, kociak zdrowy, zaaplikowano kropelkę przeciwko robakom.
Pytanie - czy mamy jutro lecieć na sygnale do weta? Siku robione normalnie, apetytu nie brak. :strach:
Z góry dziękuję za porady!

PS Zdjęcia będą, jak ogarnę.

Re: Znajda (i pytanko na start)

PostNapisane: Wto lip 27, 2021 22:34
przez jolabuk5
O, to już masz kotka! :D
Do weta może nie na sygnale, ale pójść trzeba, żeby maluchowi pomógł zrobić kupkę. W jakim wieku jest kociak?

Re: Znajda (i pytanko na start)

PostNapisane: Wto lip 27, 2021 22:37
przez Danae13
jolabuk5 pisze:O, to już masz kotka! :D
Do weta może nie na sygnale, ale pójść trzeba, żeby maluchowi pomógł zrobić kupkę. W jakim wieku jest kociak?

Okej, pójdziemy. Na szczęście spokojnie się zachowywał poprzednim razem, może teraz też będzie OK.
Szacuje się, że około 9 tygodni. Maleństwo straszne i szkoda mi go było zabierać, ale wiem, że by się nim nie zajęli. A na kotkę nie ma co liczyć - nawet kuwetowania nie nauczyła...

Re: Znajda (i pytanko na start)

PostNapisane: Wto lip 27, 2021 22:40
przez jolabuk5
A może by się dało kotkę wykastrować? Pożyłaby dłużej i lepiej, gdyby nie musiała ciąglenrodzić. Może pogadaj ze znajomymi, spróbuj przekonać.

Re: Znajda (i pytanko na start)

PostNapisane: Wto lip 27, 2021 22:50
przez anka1515
Dla mnie brak kupy u tak małego kota jeszcze po odrobaczaniu to nie bardzo
Trzeba uważać żeby padniete robale nie zatruły kota
Czym był odrobaczany i ile godzin temu ?
Po nakrapianym na kark dłużej trwa zanim padną ale jest niebezpiecznie

Re: Znajda (i pytanko na start)

PostNapisane: Śro lip 28, 2021 0:25
przez izka53
ale dlaczego mięso gotowane i do tego ta marchewka ? 8O i dziwisz się, że kupy nie robi ? przecież to jest dieta na powstrzymanie biegunki, taka "murująca".W tym wieku kocię szama już surowiznę, drobno pokrojoną, bez żadnych marchewek, to nie pies. Masowania brzuszka już też od dawna nie potrzebuje

Re: Znajda (i pytanko na start)

PostNapisane: Śro lip 28, 2021 5:46
przez Danae13
jolabuk5 pisze:A może by się dało kotkę wykastrować? Pożyłaby dłużej i lepiej, gdyby nie musiała ciąglenrodzić. Może pogadaj ze znajomymi, spróbuj przekonać.

Rozmowa się odbyła, teraz piłeczka po stronie właścicieli.
Auć, ale narobiłam z tą marchewką... :strach: W porcji z FC już nie było warzyw, bo zapomniałam, ale nie wiem, czy to coś da. Gotowanym była karmiona w tamtym domu, oprócz tego dostawała jakieś sklepowe, ale na szczęście nie wygląda na to, by specjalnie tęskniła za marketówką.
Odrobaczana w pon. o godz. 13:30, środek nazywa się Selehold, 15mg, z racji na wagę kota dano mniej więcej pół dawki - z tym "mniej więcej" cytuję weta...
Dzwonię, zobaczę, co poradzą.
Edit - kupka (nie wiem z kiedy, ale nie wyglądana starą) się znalazła, nieco dalej od kuwety. Widocznie opanowano na razie tylko sikanie...
Na przyszłość, kiedy należy zaczynać się martwić, że brak stolca odbiega od normy? Bo już się pogubiłam...

Re: Znajda (i pytanko na start)

PostNapisane: Śro lip 28, 2021 7:28
przez jolabuk5
Uff, dobrze, że jest kupka!
U takiego kociaka to chyba nawet jeden dzień braku kupki może niepokoić. Ale może się wypowiedzą osoby doświadczone w opiece nad takimi maluszkami. Możesz też spróbować napisać do Bastet, ona prowadzi dt dla kociąt i na pewno Ci coś doradzi.