Uczulenie na szwy wchłanialne?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 11, 2021 14:43 Uczulenie na szwy wchłanialne?

3 dzień po operacji mieliśmy kontrolę u weta. I w ten dzień odkryliśmy, że małej cieknie jakaś wydzielina z brzuszka, zrobiła się mała dziurka. Wet twierdzi, że to przez szwy. Problem w tym, że to się powiększa. Dostała antybiotyk, wizyta co 3-4 dni. Oni wzięli na siebie wszystkie koszty leczenia i postawili za cel doprowadzić ją do stanu przed kastracją.
Ściągamy kubraczek tylko na siku, kupę i chwilę żeby się "przewietrzyła" pod czujnym okiem, nie zostaje sama bez kubraczka, bo się nagminnie interesuje szwami, raną. Co teraz? Weterynarz mówi, że to się może sączyc nawet 3 tygodnie.. Zaczynam żałować, że ją dałam do kastracji, teraz tylko problem.. Jutro powinna mieć ściągnięte szwy, a nie zapowiada się na to, bardziej na drugie szycie jeśli przetoka się powiększy.. Po akceptacji wątku, wrzucę fotki z poniedziałku i z dzisiaj.. Szczerze mówiąc nie wiem co mam robić, czy powinnam się niepokoić czy nie..

karczixi

 
Posty: 16
Od: Sob lip 03, 2021 17:42

Post » Nie lip 11, 2021 14:58 Re: Uczulenie na szwy wchłanialne?

Jeśli jest to bezzapachowy bezbarwny płyn płyn (może bieleć na powietrzu, może być delikatnie podbarwiony krwią), nie ma odczynu zapalnego a kotka nie ma gorączki i poza tym dobrze się czuje - to faktycznie wygląda to na nadwrażliwość na szwy rozpuszczalne.
Nie jest to zazwyczaj groźne, szczególnie gdy już powstanie przetoka na zewnątrz. Absolutnie bym jej nie zszywała ani nijak nie zamykała, nie utrudniała wypływu płynu - bo to tylko przedłuży czas powrotu do zdrowia i zwiększy ryzyko powikłań.
Dobrze jest kubraczek podkleić wkładką lub cieniutką podpaską by był bardziej chłonny, a okolice rany smarować po umyciu mokrym wacikiem np. wazeliną. Ten płyn może drażnić, w nim są cząsteczki nici. Konieczne jest choć raz dziennie umycie skóry i jej natłuszczenie czymś obojętnym i izolującym od wilgoci.

Dlaczego ściągacie kubraczek na czas korzystania z kuwety??
On nie pozwala na to? To jakiś kiepski jest albo źle założony, prawidłowy kubraczek umożliwia kotu swobodne korzystanie z kuwety.
Kotka musi móc się załatwiać kiedy chce a nie kiedy ma zdjęty kubrak.

Płyn będzie się sączył do czasu aż nici się rozpuszczą i wypłyną, mogą w pewnym momencie wypływać nawet ich kawałeczki.
To zupełnie normalne.
Trzeba to przeczekać. U kotki brak kastracji może spowodować znacznie większe powikłania.
I pomyśl co by było gdyby do nich doszło i ujawniłaby się taka nadwrażliwość np. po wycięciu całej listwy mlecznej bo na sutkach wylazł rak, bardzo częste powikłanie braku kastracji u kotek.
Zdarzyło się, jest nieco upierdliwe, ale rana nie jest duża, nici nie było dużo, zrobiła się przetoka, trzeba przeczekać dbając by skóra się nie odparzyła i nie podrażniła.
Gdy tylko cząsteczki nici wypłyną - rana zagoi się w kilka chwil, wręcz spektakularnie szybko czasami.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie lip 11, 2021 22:29 Re: Uczulenie na szwy wchłanialne?

Jest odczyn ropny, niestety. Jest koloru żólto-zielonego. Oczywiście kubrak jest zabezpieczony wkładką.
Bardziej kotka olewa kuwete niż kubrak nie pozwala.
Wiem jakie są skutki braku kastracji, miałam dwie bezdomne kotki na zabiegu i nie było problemu.. A z nią zawsze coś. A to katar a to powikłania po zabiegu czy bóg wie co.
https://i.imgur.com/7RsWPl6.jpg
https://i.imgur.com/mkmCdtv.jpg

karczixi

 
Posty: 16
Od: Sob lip 03, 2021 17:42

Post » Pon lip 12, 2021 6:20 Re: Uczulenie na szwy wchłanialne?

Miałam kotki, które były uczulone na szwy. Weci musieli sobie z tym poradzić, wyglądało to okropnie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 12, 2021 8:26 Re: Uczulenie na szwy wchłanialne?

Koniecznie weźcie wymaz na posiew bakteriologiczny żeby wiedzieć co za bakteria się wdała i na co wrażliwa.

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Pon lip 12, 2021 8:28 Re: Uczulenie na szwy wchłanialne?

Ta kotka miała robione badania krwi przed zabiegiem? Skoro ma takie jazdy zdrowotne?
Gdyby w ciągu 3 dni podawania antybiotyku nie było widocznej poprawy (a pewnie już więcej czasu minęło) - ja bym była za posiewem z tej wydzieliny. Bo to nie jest typowy wygląd wydzieliny przy samej nadwrażliwości na nici. Tam prawdopodobnie doszło do nadkażenia i bez celowanego antybiotyku może być kiepsko :(.
Jeśli kotka nie miała badań krwi to też bym je koniecznie zrobiła - trzeba sprawdzić poziom glukozy, morfologię, biochemię.

EDIT: powtórzyłam się po Yoci ale skoro już napisałam to wysyłam.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon lip 12, 2021 8:38 Re: Uczulenie na szwy wchłanialne?

Dzisiaj jest tydzień jak ma antybiotyk. Miała robioną morfologię kilka miesięcy temu, właśnie przy KK. Oprócz ogólnej infekcji nic nie wyszło. Kk wyleczony i na cito kastrowalismy..
Jutro mamy wizytę. Czy młoda musi być na czczo do tych badań? Pytam, bo ostatnio jak jej robiłam to nie musiała być.
Wrzucam fotkę wkładki z nocy
https://i.imgur.com/9hcV674.jpg

karczixi

 
Posty: 16
Od: Sob lip 03, 2021 17:42

Post » Pon lip 12, 2021 8:39 Re: Uczulenie na szwy wchłanialne?

Nie chcę straszyć, ale u jednej kotki był początek zapalenia otrzewnej, była otwierana, płukana i szyta na nowo.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 12, 2021 9:34 Re: Uczulenie na szwy wchłanialne?

Gdy miałam kotkę z uczuleniem na szwy, pomogło ich usunięcie. Kicia wygoiła się potem błyskawicznie.
Ani u ludzi ani u zwierząt nie spotkałam się z sytuacją, żeby takie szwy się wchłonęły. Niestety, organizm je odrzuca, budując wokół nich stan zapalny, który niszczy okoliczne tkanki.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23789
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon lip 12, 2021 10:11 Re: Uczulenie na szwy wchłanialne?

ewar pisze:Nie chcę straszyć, ale u jednej kotki był początek zapalenia otrzewnej, była otwierana, płukana i szyta na nowo.

Więc co proponujesz? :(

karczixi

 
Posty: 16
Od: Sob lip 03, 2021 17:42

Post » Pon lip 12, 2021 10:20 Re: Uczulenie na szwy wchłanialne?

Kotka do badań najlepiej na czczo, zrobic morfologie z rozmazem oraz biochemię, parametry watrobowe, trzustkowe, nerkowe, może sód, fosfor,potas., glukozę Tak jak dziewczyny radziły poproś weta o wymaz z tej wydzieliny zeby było wiadomo co tam jest. i jakim antybiotykiem leczyć . tydzien antybiotyku moim zdaniem powinno byc lepiej. rzeczywiscie był watek zapalenia otrzewnej po kastracji, ale z tego co wiem skonczyło sie długim leczeniem, ale pozytywnie.ja bym podała tez cos na wzmocnienie odporności, skoro kotka zawsze cos łapie., pogadaj z wetem na ten temat.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4810
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pon lip 12, 2021 10:45 Re: Uczulenie na szwy wchłanialne?

Kotka jest tydzień na Clavudale. Bierze drugi miesiąc Vetomune na odporność i jest poprawa, smarki nie wracają, chociaż spodziewałam się, że po kastracji wróci..
Ogólnie kotka zachowuje się okej, chodzi, je, siku, kupa. Bawimy się troszeczkę wędka, ale bez szaleństw.

karczixi

 
Posty: 16
Od: Sob lip 03, 2021 17:42

Post » Pon lip 12, 2021 10:55 Re: Uczulenie na szwy wchłanialne?

A co wtedy było badane?
Tym bardziej że kotka "nie musiała być na czczo"?
Możesz wkleić wyniki?

Mam kotkę z bardzo silną nadwrażliwością na szwy rozpuszczalne, a pechowo miała kilka operacji - w tym kastrację, wstawianie implantu stawu, usuwanie guza węzłów chłonnych i amputację tylnej łapy :strach: . Plus zdarzały mi się historie z moimi kotami czy takimi pod moją opieką etc z mniejszymi nadwrażliwościami przy których też powstawał płyn. Za każdym razem problem był do czasu powstania w skórze (samoistnie czy przy pomocy weta) otworu przez które płyn mógł swobodnie wypływać. Organizm sam nici wydalał. W takiej zwyklej sytuacji zazwyczaj to w zupełności wystarcza - o ile wet nie uzna że trzeba inaczej bo się jątrzy czy trwa to za długo lub odczyn jest za silny.

Ale u Was wygląda to inaczej, wydzielina jest zielona, pojawiła się tuż po operacji (silna nadwrażliwość na nici też może się szybciutko objawić ale zwykle następuje po około tygodniu gdy zaczną się mocniej rozpuszczać) - dla mnie to o wiele bardziej wygląda na infekcję.
Tu bardzo dobrze że powstał otwór przez który wydzielina jest ewakuowana na zewnątrz (w żadnym razie nie wolno jej zamykać!), ale myślę że obecnie to już niekoniecznie jest czas na obserwację, tylko trzeba działać. Podawany antybiotyk nie działa z tego co piszesz, trzeba zidentyfikować patogen, podać antybiotyk celowany, ranę idealnie byłoby płukać i oczyszczać oraz przemywać czymś dodatkowo odkażającym/przeciwbakteryjnym.


Twoi weci wiedzą że to nie zwykła nadwrażliwość na nici skoro podali antybiotyk. Co oni mówią? Jaki mają plan na najbliższy czas?

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon lip 12, 2021 11:09 Re: Uczulenie na szwy wchłanialne?

Moje kotki miały usuwane szwy, bo uczulenie pojawiło się kilka dni po zabiegu, rana była już częściowo zamknięta. Usuniecie nici, antybiotyk pomogło, z wyjątkiem tej jednej, u której wdała się infekcja. Trzeba interweniować, pokazać kotkę wetowi, on powinien wiedzieć, co robić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 12, 2021 12:12 Re: Uczulenie na szwy wchłanialne?

No oni uparcie twierdzą, że to przez szwy. Jakie mają plany? Nie wiem, podają antybiotyk, doglądają rany co kilka dni i mówią, że trzeba czekać aż przestanie się sączyc, że taki stan może trwać nawet do 3 tygodni. Dzisiaj powinna mieć ściągane szwy..
https://i.imgur.com/drUOEKt.jpg
Wyniki co prawda stare, bo z kwietnia, ale niedługo po tym uporaliśmy się z kk i mówił, że bez sensu jest robienie ponownej morfologii, że szkoda stresu kota i mojej kasy.
Wkrótce potem miała zrobione szczepienia i po tym zabieg..

karczixi

 
Posty: 16
Od: Sob lip 03, 2021 17:42

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@ i 248 gości