Problem z kotem - syczenie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 10, 2021 18:49 Problem z kotem - syczenie

Dzień dobry wszystkim :) mam problem ze swoją kicią :( od paru tygodni ( głównie nocą ) kicia przez parę godzin potrafi syczeć i warczeć ( na ogon lub dupke ). Jest to strasznie uciążliwe bo nie da się spać :( miała zaparcia, dostawała olej metyloparafijowy, lactulosum i miała robioną lewatywę. Prawdopodobnie przez zakłaczenie. Robiliśmy całą morfologię krwi i badania są perfekcyjne ( jedynie odporność niższa ale bierze leki ). Od roku bierze leki na tarczycę i musi brać do końca życia apelke. Po lewatywie zrobiła w nocy rzadką kupke, ale nadal syczy i warczy na ogon i dupke :( w dzień kilka razy zasyczy ale w nocy to się zaczyna katorga... Już nie wiemy co mamy robić :( ma ktoś jakiś pomysł albo miał podobny przypadek ?? Teraz mija 3 dzień i znowu brak kupy.. kotka nie wymiotuje, ale je mniej chrupek, jakby miała trochę mniej apetytu. Z góry dziękuję za pomoc :)

papryczek93

 
Posty: 10
Od: Sob lip 10, 2021 18:27

Post » Sob lip 10, 2021 22:12 Re: Problem z kotem - syczenie

Kotka cierpi zapewne na chroniczne zatwardzenie, co odbija się na stanie jelit, warto jej zrobić usg.
Na już trzeba jej zmienić dietę - parafina i laktuloza stosowane zbyt często przestają działać.
Przede wszystkim żadnych chrupek, one odwadniają i kupa robi się jeszcze twardsza. Tylko mokre, czasem z dodatkiem oleju lnianego. Oraz probiotyki, sok z buraka surowego, mleko - to wszystko zmiękcza. Poza tym musi pić wodę, trzeba tego pilnować. Kotkę boli w odbycie dlatego syczy. Pupa jest w najlepszym razie podrażniona, trzeba tego pilnować, czy nic nie zalega, a podrażnienia potraktować jakąś maścią łagodzącą.
Poczytaj
viewtopic.php?f=1&t=29566
viewtopic.php?f=1&t=176477
viewtopic.php?f=1&t=137814
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lip 11, 2021 8:08 Re: Problem z kotem - syczenie

A kotka miała dokładnie sprawdzane gruczoły okołoodbytowe?
I robione usg?
I RTG?
Takie syczenie na części ciała oznacza najczęściej ból - Wy spać nie możecie przez dźwięki ale ona cierpi i to mocno i dlatego tak robi. Gdy kot tak okazuje ból - ma on już bardzo duże nasilenie.

Przede wszystkim trzeba jej podać lek przeciwbólowy i zobaczyć czy zachowanie się zmieni.
DOKŁADNIE obejrzeć gruczoły.
Do tego trzeba zrobić usg RTG tylnej części ciała. Zaparcia mogły nie być z powodu zakłaczenia - a np. z powodu guza nowotworowego.
RTG tylnej części jest konieczne - bo być może zaparcia i ból wynikają z jakiegoś uszkodzenia kręgosłupa lub miednicy. Mechanicznego - ale także proces nowotworowy jest do wykluczenia.
Ból pojawiający się głównie nocą to także konieczność dokładnego obejrzenia w usg wątroby i trzustki.
Idealnie też w czasie takiego warczenia byłoby sprawdzić poziom glukozy.
Jakie leki kotka bierze na niski poziom odporności?

Co było badane w krwi? Możesz wkleić wyniki?
Kotka mocz oddaje zupełnie normalnie?
Był on badany?

W jakim ona jest wieku?
Kotka nie okazuje bólu i dyskomfortu gdy próbujesz jej głaskać, omacywać okolice zadu, kręgosłupa, ogon od nasady?

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie lip 11, 2021 10:31 Re: Problem z kotem - syczenie

Dziękuję za odpowiedzi :) wklejam wyniki badań :
https://www119.zippyshare.com/v/w6sRIf7y/file.html
https://www21.zippyshare.com/v/T1zbM4Z3/file.html

Gruczoły miała sprawdzone i wyczyszczone.
USG i RTG jeszcze nie miała robione. Miała podany zastrzyk przeciw świądowy i rozkurczowy. Na niską odporność ma brać przez dwa tygodnie - ColoCeum +. Wydaje mi się, że mało pije wody i mało siusia ostatnio. Mocz nie był badany. Ma około 4 lata i 8 miesięcy. Gdy dotykam po kręgosłupie i ogonie to nie wydaje żadnych odgłosów, przy zadku zaczyna się denerwować. Kotka po tym oleju metyloprafinowym bardzo długo czasu wylizuje to co z zadka wypłynęło i widać, że ją to denerwuje, chociaż już teraz mniej . Dziś w nocy bardzo dużo wymiotowała, co zdarzyło się od bardzo dawna :(

papryczek93

 
Posty: 10
Od: Sob lip 10, 2021 18:27

Post » Nie lip 11, 2021 10:48 Re: Problem z kotem - syczenie

Wydaje się, że USG i RTG trzeba zrobić w pierwszej kolejności i zobaczyć co się dzieje.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lip 11, 2021 11:45 Re: Problem z kotem - syczenie

pytanie, może głupie, czy jest kastrowana ?

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15029
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 11, 2021 11:46 Re: Problem z kotem - syczenie

Zapomniałem o tym napisać, tak jest wysterylizowana

papryczek93

 
Posty: 10
Od: Sob lip 10, 2021 18:27

Post » Sob lip 24, 2021 19:38 Re: Problem z kotem - syczenie

Długo nie pisałem, więc opisuje.
Kot miał robione RTG - wszystko ok.
USG wykazało w pęcherzu moczowym osad. Wszystkiego nie udało się sprawdzić, bo pęcherz moczowy był cały napełniony.. mamy przynieść próbki moczu.. dostaliśmy specjalny żwirek, lecz kot nie chce się tam załatwiać :( po wsypaniu starego żwirku od razu zrobiła ogromne siusiu.. jest już tym załamany, jak kotka cierpi :( weterynarz zalecił karmę royal ( wiem jakie są opinie, kotka ich nie je ). Ona je chrupki Husse sterill. Nie chce jeść mokrej karmy z saszetek. Ale np
Wędlinę, tuńczyka z puszki, pastę z makreli by jadła co chwilę :(

papryczek93

 
Posty: 10
Od: Sob lip 10, 2021 18:27

Post » Nie lip 25, 2021 8:50 Re: Problem z kotem - syczenie

Musisz pilnowac, zeby pila, a w zaleznosci od badania moczu podawac paste zakwaszajaca.
Najlepiej ograniczyc suche jedzenie. Ludzkie pokarmy na stale tez niedobrze, bo slone. U mnie to lubia
https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_ ... yJkqBAVg-s
Na lapanie moczu zaczaj sie z lyzka wazowa, mozna tez wkopac w jej zwirek podluzny plastikowy pojemnik jak po ciasteczkach w to miejsce, gdzie najczesciej sika, czyli skad wybierasz grudki. W ostatecznosci moze jej wet pobrac mocz.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lip 25, 2021 9:29 Re: Problem z kotem - syczenie

Może sprubuje z tą puszka :) będę próbował z tym moczem, w ostateczności w jaki sposób weterynarz może pobrać ? Czy warto np porozmawiać z dietetykiem kocim ? Trochę inne pytanie : jeśli chodzi o karmę sucha, jaką firmę polecacie ? Firma Husse średnia półka ?

papryczek93

 
Posty: 10
Od: Sob lip 10, 2021 18:27

Post » Nie lip 25, 2021 11:18 Re: Problem z kotem - syczenie

wet może pobrać mocz bezpośrednio przez nakłucie pęcherza, zabieg jest właściwie bezbolesny, nie potrzeba znieczulania, usypiania itp. Badanie tak pobranego moczu jest najbardziej wiarygodne, nie ma możliwości zanieczyszczenia próbki. Ale...wielu wetów nie potrafi tego wykonać :evil:

Generalnie każda sucha karma jest zła, właśnie dlatego, że jest sucha. Kot, jako zwierzę pustynne, nie jest przystosowane do picia dużych ilości wody, pobiera ją z mięsa/mokrej karmy. W procesie trawienia suchej karmy organizm pobiera wodę z własnych tkanek, powodując odwodnienie. Producenci suchej karmy dodają do niej sól, aby wymusić pragnienie i picie. Sól jest zabójcza dla kocich nerek. Finito.(żeby nie było - moja trójca też pogryza chrupy, ale raczej jako przegryzkę, jak jestem w pracy, podstawą jest karma mokra).

Husse jest niższą półką, ciut tylko wyższą od whiskasa czy royala. Przede wszystkim karma powinna być bezzbozowa, te naprawdę wartościowe (nie napiszę "dobre", bo dobre nie są) są bardzo drogie , z takiej akceptowalnej półki to purizon, porta21, wild freedom, feringa - te karmy nie są dostępne stacjonarnie, ja kupuję na zooplus

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15029
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 25, 2021 11:50 Re: Problem z kotem - syczenie

Dobór karmy będzie zależeć od wyniku badania moczu.
Może to będzie pomocne
https://www.barfnyswiat.org/printview.p ... &start=120
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob lip 31, 2021 7:44 Re: Problem z kotem - syczenie

Udało się znaleźć w Poznaniu weterynarza, który pobiera mocz przez nakłucie pęcherza. Kotka niestety za żadne skarby nie chciała siusiać do żwirku przeznaczonego do pobrania moczu. Wyniki badań moczu - wszystko dobrze. Badanie osadu moczu - wszystko dobrze. Całe USG i RTG wszystko dobrze. Nerki, wątroba itd wszystko dobrze. Kotka nie może już jeść suchej karmy, bo bardzo mało pije wody i siusia raz na 2/3 dni.
Mziel52 - dziękuję za podpowiedź z tymi puszkami. Kotka wcina aż miło tuńczyka i tuńczyka z krewetkami, testujemy kolejne z tej serii puszek greenwoods.
Wg weterynarza kotka przez odwodnienie tak syczy, że bardzo mało pije.. nie wiem czy w tym kierunku iść, co myślicie ?

papryczek93

 
Posty: 10
Od: Sob lip 10, 2021 18:27

Post » Sob lip 31, 2021 10:21 Re: Problem z kotem - syczenie

Trudno powiedzieć. Wklej wynik moczu, to będzie widać stopień odwodnienia. Taki gęsty może u niej powodować pieczenie przy wypróżnianiu.
Staraj się dolewać odrobinkę wody do mokrej karmy. Tak pół łyżeczki, bo więcej kot może nie zaakceptować. Wodę wlewamy do puszki, tam rozrabiamy i wtedy wykładamy kotu. A poza tym może ona zaakceptuje dopajanie strzykawką. Parę razy dziennie po 5-10 ml.
Jakiś czas tego trzeba pilnować, żeby zobaczyć, czy jest poprawa. Czy mocz był na posiew brany, czy tylko na ogólne?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob lip 31, 2021 10:43 Re: Problem z kotem - syczenie

Kotka dostała Coloceum na zagęszczenie kału mimo że ma problem z zaparciami? To było na chwilę? Czy dostaje dalej?
Dobrze byłoby na kilka dni dać jej leki przeciwbólowe żeby wykluczyć tło bólu. Jak będzie poprawa to wtedy szukać lokalizacji.
Kotka moich znajomych miała niedawno identyczne objawy, a do tego odstawianie ogona na bok. Pierwsze podejrzenie padło na gruczoły okoloodbytowe, chociaż nie były przepełnione, wydzieliny bylo mało i miała prawidłowy wygląd. Zwątpiliśmy, ale kotka denerwowała się ewidentnie przy ich "macaniu". Przeszło po sterydzie z antybiotykiem.
Jeśli jesteś z Poznania lub okolic to jako kocią klinikę mogę polecić zespół dr Pernaka.

Yocia

 
Posty: 1597
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, MB&Ofelia, Mojo97 i 189 gości