Warszawa Ursynów potrzebne zastępstwo

Mamy koty w domu i dokarmiamy niewielką liczbę kociastych w dwóch miejscach: pod naszym blokiem i koło okolicznego szpitala. Ograniczyliśmy wyjazdy do wycieczek jednodniowych, ale teraz mamy dzieci i chcielibyśmy im parę miejsc i osób pokazać. Chcielibyśmy wyjechać w czasie tych wakacji 3 razy na dwa dni. Tylko tyle i aż tyle. Sąsiedzi,którzy mogliby pomóc, wyjechali, znajoma z pracy jest w zaawansowanej ciąży i nie da rady.
Czego potrzebujemy?
- osoby, która przez dwa dni mogłaby za nas dokarmiać koty (albo jednej osoby,która nakarmi w dwóch miejscach albo dwóch osób, z których każda w jednym miejscu nas zastąpi)
- chętnie zapłacimy za pomoc
- zostawimy odpowiednią ilość karmy
- możemy się odwdzięczyć w podobny sposób.
Czy ktoś mógłby nam pomóc przez dwa dni w okresie 19-23 lipca?
Terminy wyjazdów staralibyśmy się dostosować do dostępności pomocy o ile w ogóle ktoś może pomóc.
Czy ktoś może pomóc?

Napisz do Fundacji JoKot, może znają okoliczne karmicielki ursynowskie, może metoda wzajemnej wymiany takich dyżurów uda Wam się nawiązać współpracę.
Bardzo poruszyła mnie Wasza wiadomość, mało jest ludzi, na których tak można polegać.

Jakie to sa rejony Ursynowa? jaka odległość od metra?

Wszelkie szczegóły adresowe będę podawała na PW, bo tak bezpieczniej. Jeśli ktoś uzależnia decyzję od tego,jaka to dokładnie lokalizacja, to proszę pisać, podam szczegóły.

Podniosę. Może ktoś wypatrzy wątek. Może ktoś mieszka blisko? Może komuś się przyda dodatkowy grosz? Może ktoś jest zainteresowany wymianą przysług?
Wszystkie dokarmiane koty to staruszki, które codziennie czekają na michę, bo od lat jest napełniana.

Może poszukaj też jakiejś grupy na fb, która działa w Warszawie i skupia kociarzy? Warto też zapytać w fundacjach, czy jakiś wolontariusz nie mieszka w pobliżu. Wielu kociarzy przeniosło się na fb, albo bywa tam częściej niż na miau. Trzymam kciuki, żeby udało się znaleźć zastępstwo.

W szpitalu to sekretarka z gastroenterologii była kociarą i jeden doktor też, ale w weekendy nie pracują.

Udalo sie znaleźć pomoc?

Dziś wieczorem spotykam się z osobą, która wstępnie się zgodziła, więc mam nadzieję, że będzie dobrze. To osoba spoza forum, z którą skontaktowała mnie osoba z forum. Mieszka na Ursynowie, a jak odpadają długie dojazdy, to od razu łatwiej. Na pewno dam znać.

Mogę pomóc z dokarmianiem bezinteresownie, jaki to rejon Ursynowa?

Chodzi o Imielin.
Mam dziś niezapowiedzianą wizytę rodziny będącej przejazdem w Warszawie. Jutro odpiszę na PW i pojawię się w wątku. Dziękuję za zainteresowanie.

Gdybym była pomocna proszę dać znać, kiedy i gdzie.

Peggysu, wysłałam PW.

Nic nie pisałam, bo wyjazd trzeba zorganizować

Dziękuję za wkład w mój błagalny wątek, za zainteresowanie i chęć pomocy. Dziękuję forumowiczce, która skontaktowała mnie ze swoją koleżanką, no i oczywiście tej koleżance, bo to ona nakarmi za nas koty. Wygląda na to,że moje dzieciaki zobaczą w końcu morze! Odwiedzą tez prababcię.
Dziękuję peggysu za kontakt, wyślę pw.
Wiem, że ludzie, którzy zajmują się kotami wolno żyjącymi i/lub są DT, nie mają wakacji. Poprzednia karmicielka kotów przy szpitalu mówiła mi,że nie była na wakacjach przez 35 lat. Trzeba szukać pomocy, bo choćby krótka odskocznia od codzienności każdemu się przyda, no i jeszcze dzieciom trzeba świat pokazać, czasem się udaje jak widać.

Ja mieszkam przy Kabatach, też w razie czego deklaruję się pomóc

Warszawa Ursynów potrzebne zastępstwo

Kto przegląda forum