Kotek/kotka do pilnej adopcji - Wrocław

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 05, 2021 23:10 Re: Kotek/kotka do pilnej adopcji - Wrocław

Tylko żeby zdążyć mu pomóc. Żeby nie było jak z tą kotką, która pojawiła się na moim podwórku i niestety już nie żyje (samochód). Ja nie zdążyłam, oby tu było inaczej. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60351
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 05, 2021 23:23 Re: Kotek/kotka do pilnej adopcji - Wrocław

czitka pisze:
Forestownia pisze:Przede wszystkim zaczęłabym od wstawienia postu na Facebooka i grupy adopcyjne we Wrocławiu np:
https://www.facebook.com/groups/Wroclaw ... ienieKupie
https://www.facebook.com/groups/1422574994522698

Jest tam wielu wolontariuszy z różnych wrocławskich fundacji, którzy może pomogą, ale myślę, że najlepszą opcją byłoby znalezienie osoby, która mogłaby zapewnić dom tymczasowy. Szczególnie w okresie letnim fundacje pękają w szwach i ciężko im zaopiekować się nawet jednym dodatkowym zwierzakiem. Przede wszystkim należałoby kotka/kotkę złapać i ogarnąć weterynaryjnie, bez tego będzie ciężko znaleźć mu dom. Osoba, która mogłaby zapewnić mu bezpieczne miejsce (przynajmniej dopóki nie znajdzie stałego domu) mogłaby zacząć z nim pracować i pomagać przyzwyczajać do domu/człowieka. Wydaje mi się, że chyba takiej osoby trzeba poszukać. Jestem z Wrocławia i postaram się popytać w znajomych fundacjach, ale tak jak wspomniałam wcześniej - wydaje mi się, że ciężko będzie znaleźć miejsce. Wiem już, że w jednej jest ponad 20 kociaków, adopcje stoją i nie ma żadnych chętnych więc fizycznie nie są w stanie przyjąć nowego podopiecznego, jednak mogą pożyczyć klatkę, w której można trzymać kotka na czas zaopiekowania się nim pod kątem weterynaryjnym.

Tak więc proponuję popytać znajomych/rodzinę czy nie byliby w stanie przetrzymać u siebie zwierzaka po wizycie u weterynarza dopóki nie znajdzie się dla niego nowego, stałego domu. Do tego zacząć już ogłaszać go na Facebooku i OLX (i tam też pytać o dom tymczasowy). Ze swojej strony popytam w fundacjach i jeśli się czegoś dowiem, dam znać.

Ojej, przepraszam, nie zauważyłam postu, tak wszystko w biegu się dzieje :roll:
Niestety nie posiadam Facebooka :(
Nikt też z moich znajomych ani rodziny kota nie przetrzyma, nikt nie będzie chodził do weterynarza ani szukał domu, niestety nie mam takich znajomych. Nawet wprost przeciwnie, jak słyszą cokolwiek o kotach znając moją sytuację, pukają się w głowę i zmieniają temat :( . Sama nie dam rady, pisałam wyżej, znają wszyscy na forum moją sytuację. Mogę jedynie przez kilka dni jeszcze dokarmiać kotka :(
Bardzo Ci dziękuję za post, za propozycję pomocy w szukaniu rozwiązania :201494 . To niezwykle cenne.
Natomiast to co wyżej napisałam niestety jest smutne, ale piszę prawdę, moje siły i możliwości w opiece nad bezdomnymi kotami się skończyły w każdym wymiarze :( . I właśnie dlatego szukam kogoś, kto to wszystko ogarnie, zanim stanie się nieszczęście. Łapanie, weterynarz (kotek wygląda zdrowo), przetrzyma, ogłosi, będzie sprawdzał domy, itd. Sytuacja bardzo trudna, wiem. Nie dam rady.


Nie ma problemu, myślę, że posty pojawiają się nawet kilka naraz po akceptacji przez moderatora więc pewnie dlatego :)
Jeśli ktoś już wyraził chęć pomocy i wrzucenia na Facebooka to najważniejsze. Z chęcią sama przygarnelabym kociaka do siebie lub wziela chociaż na tymczas, niestety nie mam warunków bo też jest u mnie już pełno w domu :(

Mogę pomóc z ogłaszaniem i ewentualnie pożyczyć od znajomej klatkę. Wrocławskie schronisko ma naprawdę dobre warunki, ale jak już tutaj było wspomniane, lepiej znaleźć dom, choćby tymczasowy żeby zwierzak mógł w spokoju się przyzwyczajać.
Trzymam mocno kciuki i proszę informować na bieżąco jak rozwija się sytuacja! :)

Forestownia

 
Posty: 5
Od: Wto sie 18, 2020 21:12

Post » Wto lip 06, 2021 8:20 Re: Kotek/kotka do pilnej adopcji - Wrocław

Śliczny. "Z twarzy" na dziewczynkę wygląda :wink:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 06, 2021 8:23 Re: Kotek/kotka do pilnej adopcji - Wrocław

Tak, jest śliczny. Według mnie to też koteczka. Jeszcze trochę, a dojrzeje :roll:
Apetyt ma nieprawdopodobny. Wczoraj popołudniem jedna fura jedzenia, wieczorem druga-mięso, serduszka, trochę mokrego. Przybiegło to przed chwilą, że głodne. Puszkę 415 gram zjada za jednym razem 8O . No i biega po ulicy do mnie bez przerwy :( .
Czy ktoś ma trochę czasu aby przejrzeć wrocławskie olx, Gumtree i inne portale i zobaczyć, czy komuś nie zginął podobny kotek? Ja tego czasu nie mam po prostu i kiepsko się w tych rejestrach poruszam.
Kotek bazuje w moich okolicach od dwóch-trzech tygodni, ale mogłam wcześniej nie zauważyć. Wrocław- okolice Kwidzynskiej/Brucknera, konkretnie ulica Mewia. Proszę o każdą formę pomocy, robię sama tyle , ile mogę. Może to wyglądać na nic, ale więcej nie ogarniam. Bijcie, komentujcie, biorę na klatę. Trudno. :(
Edit: kotek/tka jest bardzo spokojny w stosunku do innych kotów, zero agresji, żadnych ucieczek. Bywa na tej działce Mama, zagląda moja Cosia. Nawet jakby szukał towarzystwa :roll: .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto lip 06, 2021 10:42 Re: Kotek/kotka do pilnej adopcji - Wrocław

I dziękuję za pw, podsyłacie linki do ogłoszeń, to wielkie usprawnienie. Ale jak pw, to pw 8)
Dzwoniłam właśnie do jednego ogłoszenia, mało prawdopodobne, bo bardzo daleko ode mnie no i kotek jednak nie ten :( . Piękny kocur, zaginął w kwietniu...
Rozmawiałam z Panią Opiekunką, płaczą i szukają dalej. Oby się jednak odnalazł...
Mamy też już ogłoszenie Działka na olx (dziękuję bardzo :201494 ) https://www.olx.pl/d/oferta/kociak-w-po ... Kw2KJ.html, na razie cisza, ale trzeba czasu.
On/a pięknieje w oczach.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto lip 06, 2021 11:21 Re: Kotek/kotka do pilnej adopcji - Wrocław

A, no i koniecznie trzeba sprawdzić czy nie ma chipa, być może ktoś go szuka.
Ostatnio edytowano Wto lip 06, 2021 13:02 przez Forestownia, łącznie edytowano 1 raz

Forestownia

 
Posty: 5
Od: Wto sie 18, 2020 21:12

Post » Wto lip 06, 2021 11:59 Re: Kotek/kotka do pilnej adopcji - Wrocław

A czy ten wilczy apetyt nie wskazuje czasem na koteczkę w ciąży? :strach: Tfu, obym nie miała racji...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60351
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 06, 2021 14:34 Re: Kotek/kotka do pilnej adopcji - Wrocław

Nie wiem czy nie ma chipa i nie wiem, czy to przypadkiem nie koteczka w ciąży. Myślę, że je z głodu po prostu, z długiego głodu. To chudzinka jest, może uda mi się jeszcze zrobić krótki film jak biegnie, zobaczyć można wtedy z boku. I być może to kocurek, ale raczej dziewczynka. Mogę się zbliżyć na odległość 3 metrów, potem ucieka.
Jeżeli ktoś z Wrocławia chce ją/jego zobaczyć, wystarczy się ze mną umówić.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto lip 06, 2021 16:37 Re: Kotek/kotka do pilnej adopcji - Wrocław

W ciąży to nie jest, tutaj do obejrzenia tylko kilka sekund początku, potem już działka. Jest tak gorąco, że nie ogarniam aparatu.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto lip 06, 2021 17:02 Re: Kotek/kotka do pilnej adopcji - Wrocław

Rzeczywiście wygląda na kotkę. Oby udało się ją złapać! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60351
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 06, 2021 17:37 Re: Kotek/kotka do pilnej adopcji - Wrocław

To jest śliczna, subtelna dziewczynka. Pewnie wyrzucona z domu :(

Da się złapać, tylko nie ma chętnych, nawet wstępnie, do łapania. Ja się nie podejmuję.
Nie ma jeszcze sąsiadów, czekam. Potem chyba jednak akcja schronisko, jak nic się nie zmieni. Ona nie może w nieskończoność tam być i biegać przez ulicę :( .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto lip 06, 2021 22:00 Re: Kotek/kotka do pilnej adopcji - Wrocław

Witam. Jeśli zajdzie taka ostateczna potrzeba to mogę kota zabrać na moje ranczo, gdzie aktualnie mam 10 kotów. Jednak to 120 km, ale temat do ogarnięcia. Pozdrawiam
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3716
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Śro lip 07, 2021 0:07 Re: Kotek/kotka do pilnej adopcji - Wrocław

Byłoby wspaniale! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60351
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 07, 2021 7:21 Re: Kotek/kotka do pilnej adopcji - Wrocław

Dzieje się!!!!! 8O :201494 :201494 :201494
Nie mam teraz ani chwili czasu, zajrzyjcie proszę na mój wątek na NK, tam się dzieje!
Jest światełko w tunelu, nie, to jest światło, wielkie, dobre światło!!!!!
Ale sprawa nie jest prosta, musimy rozważyć wiele kwestii. Być może będzie szczęśliwy koniec. Oby!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lip 07, 2021 15:23 Re: Kotek/kotka do pilnej adopcji - Wrocław

Niespodziewany zwrot akcji 8O . Są sąsiedzi! Całą rodziną przyszli oglądać Działka, widywali go już przedtem. Przejęci i kotolubni, mają też koteczkę i psa. Wstępnie są gotowi przejąć kotka, muszą na kilka dni wyjechać, wrócą chyba 17-tego i wtedy łapiemy kotka, sterylizujemy itd. Meteorolog1 w pełnej gotowości gdyby miało się coś zmienić, Gusiek1 też. No to próbujemy, aby Działka została jako kotek wychodzący, ale oczywiście też dom, opieka, itd. Na razie pauza, bardzo, bardzo wszystkim dziękuję za zaangażowanie :201494 .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, misiulka, Necz, Szeska i 312 gości