Fila odeszła

[yodacki]

Witam, dzisiaj u weta odeszła nasza kochana kotka Fila. File wykończył rak trzustki.
Walkę o jej zdrowie opisałem w wątku https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=210736

Fila była u nas od 7 lipca 2008 roku. Została wzięta ze schroniska jako 9 miesięczna kotka. Nikt jej nie chciał wziąć ponieważ nie miauczała. Została pogryziona przez psa i miała rozwaloną krtań. Stąd problemy z miauczeniem.
We mnie od razu wzbudziła sympatie. Nie dało jej się nie kochać. Była pełna radości, ufności, uwielbiała pieszczoty. Z naszą kotką od razu się zaprzyjaźniła. Po dwóch latach doszedł do nas Tito (brytyjczyk).
Z Titem tworzyła parę. Tak się złożyło, że 7 kwietnia tego roku Tito odszedł. Teraz dołączyła do niego Fila.
Została nam Pusia. Pierwsza przyszła do nas, ostatnia została...

[LimLim]

Przykre to bardzo, odchodzą a my nic nie możemy na to poradzić

[jolabuk5]

Walczyliście o nią, zrobiliście wszystko, czasem można już tylko pomóc odejść, oszczędzić cierpienia...
Filusiu [*][*][*]

[Meteorolog1]

[madrugada]

Współczuję [*]

[Stomachari]

Współczuję

[izka53]

bardzo przykre, przytulam

[Koki-99]

Współczuję... Może wróci do Ciebie w innym futerku.
Kotek bez głosu to czasem zaleta. Mój Milo też nie miauczy po zapaleniu krtani.