Yocia pisze:Kociak może mieć wzdęty brzuch od pokarmu, który źle toleruje. Albo od biegunki tła bakteryjnego. Czym go karmisz? Co jadł w poprzednim domu?
A jednak! Pospieszyłam do weterynarza po raz drugi i poprosił, bym zmieniła kotku karmę, żeby zobaczyć, czy to nie alergia. Skontaktowałam się też z osobami, które się nim wcześniej zajmowały. Karmiły go Whiskasem (mokrym i suchym) dla kociąt. Podobno też jego rodzeństwo nie miało biegunki, chociaż jak Leosia karmiłam na samym początku Whiskasem z braku dostępu do lepszej karmy, to tak czy siak biegunkę miał, tylko bez krwi.
Od weterynarza dostał zastrzyk z antybiotykami, żeby wspomóc go w zwalczaniu biegunki. Mam obserwować i patrzeć, co się dzieje
Mam nadzieję, że kici niedługo się polepszy, bo serce mi się łamie, jak widzę, jak bardzo ma podrażniony odbyt od ciągłego kupkania. Na szczęście dalej zachowuje się normalnie, tuli się, bawi, szaleje po pokoju, więc to daje mi nadzieję.