Koty po odrobaczeniu mają biegunkę i wymiotują :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 24, 2021 9:57 Re: Koty po odrobaczeniu mają biegunkę i wymiotują :(

Jest coś takiego jak bip - biuletyn informacji publicznej. Wszystkie gminy publikują tam swoje poczynania. Wpisz sobie nazwę swojego urzędu i znajdź na ich stronie odnośnik do bip-u. Tam możesz przejrzeć wszystkie uchwały rady gminy. U mnie jest: "Uchwała nr... z dnia... w sprawie przyjęcia programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy ... w 2021 roku." Ale jak tego jeszcze nie wiedziałam, to zadzwoniłam do urzędu i naprawdę z wielkim uporem domagałam się od urzędniczki odpowiedzialnej bodajże za środowisko, udzielenia mi informacji gdzie i jak mogę wysterylizować kota na koszt gminy. Nie mojego własnego, tylko gminnego, wolnożyjącego, którego właśnie gmina ma pod swoją opieką. Tego nauczyło mnie to forum. Wcześniej myślałam, że sterylki kotów wolnożyjących robi się wyłącznie za własne pieniądze. Urzędniczka na początku sama nie wiedziała co mi odpowiedzieć, obiecała oddzwonić. Potem chyba po sprawdzeniu jak to u nich wygląda, bo pewnie nie co dzień miała telefon w spr. kota, podała mi namiary na weta. Nie płaciłam nic. Gdyby sprawa się powtórzyła, mam namiary bezpośrednio na weta i powtarzam całą akcję.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw cze 24, 2021 16:44 Re: Koty po odrobaczeniu mają biegunkę i wymiotują :(

Wszystko jedno, czy się uda zdobyć pieniądze z gminy na sterylkę, trzeba to zrobić. Zaoferowałam pomoc i się nie wycofuję.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 24, 2021 19:00 Re: Koty po odrobaczeniu mają biegunkę i wymiotują :(

Ja mieszkam naprawdę w bardzo niewielkiej miejscowości, kiedys zadzwoniłam do urzędu gminy , bo chciałam wysterylizować wolnożyjącą kotkę. podali namiar na weta i kazali uzgodnić termin. Więc raczej chyba każda gmina musi mieć coś takiego jak darmowe sterylizację. jednak jesli nie maja spróbuj znależć jakąś fundacje w pobliżu twojej miejscowości, zadzwoń,przedstaw sytuację i na pewno powinnaś uzyskać pomoc.U mnie koszt sterylizacji 180 zł., bez badan,
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4810
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Czw cze 24, 2021 19:05 Re: Koty po odrobaczeniu mają biegunkę i wymiotują :(

moim zdaniem, tu bardziej chodzi o psychiczny opór przed kastracją aborcyjną.
Karolina, wiem, że to trudne, ale płody są usypiane, dzieje się to humanitarnie, a to jednak masa nieszczęścia mniej. POmysl o tym, ze jeśli nie zdecydujesz się teraz na zabieg, to za chwilę oprócz mamy będziesz miała 3-5 kotów do kastracji i tyle samo do karmienia przez długie lata. Jeśli nie dasz rady- koty będą chodzić głodne, ucierpią na tym także te, które obecnie masz pod opieką, bo środki, które masz będzieszz musiała rozłożyć na te kilka kotów więcej.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7110
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt cze 25, 2021 9:45 Re: Koty po odrobaczeniu mają biegunkę i wymiotują :(

Bardzo Wam dziękuję dziewczyny za cenne rady i za to, że Ewar chce pomóc finansowo przy sterylce aborcyjnej. Macie racie, że to byłoby najlepsze rozwiązanie, ale ja mam nadal wątpliwości. Kitunia jest wolnożyjącą kotką i bardzo nieufną dla obcych. Tylko ja mogę ją pogłaskać, zaufała mi a teraz ja mam pozwolić na zabicie nienarodzonych kociaków.
Zdaje sobie sprawę, że jak urodzi, to będzie jeszcze więcej kotów do wykarmienia itd.

Jeszcze raz dziękuję za pomoc i przepraszam, ale nie dam Kituni do aborcji.

Karolinap777

 
Posty: 15
Od: Pt maja 21, 2021 14:44

Post » Pt cze 25, 2021 10:38 Re: Koty po odrobaczeniu mają biegunkę i wymiotują :(

Karolina, personalizujesz Kicię niepotrzebnie, to tylko hormony w odniesieniu do Kici, po sterylizacji i wyciszeniu jej burzy hormonalnej na pewno nie będzie wspominać dzieci, które utraciłą, to tak nie działa, nie ma żadnej traumy postaborcyjnej. Zamiast tego fundujesz jej obciążający fizycznie poród, podczas którego wiele może pójść nie tak, potem kilka miesięcy eksploatującego karmienia młodych,a na koniec ma zostać poddana kastracji, jak rozumiem.
Jesli tylko podejdziesz do tego rozumowo i racjonalnie, to będziesz wiedziała, że to najlepsze nie tylko dla Ciebie i stada którym się opiekujesz, ale i dla Kici wyjscie. Mnóstwo kotek jest sterylizowanych aborcyjnie i mają się świetnie i rozkwitają, bo wreszcie mogą dbać tylko o siebie, nie są wycieńczane karmieniem i rodzeniem. A co zrobisz, jeśli kotka w czasie odkarmiania maluchów ponownie zajdzie w ciąże i nie tylko porzuci te maluchy, a będzie miała urodzic kolejne?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7110
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt cze 25, 2021 10:53 Re: Koty po odrobaczeniu mają biegunkę i wymiotują :(

Dla mnie sterylka aborcyjna to zło, ale mniejsze zło. Opiekuję się stadem bezdomniaków, są tam trzy kotki. Dwie nie dają się złapać i rodzą kocięta :( Jedna jest wysterylizowana, jest szczęśliwa, ładnie wygląda, dba tylko o siebie, nie jest wymęczona rujkami, a kocury jej nie molestują. Dwie są chudziutkie, chociaż karmię je dobrze, ale są udręczone opieką nad kociakami. Gdzieś je ukrywają, nie widzę ich. Traumą dla mnie jest to, że po jakimś czasie kociaki znikają :( Może zabijają je dzikie zwierzęta? Kocury? Sroki? Może są chore i umierają? A kotka cierpi katusze, zachodzi w kolejną ciążę i znowu jest dramat.
Przychodziła tam jeszcze jedna kotka od czasu do czasu. Rezydowała gdzie indziej. Dowiedziałam się od karmicielki, że urodziła kocięta, cztery. Nie wiadomo, co się z nimi stało.Zniknęły. Jeden na pewno umarł z głodu, bo ktoś przez przypadek zamknął kociaka w jakiejś szopie i kotka nie mogła się do niego dostać. Umarł z głodu :( Kotka już po sterylce na szczęście.
Pomyśl, proszę. Nie o sobie, o tym, co czujesz, ale o kotce.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 25, 2021 11:08 Re: Koty po odrobaczeniu mają biegunkę i wymiotują :(

Ja dodam jeszcze dwie rzeczy - kotka jeszcze karmiąc młode może zachodzić w ciążę. W przypadku nieufnej kotki wolnożyjącej nie można jej wykastrować póki młode się zupełnie nie usamodzielnią lub się ich nie zabezpieczy w domu tudzież nie spotka ich marny los - jak to jest udziałem wielkiej ilości kociąt urodzonych na dworze, tak więc może to być zaklęte koło i masa kociego nieszczęścia z tego :(.
Już teraz masz problem z finansowaniem opieki nad kilkunastoma kotami. A co gdy będzie ich 5 więcej? I co gdy urodzi się 5 kotek które za 6-7 miesięcy też zajdą w ciążę?
Druga sprawa - kotka nieufna ludziom będzie rodziła zupełnie sama. Przy jakichkolwiek kłopotach zostanie z tym bez ludzkiej pomocy. Ona i jej potomstwo.
A nawet jeśli przyjdzie do Ciebie po pomoc lub ją znajdziesz w trakcie powikłanego porodu - skąd weźmiesz 1500 zł (co najmniej) na cesarkę którą trzeba będzie zrobić tu i teraz? A gdy uda się uratować maluchy (czasami cesarka w takim przypadku to już tylko ratowanie kotki, młode są martwe) i kotka ich nie przyjmie - będziesz w stanie je wykarmić sama?

Przemyśl sobie to wszystko.
Decyzja o kastracji aborcyjnej jest bardzo trudna :(
Ale rezygnacja z niej może rodzić wiele kociego nieszczęścia i cierpienia, o kosztach nie mówiąc.
Trzeba to dokładnie obmyśleć.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt cze 25, 2021 11:12 Re: Koty po odrobaczeniu mają biegunkę i wymiotują :(

Karolinap777 pisze:Zdaje sobie sprawę, że jak urodzi, to będzie jeszcze więcej kotów do wykarmienia itd.


Pod warunkiem, że:
w trakcie porodu kotka nie umrze
w trakcie karmienia malców nie zabije jej samochód, pies, lis czy "dobry" człowiek i dzieciaki umrą z głodu
maluchów nie dopadnie koci katar zabierając im oczy, a potem życie lub panleukopenia, która zbija mioty szybko i skutecznie
kociakami nie "zajmą się" dzieci rzucając w nie kamieniami lub podpalając ogonki.

Długo by wymieniać...
wszystkie osoby, które odezwały się w Twoim wątku z konkretnymi radami to wszystko już "przerobiły" i odpisują z doświadczenia.

Nie bądź egoistką. Daj szansę kocicy żyć na wolności długo i w miarę bezpiecznie pod Twoja opieką
Obrazek

andorka

 
Posty: 13126
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt cze 25, 2021 11:28 Re: Koty po odrobaczeniu mają biegunkę i wymiotują :(

Przejeżdżając kiedyś na rowerze obok restauracji zobaczyłam wyniszczoną kotkę w wysokiej ciąży. Mieszkała pod krzaczkiem, nikt się jej losem nie interesował. Znajoma podjechała ze mną samochodem i zabrałyśmy kotkę do weta. Płakałam, przyznaję, bo kocięta były już duże, ale zdecydowałam się na sterylkę aborcyjną. Trochę było mi lżej, kiedy weci powiedzieli, że być może przeżyłaby poród, ale los kociąt był w sumie przesądzony. Miała ich siedem, nie wykarmiłaby ich za nic w świecie, była skrajnie wyniszczona. Zabrałam ją do domu po zabiegu, odchuchałam i znalazła cudowny domek. Jest piękna, zdrowa i bardzo kochana.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 30, 2021 17:12 Re: Koty po odrobaczeniu mają biegunkę i wymiotują :(

Witam po kilkudniowej nieobecności na forum. Przeczytałam wszystko co napisaliście, ja też chcę najlepiej dla kotki ale i też dla jej nienarodzonych małych kociaków. Nie jestem egoistką jak tu ktoś z Was napisał...
Złapałam kotkę i mam Kitunie w domu od kilku dni. Bardzo się zmieniła i szybko się zaaklimatyzowała w nowym otoczeniu. Teraz leży na tapczanie z Dyziem. Chyba wcześniej musiała mieć dom bo bardzo szybko pojęła do czego służy kuweta.
Kitunię zawiozę na sterylizację jak wychowa młode kociaki. Wiem że będzie ciężko, więcej wydatków na karmę, żwirek, szczepienia, odrobaczenia ale ja inaczej nie potrafię postąpić.

Karolinap777

 
Posty: 15
Od: Pt maja 21, 2021 14:44

Post » Śro cze 30, 2021 19:51 Re: Koty po odrobaczeniu mają biegunkę i wymiotują :(

I jesteś gotowa na np. 6 maluchów odchowanych w domu do 12-tego tygodnia życia, bo tyle powinny być z mamą.
Masz umówionego weta w razie komplikacji przy porodzie niezależnie od pory doby.
Odrobaczenia, szczepienia, ewentualne leczenie kociego kataru. Dokarmianie jeśli mama wycieńczona ciążą i wcześniejszymi warunkami bytowania będzie miała mało mleka.

To wszystko nie musi się zdarzyć, ale może i musisz być na to przygotowana skoro podjęłaś taką decyzję
Obrazek

andorka

 
Posty: 13126
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro cze 30, 2021 21:08 Re: Koty po odrobaczeniu mają biegunkę i wymiotują :(

Dobrze, ze się nią zaopiekowałaś, że jest w domu. Ja byłabym za sterylką aborcyjną, ale lepsza sterylizacja po odchowaniu tego miotu niż jej brak i mioty kolejne :strach:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60330
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 30, 2021 22:00 Re: Koty po odrobaczeniu mają biegunkę i wymiotują :(

Sterylka aborcyjna to nie jest bułka z masłem, wiem, bo odwoziłam kotki na takowe. Ale wiem też jak wygląda poród u kotki wolnożyjącej. Misia, zanim została naszym kotem była w ciąży, jej poród to był koszmar rozłożony na raty, a tak często rodzą kotki niedożywione, nieleczone itp. Dziś nigdy bym do tego nie dopuściła, wtedy wet powiedział, że jedyna opcja to uśpienie ślepych miotów. Ja o kotach nic nie wiedziałam, nie miałam pojęcia o sterylce aborcyjnej. Dziś wiem jedno, największym błędem jest przenoszenie własnych uczuć, przekonań i lęków na koty.
Przemyśl to, proszę.

Fhranka

 
Posty: 496
Od: Czw lis 15, 2018 13:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 01, 2021 8:55 Re: Koty po odrobaczeniu mają biegunkę i wymiotują :(

Karolinap777 pisze:Kitunię zawiozę na sterylizację jak wychowa młode kociaki. Wiem że będzie ciężko, więcej wydatków na karmę, żwirek, szczepienia, odrobaczenia ale ja inaczej nie potrafię postąpić.

Zrobiłaś, jak Ci sumienie podpowiadało. Twój wybór, nie potępiam. Mam nadzieję, że to przemyślana decyzja.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 284 gości