Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Karolinap777 pisze:Dzień dobry. W piątek odrobaczyłam 15 kotów preparatem Dronspot, najpierw zwarzyłam a potem podałam przez strzykawkę na kark roztwór. Sobota i niedziela były najgorsze dla kotów, ciągle wymiotowały nie stawionym pokarmem z martwymi robalami i miały silną biegunkę. Dziś jest lepiej, ale jedna kotka znowu zwymiotowała pokarm z nieżywymi robalami. Biegunka u niektórych kotów ustała. Nie wiem jak reszta kotów się czuję bo przychodzą tylko rano i wieczorem na jedzenie. Podaję im codziennie kleik z siemienia lnianego do karmy. Najbardziej martwię się o kotkę która jest kotna i chyba na początku sierpnia urodzi małe kociaki. Pogoda też nie jest najlepsza bo są bardzo duże upały a koty nie chcą pić wody.
ewar pisze:Dlaczego nie wysterylizujesz kotki? Do sierpnia jeszcze trochę czasu.
ewar pisze:Zapytam raz jeszcze. W ogóle to sterylizujesz koty? Skoro dadzą się odrobaczać, to złapanie na sterylkę nie powinno stanowić problemu.
Karolinap777 pisze:Mieszkam w małej miejscowości i gmina nie ma pieniędzy na sterylizacje kotów.
ewar pisze:Ile płacisz za sterylkę?
Koki-99 pisze:To nie jest prawda. Każda gmina ma obowiązek zapewnić w swoim budżecie choćby minimalne nakłady na ten cel. Też mieszkam w małej miejscowości, a jednak gdy się do mnie przybłąkała kotka, którą trzeba było wysterylizować, zadzwoniłam do urzędu gminy. Bo to gmina jest odpowiedzialna za dobrostan, dokarmianie i sterylizację wolnożyjących kotów. Takie mamy prawo. Ja to wyegzekwowałam w mojej gminie, Ty też możesz. Tyle tylko, że sama musiałam zawieźć kotkę do weta, bo nie chciałam czekać, aż on po nią będzie mógł przyjechać. Potem przetrzymałam ją chwilę u siebie i znalazłam jej dom. Ale równie dobrze mogłam ją wypuścić na terenie, który znała.
Karolinap777 pisze:To teraz już nic nie wiem... moja koleżanka jak dzwoniła do gminy aby wysterylizować młodą kotkę to nie dostała żadnego bonu/talonu ani pieniędzy na sterylkę jak tu większość z Was piszę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Cosmos i 253 gości