Witam wszystkich,
Na forum jestem pierwszy raz, bo potrzebuję podpowiedzi.
W zakładzie produkcyjnym, gdzie pracuje mój ojciec z początkiem maja okociła się kotka. Z relacji taty wiem, że kotka jest bardzo proludzka, ufna, być może kiedyś miała dom.
Kociaków było 8, 4 zostały już zabrane w ostatnich dniach do nowych domów (wydaje mi się, że zbyt szybko ), niestety tata nie miał wpływu na taki rozwój sytuacji.
Kotkę i kociaki tata oraz inni pracownicy karmią, mają swój kartonik, niemniej zakład produkcyjny nie jest dla nich raczej bezpiecznym miejscem.
Pozostałe 4 kociaki też na 99% mają zapewnione domy.
Nikt się jednak nie interesuje kotką - chcielibyśmy jej pomóc.
Kiedy można wykastrować kotkę, jeżeli rodziła z początkiem maja?
Wcześniej pewnie warto byłoby jej wykonać jakieś badania?
Początkowo myślałam o tym, żeby kotkę wykastrować i wypuścić w to samo miejsce, ale gdyby okazała się faktycznie kotkiem odnajdujacym się w domu, to poszukam innego rozwiązania.
Mam tam ponad 150km, dlatego chciałabym zorganizować to możliwie jak najbardziej sprawnie.
Sama mam 7letnią kotkę, ale na czas ewentualnego pobytu u mnie tej drugiej mogę swobodnie dać moją pod opiekę rodziców, aby ani jednej, ani drugiej nie narażać na zbędny stres.
Wszystkie porady jak zorganizować taką akcję mile widziane