Miau.PL

Dotarła karma zapewne od cioci maczkowa, :1luvu:

bardzo dziękujemy za napełnienie brzuszków 5 urwisów.

A rudasek po głodówce już też dołączył do reszty? Ależ one cudnie razem wyglądają, szczególnie te rude :1luvu:

Koki-99 pisze:A rudasek po głodówce już też dołączył do reszty? Ależ one cudnie razem wyglądają, szczególnie te rude

Tak jak widać, są już razem, bo wszystko już dobrze i rozrabiają na całego. :strach:

tak, pewnie ode mnie, część suchego wrzuciłam z zapasów punktowych. Ale ...wybierałam po tytule wątku dla maluchów 2,5 mies, jak dawałam swoim podopiecznym w tym wieku. A jak patrzę po zdjęciach, to one nie są młodsze? Dobra ta karma dla nich na teraz będzie?

Trochę daleko do Gdańska... a mojemu 10-latkowi przydałoby się towarzystwo

maczkowa pisze:tak, pewnie ode mnie, część suchego wrzuciłam z zapasów punktowych. Ale ...wybierałam po tytule wątku dla maluchów 2,5 mies, jak dawałam swoim podopiecznym w tym wieku. A jak patrzę po zdjęciach, to one nie są młodsze? Dobra ta karma dla nich na teraz będzie?

Dokładnie to pewnie nikt nie wie ile mają, ale 2,5 mają. Karma dobra, bo wcinają aż miło, dziękujemy. :1luvu:

Muszę obserwować, bo jednemu, temu najdzikszemu co tylko pchy i pchy na mnie coś oczko jedno łzawi z ropną wydzieliną. Byle tylko się nie rozchorował/y bo 3 zaszczepione i antybiotyku nie powinny dostać aby szczepionki nie poszły na marne.

Tess 1610 pisze:Trochę daleko do Gdańska... a mojemu 10-latkowi przydałoby się towarzystwo

To jest zdecydowana przeszkoda taka odległość dla maluszka, szkoda.
Kiedyś dziewczyna przyjechała pociągiem z Gdańska 7,5 godziny w jedną i tyleż samo z powrotem :strach:

po małego rudzielca.
viewtopic.php?f=1&t=112903&p=6158712&hilit=z+Gda%C5%84ska#p6158712
Tragiczne losy... nawet teraz gdy tylko pomyślę...że tak mocno mogę kochać koty :cry:

Eee tak źle nie jest,mam samochód jakby co. Mój Sajgon też z miasta Łodzi pochodzi

Jechaliśmy po niego autostradą,raz dwa i byliśmy w domu.Był bardzo grzeczny całą drogę.Problem jest tylko w tym,że nie mogę na razie wziąć urlopu,ani jednego dnia bo nie ma zastępstwa :cry:

a w soboty też pracuję :evil:

To prawda. Ja też po Kizię jechałam przez pół Polski. To nie jest przeszkoda. Chyba że chodzi o to, aby najpierw dom sprawdzić. Ale forumowy pewniejszy od takiego nie wiadomo skąd.
Ania szykuj dla Tess dwupak :ok:

Tess 1610 pisze:Eee tak źle nie jest,mam samochód jakby co. Mój Sajgon też z miasta Łodzi pochodzi Jechaliśmy po niego autostradą,raz dwa i byliśmy w domu.Był bardzo grzeczny całą drogę.Problem jest tylko w tym,że nie mogę na razie wziąć urlopu,ani jednego dnia bo nie ma zastępstwa a w soboty też pracuję

Czyli zostaje niedziela :ok:

i zapraszam do kontaktu

Koki-99 pisze:To prawda. Ja też po Kizię jechałam przez pół Polski. To nie jest przeszkoda. Chyba że chodzi o to, aby najpierw dom sprawdzić. Ale forumowy pewniejszy od takiego nie wiadomo skąd.
Ania szykuj dla Tess dwupak

Wiesz Koki-99, forumowy nie zawsze znaczy dobry, bo znam osoby zajmujące się kotami i nie przywiązują wagi do zabezpieczeń.
Dwupak dla Tess, byłoby cudownie, tylko co na to sama Tess 1610? :wink:

Byłam w lecznicy na szczepieniu z czwartym maluszkiem (dziewczynka) zostaje jeszcze jeden do zaszczepienia, ale 9 lipca powinny dostać drugą dawkę.

Pieniądze wyłożyłam od darczyńców z wątku ogólnego moich podopiecznych i dla nich nie ma na nic, a to kolejne 15 kotów.

viewtopic.php?f=1&t=193582&start=1140#p12501024

Na noc są zamykane do klatki, ale na dzień wypuszczane.

Przykro mi ale dwupak nie wchodzi w grę

niestety, chodzi mi tylko o jednego kociaczka jako towarzysza dla mojego Sajgutka a to dlatego,że mam pod opieką jeszcze 6 podrzutków od kilku lat są u mnie w firmie "na stanie"zapewniam im wikt,opierunek i opiekę medyczną.Ze względów finansowych nie dam rady wziąć dwóch.

Tess 1610 pisze:Przykro mi ale dwupak nie wchodzi w grę niestety, chodzi mi tylko o jednego kociaczka jako towarzysza dla mojego Sajgutka a to dlatego,że mam pod opieką jeszcze 6 podrzutków od kilku lat są u mnie w firmie "na stanie"zapewniam im wikt,opierunek i opiekę medyczną.Ze względów finansowych nie dam rady wziąć dwóch.

Rozumiem oczywiście, ale zawsze zapytać nie zaszkodzi :wink:

i zapraszam do kontaktu gdyby coś... :201461