5 maluszków 2,5mieś.Wszystkie w DS. Zwrot z adopcji po 1,5 r

Ostatni dwaj bracia szukają domku
https://www.olx.pl/d/oferta/dwaj-9-mies ... KosCw.html

Anna61 pisze:Ostatni dwaj bracia szukają domku
https://www.olx.pl/d/oferta/dwaj-9-mies ... KosCw.html

Braciszkowie adoptowani razem. :1luvu:

Strasznie długo to trwało, ale ich nie rozdzieliłam. :1luvu:

Super wieści, niech sie przystojniakom wiedzie w nowym domku :ok:

Tak tak, świetna wiadomość

Niestety, 2 bracia wrócili z adopcji po 1,5 roku z powodu alergii syna.
Czuję, że ziemia ugina mi się pod stopami.... :cry:

Koty chyba poznały miejsce swoje stare miejsce zamieszkania, dają się miziać choć pchykają, bo jednak to wszystko dla nich nowe.
Są teraz odizolowane od małych kotów w osobnym pokoju same. Nie chcą jeść, nie wiem co jadły w domu, schowane w drapaku siedzą lub na parapecie.
Koszmar z którego chciałabym się obudzić. :cry:

Zdjęcia z byłego już domu.

Strasznie to przykre

Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem, poza absolutnie skrajnymi sytuacjami :/ bardzo, bardzo mi przykro, szkoda mi Ciebie, szkoda kociaków, kompletnie przerażonych sytuacją

(

Ale co to znaczy, ze nie wiesz, co tam jadły? Nie masz kontaktu? Przywiezli i pod drzwiami zostawili maluchy

?
Oby się szybko zaaklimatyzowały i jak najszybicej znalazły dom, taki na całe zycie już

LimLim pisze:Strasznie to przykre

Jeszcze jak!

maczkowa pisze:Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem, poza absolutnie skrajnymi sytuacjami :/ bardzo, bardzo mi przykro, szkoda mi Ciebie, szkoda kociaków, kompletnie przerażonych sytuacją (

Ale co to znaczy, ze nie wiesz, co tam jadły? Nie masz kontaktu? Przywiezli i pod drzwiami zostawili maluchy ?
Oby się szybko zaaklimatyzowały i jak najszybicej znalazły dom, taki na całe zycie już

Mam kontakt ale już lepiej z jedzeniem.
Niestety nie rozumiem sytuacji, bo bracia prychają na siebie, wręcz białobury boi się drugiego.

Także sytuacja jest taka, szukają na cito różnych domów. Mają tak 2,5 roku.

Przykre to bardzo Aniu. Koteczki na pewno są zdezorientowana, zżyły się ze sobą. Oby domek się znalazł!

aga66 pisze:Przykre to bardzo Aniu. Koteczki na pewno są zdezorientowana, zżyły się ze sobą. Oby domek się znalazł!

Już wszystko w normie, jedzą, nie prychają na siebie, przychodzą na pieszczoty gdy wchodzę do pokoiku.
nawet dzisiaj bez problemu obcięłam im pazurki. :201461

To chociaż tyle dobrze

aga66 pisze:To chociaż tyle dobrze

Zawsze to dla nich zmiany.
Teraz już jest normalnie, miziaki niesamowite jakie były u mnie wcześniej takie są nadal.

Dzisiaj była znajoma która adoptowała ode mnie Tosię (ta co miała przeszczep pęcherza po uszkodzeniu przy sterylce)
viewtopic.php?f=1&t=189667&hilit=Tosia+musia%C5%82a+mie%C4%87
z swoją koleżanką która chce adoptować ode mnie 2 kotki. Była mowa wcześniej o dwóch małych, a że sytuacja się zmieniła, to poprosiłam aby zastanowiła się nad tą dwójką oddanych braci. Znajoma też namawiała na pomoc braciom, bo one teraz najbardziej potrzebują domu. Dzisiaj przyjechali i podjęli decyzję ....że wezmą braci.
Teraz tylko muszą zrobić wyprawkę i w nadchodzącym tygodniu zawiozę ich do nowego domu.

Świetna wiadomość. Oby to był domek na zawsze!

jaka dobra wiadomość!

5 maluszków 2,5mieś.Wszystkie w DS. Zwrot z adopcji po 1,5 r

Kto przegląda forum