Czy ktoś ma doświadczenia w temacie?
Gdzie i u kogo operowaliście?
Kot ok. 8 letni.
Diagnozowany od grudnia 2020 - częste wymioty.
Po 1. USG "pęcherzyk żołciowy, o zmienionej zapalnie ścianie, pogrubiałej do 2 mm, w świetle widoczny złóg średnicy 5 mm"
Wdrożona farmakologia - Ursocam i Hepatiale Forte Advanced.
Wymioty praktycznie ustały, były sporadyczne, a kot w bardzo dobrej formie i nagle NAWRÓT ZMASOWANY.
Z badań krwi wyszedł duży stan zapalny, a z wczorajszego USG znaczne pogorszenie: "Pęcherzyk żółciowy poszerzony, cale światło wypełnia zagęszczona żółć, wyraźnie hiperechogenne poza tym jak w badaniu poprzednim złog o cechach mineralizcji o średnicy okolo 5.1 mm, ściana pogrubiała przewlekle do 2.8 mm, o cechach obrzęku ostrego."