Dzień dobry, nigdy wcześniej nie pisałem na forum ale to mi nie daje spokoju. Sytuacja wygląda tak, że wczoraj byłem na spacerze i przechodziłem przez miejsce gdzie co jakiś czas widzę koty, które biegają sobie po krzakach. Zauważyłem wczoraj też kotka, który miał widoczną ranę, niestety mam tylko zdjęcie (troche słabej jakości). Czy w razie spotkania znowu tego kotka mam zabrać go to weterynarza? Może głupie pytanie, ale naprawdę nie wiem co mam robić, może tylko panikuje i jest to rana od zabaw z innymi kotami, ale wydaje się być w miarę duża