Witam, Kot rano się bawił, nie doskwierał mu żaden ból gdy nagle dostał temperatury, bólu brzuszka pomiędzy nóżkami (kot jest wykastrowany) Byliśmy u weterynarza weterynarz dał mu antybiotyki i cos na zbicie gorączki.
Kotka dalej boli to miejsce i nie wiem co dalej robić. Weterynarz powiedział że może to być od ugryzienia kleszcza jednak niezbyt mu ufam. Czy ktoś spotkał się może z takimi objawami? Albo ktoś coś o tym wie?