Nabrzmialy sutek po kastracji

Ja mam kota z problemem jelitowym (kłopoty z wypróżnianiem ) i stawami. Dostaje między innymi Gabapentin oraz jest na karmie typu Fibre.

Jak kotka?

Witam kochani.

Kotka jest od wczoraj popoludnia ponownie w klinice bo w domu sie nie zalatwila. Zostala zbadana jeszcze raz przez kilku neurologow i wykluczyli oni raczej problemy neurologiczne. Kotka skacze, biega, jest wesola itd.

Zrobili tez usg zeby zobaczyc w jakim stanie jest pecherz. Byl sredniej wielkosci, nie tak nabrzmialy do granic mozliwosci jak tydzien temu. Najwyrazniej Bobi nie pila zbyt duzo, mimo ze dodawalam jej wode do jedzenia. Vet zdecydowala sie zwiekszyc lek pobudzajacy prace miesnia pecherza. Ich kolejnym podejrzeniem jest ze ten miesien zostal uszkodzony przez nadmierne rozciagniecie pecherza w zeszlym tyg. i jezeli tak sie stalo to jest to raczej nieodwracalna zmina

Zwiekszenie leku moze byc niebezpiecze poniewaz spowalnia jednoczesnie prace serca, wiec wola miec ja u siebie pod kontrola. C
zekam teraz zestresowana na telefon czy sie zalatwila i jak zniosla zwiekszenie dawki.

Skupiłam się na braku kupy, a tutaj chyba większy problem jest z siusianiem :cry:

Trzymam kciuki, tyle tylko mogę :ok:

, okropnie mi żal tej biednej kici :cry:

Froggy z Twoich postów wynika że weterynarza cały czas walczą z szukaniem a co z kablem? Czy w tym kierunku coś robią? Bo przecież ona kup też nie robi. A zaparcia czy zatrzymywanie kup i jej zalegania może też być przyczyną niesikania.cos w tym kierunku wet sprawdzał? Próbowałaś którąś z metod bardzo prostych tu podanych? A leki rozkurczowe miała podane ?wiem że jesteś za granicą i inną komunikacja z lekarzem i inną dostępność do leków Ale olej paragonów czy laktuloza to chyba bez recepty powinny być dostępne. Może nospa też bo niekoniecznie musi być zastrzyk tabletka od biedy też będzie dobra tylko trze A dawka dobrać z takiej nospa zwykłej jaką jest w pl to 1/4 tabletki na kota ok 5kg

Aniu, olej parafinowy, inaczej parafina w płynie. Niektórzy strzykawką dawali obrobinę do odbytu, tak czytałam, ale nie wiem, czy to dobry pomysł. Na pewno dałabym jej No-Spę.

Dziekuje za trzymanie kciukow.

Maczkowa,na kupke dostaje proszek, majacy za zadanie rozluznic kal. Ostatni raz dosc duza kupe zrobila w niedziele. Wczoraj jak byla jeszcze w domu to pobrudzila odrobine koc kalem, najwyrazniej jest on na tyle rzadki ze wycieka. To prawda lekarze skupiaja sie glownie na szukaniu przyczyn i na sikaniu.

W Szwajcarii nie ma nospy, tutaj praktycznie na wszystko potrzebna jest recepta. Popytam jednak wsrod Polakow, moze ktos ma do odsprzedania.
Na liscie lekow nie widzialam nic stricte rozkuroczowego.

To parafina czy lactuloza? I jak podac?

Froggy, a udało się coś zmienić, jeśli chodzi o kuwety?

Może spasmoglucinol mają ? To rozkurczowy, typowo zwierzęcy i wg mnie o wiele lepszy od Nospy.

Mysia wpadlam wczoraj piorunem do Ikei (pobieglam szybko na dzial "przechowywanie" bo mialam jedynie 15min, pozniej musialam pedzic do kliniki). Nie znalazam tych duzych a niskich pudelek, jedynie te wysokie. nie jestem przekonana czy bedzie chciala tam wskakiwac, wiec nie wzielam. Poza tym zapytalam jakie kuwety maja w klinice i rzekomo sa mikroskopijne, a i tak sie tam zalatwila...
W kazdym badz razie widze ze na stronie sa one dostepne, zamowie "click & collect" i wieczorem podjade odebrac (cale szczescie mam tylko 4km), zeby znowu po tym sklepie kilometrow nie robic.

UPDATE: Bobi zrobila w nocy siku i kupe (jedno i drugie w sporych ilosciach)

. Az sie boje za bardzo cieszyc... Zwieksza jej jeszcze odrobine dawke MYOCHOLINE i moge ja jutro miejmy nadzieje odebrac.

Juz znalazlam kogos kto moze mi odsprzedac nospe.

Czy jednak nospa a Myocholine nie beda sie wykluczac?

"Substancja czynna chlorek betanecholu jest tzw. parasympatykomimetykiem i jest związana z endogenną substancją przekaźnikową ludzkiego układu nerwowego - acetylocholiną. Chlorek betanecholu działa przede wszystkim na mięśnie gładkie pęcherza moczowego i przewodu pokarmowego. MYOCHOLINE-GLENWOOD® zwiększa napięcie mięśni pęcherza moczowego. Zwiększone napięcie mięśni powoduje silniejsze ciśnienie w pęcherzu moczowym, co wspomaga spontaniczne opróżnianie. MYOCHOLINE-GLENWOOD® stosuje się w stanach, w których wskazana jest stymulacja mięśnia pęcherza moczowego:

Zatrzymanie moczu po operacji z powodu niemożności samodzielnego opróżnienia pęcherza moczowego z powodu zwiotczenia mięśni pęcherza moczowego (atonia pęcherza moczowego).
Osłabienie mięśnia odpowiedzialnego za pęcherz moczowy (neurogenna słabość detrusora)".

Myocholine nie znam, No-spę mam zawsze, bo i mnie bywa ona potrzebna.
Z kuwetami bym nie szalała, ale naprawdę spróbuj RC Fibre. To karma, nie lek, a naprawdę pomaga. Laktuloza to syrop, słodki, na działanie trzeba poczekać. W sumie na jedno wychodzi, czy parafina czy laktuloza, tak mi się wydaje.

ewar pisze: Laktuloza to syrop, słodki, na działanie trzeba poczekać. W sumie na jedno wychodzi, czy parafina czy laktuloza, tak mi się wydaje.

Mechanizm jest całkiem inny.
Parafina po prostu daje poślizg.
Laktuloza jest smakowa, Duphalc, o którym pisałam to dokładnie to samo tylko bez smaku. Działa tak, ze mobilizuje wodę z organizmu i rozmiękcza kał. Działa, przynajmniej w przypadku mojego kocura, w ciągu 6-8h

Rozumiem, ale autorka wątku może mieć problemy z kupnem, więc niech da, co może dostać.

ewar pisze:Rozumiem, ale autorka wątku może mieć problemy z kupnem, więc niech da, co może dostać.

Jasne, tylko po prostu przedstawiam info "o co chodzi"
Jak raz zaserwowałam grubasowi miksa laktu i parafiny to potem był i kot do prania i fragmenty mieszkania, też więc przesadzić nie należy.

Nabrzmialy sutek po kastracji

Kto przegląda forum