Nabrzmialy sutek po kastracji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 19, 2021 12:58 Nabrzmialy sutek po kastracji

UPDATE. Problemy z sikaniem zostaly (miejmy nadzieje rozwiazane). Kolejna kwestia ktora mnie martwi to nabrzmialy ostatni sutek po kastracji -> Dla przypomnienia kotka ma 5 lat i jest ok. 2 msce po kastracji. Od razu po zabiegu wystapilo powiekszenie ostatniego sutka/gruczolu. Z tego co wiem raz zostal odciagniety plyn a lekarz stwierdzil, ze to najprawdopodobniej hormony jeszcze sie nie ustabilizowaly i kazal obserwowac. Sutek jest ciagle odrobine nabrzmialy, brak zaczerwienienia. Zauwazylam ze kotka czesto przy myciu podgryza/jakby ssa ten sutek, czym go zapewne dodatkowo podraznia. Obecna weterynarz tez stawia na hormony i zaleca obserwowac. Dzisiaj zauwazylam ze z sutka uchodzi przezroczysta wydzielina (byla jedna kropla, wiec nie sa to duze ilosci) i bardzo sie zmartwilam.

Co sadzicie? Robic biopsje? Wyniki krwi zalaczylam we wczesniejszym poscie, wszystko jest ok.

W zalaczeniu fotki zaraz po kastracji i z dzisiaj:
https://zapodaj.net/9b351e48f95f3.jpg.html
https://zapodaj.net/d28a7e5802186.jpg.html
https://zapodaj.net/526a6541e6536.jpg.html
https://zapodaj.net/4b0176d4333ce.jpg.html


Dalsza czesc nieaktualna:

Kochani. 5 dni temu adoptowałam ok. 5letnia kotkę. Od czasu przyjazdu do domu kotka nie chce się załatwiać. wczoraj było już tak złe i kotek był tak napompowany ze pognalam z nia do weta. Na prześwietleniu był widoczny strasznie powiększony pecherz wypełniony moczem i kal w jelitach. Pani weterynarz powiedziała ze mamy szczęście ze pecherz nie pękł. By odciągnąć mocz kotka musiała dostać narkozę. Na wypróżnienie dostała czopki.
Właśnie minęły 24h od powrotu od weta a kot nadal się nie załatwił. Strasznie się boje ze jutro sytuacja się powtórzy i ponownie będziemy musieli odciągać mocz.
Pani weterynarz nie stwierdziła żadnych problemów fizjologicznych, kotka załatwiała się tez normalnie w domu tymczasowym.
Kupiłam jej 2 kuwety, próbowałam 3 różnych zwirkow, ale nic nie działa. Jak wsadzam ja do kuwety to wyskakuje jak oparzona.

Powoli załamuje ręce, bo nie wiem jak jej pomoc. Rozumiem ze zmiana otoczenia, nowe mieszkanie i ludzie jest dużym stresem i staram się dać jej czas. Nie mogę jednak co dwa dni poddawać jej narkozie i odciągać mocz:(

Macie jakieś rady?
Ostatnio edytowano Nie cze 13, 2021 18:57 przez Froggy89, łącznie edytowano 1 raz

Froggy89

 
Posty: 37
Od: Śro maja 19, 2021 12:41

Post » Śro maja 19, 2021 14:22 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Okropne to :( Podniosę, może ktoś coś podpowie.

ewar

 
Posty: 54971
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 19, 2021 14:27 Re: Kot nie chce się załatwiać.

A żwirek jest ten sam, co w domu tymczasowym?
I kuweta tego samego typu?
Czy kotka dostała coś rozkurczowego? Na przykład No-Spę w iniekcji?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro maja 19, 2021 14:50 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Wypobowalam juz 3 rodzaje żwirku: tofu, drewniany (taki był używany w domu tymczasowym) i teraz najzwyklejszy zbrylajacy.
Jedna kuweta jest wskakiwała od góry, druga zwykła prosta otwarta.

Chyba nie dostała nic rozkurczającego, jedynie czopek na wypróżnienie.

Może zadzwonię do innego weta czy mogę jej jakieś lekarstwa dać bo nie zapowiada się na jakakolwiek zmianę:(

Froggy89

 
Posty: 37
Od: Śro maja 19, 2021 12:41

Post » Śro maja 19, 2021 15:05 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Może to być bardzo silny stres.
Może coś uspokajającego?
Ale to wet musi zdecydować, bo raczej nie suplement tylko cięższy kaliber
Obrazek

andorka

 
Posty: 13112
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro maja 19, 2021 15:27 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Koty lubią żwirek przypominający piasek - moim bardzo odpowiada benek naturalny niebieski bezzapachowy. Jest drobniutki, jak piasek i niczym nie pachnie (zapachowe mogą kotom nie odpowiadać).
Gdzie stoi kuweta? Powinno to być miejsce trochę ustronne, cały czas dla kota dostępne (jeśli łazienka - to drzwi stale otwarte). Szczególnie chodzi mi o tę zwykłą kuwetę, bo tej do wskakiwania od góry kotka może nie umieć obsługiwać.

Może tę zwykłą kuwetę polej w środku walerianą?
A na stres na pewno potrzebne są jakieś leki i to szybko, bo taki stan jest niebezpieczny dla zdrowia kotki. Można zastosować obróżkę z feromonami, ale trochę trwa, zanim zacznie działać, więc na razie trzeba by podać leki.
Czy w domu jest coś, czego kotka nie zna, a może ją przerażać? Pies? Małe dziecko? Jakieś hałasy, remont? Jak kotka zachowuje się w domu? Je, pije, przemieszcza się? Nawiązuje kontakt z domownikami? Próbuje się bawić? Reaguje na zachętę do zabawy?

Bywa, że kot z niewiadomych przyczyn nie akceptuje nowego domu. Czasami, jeśli kot nie załatwia się dłużej, wraca do swojego dt. To ostateczność, ale niekiedy jest jedynym wyjściem.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60188
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 19, 2021 15:40 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Dziękuje za odpowiedz. Kuweta stoi w ustronnym miejscu, dostęp kot ma cały czas.
W mieszkaniu jestem tylko ja i moj chłopak. Nie ma tez żadnych hałasów czy innych rzeczy które mogłyby przyjść mi do głowy ze mogłyby jej przeszkadzać. Mieszkanie jest na 20 pietrze z dużymi przeszkolonymi oknami, ale chyba kot nie ma leku wysokości?
Kotka jest przyjazna,dużo miauczy ale tak tez było w dt. Nie odstępuje nas praktycznie na krok,a gdy zostanie sama to jest alarm, dlatego tez spi z nami. Je normalnie, widziałam tylko raz żeby pila.

Stresująca sytuacja było na pewno to iż mieszkam za granica, podróż zajmuje ok 8-9h i tyle czasu była w transporterze. Ciężko mi sobie wyobrazić to by jechać specjalnie do Polski i ja oddać:( zwłaszcza ze specjalnie wzięłam kota z Polski bo wiem jak wyglada w naszym kraju sytuacja zwierząt. mam nadzieje ze do tego nie dojdzie, aczkolwiek powoli tracę nadzieje.

Froggy89

 
Posty: 37
Od: Śro maja 19, 2021 12:41

Post » Śro maja 19, 2021 16:38 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Spróbuj pokropić kuwetę walerianą.
A czy w domu są inne koty?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60188
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 19, 2021 16:46 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Ok jutro kupię waleriane.
Nie nie ma żadnych kotów. Koty były w domu tymczasowym skąd ja zabraliśmy. Może czegos jej u nas brakuje... :(

Froggy89

 
Posty: 37
Od: Śro maja 19, 2021 12:41

Post » Śro maja 19, 2021 18:00 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Poszukałabym weta, który aktywnie zajmie się kotką.
Myślę, że przydałyby się leki rozkurczowe i uspokajające i/albo neurologiczne. Może gabapentyna? To lek normujący pracę mózgu, stosowany wspomagająco w terapii leczenia bólu. Wykazano, że pomaga również w normowaniu nastroju. (Tak, pierwotnie zaliczany do przeciwpadaczkowych, ale nie należy sztywno się tego trzymać.)

A z domowych metod. Możesz skontaktować się z kimś, kto ma zdrowe koty? Może dałoby się złapać trochę moczu innego kota i nakropić do kuwety kotki? Może to kotkę ośmieli? (Ja tak robiłam, żeby koty zachęcić. Czasami działało.)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro maja 19, 2021 18:05 Re: Kot nie chce się załatwiać.

W domu nie ma innych kotow, ona jest jedyna. W dt z ktorego ja wzielam bylo duzo kotow, moze teskni... jutro podjade do weta u ktorego bylam wczoraj, bo nie mam nadziei ze sie wysika sama z siebie :( Jezeli nie dostane zadnych lekow rozkurczowych i uspokajajacych, bede szukac innego.

Froggy89

 
Posty: 37
Od: Śro maja 19, 2021 12:41

Post » Śro maja 19, 2021 18:59 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Stomachari pisze:Poszukałabym weta, który aktywnie zajmie się kotką.
Myślę, że przydałyby się leki rozkurczowe i uspokajające i/albo neurologiczne. Może gabapentyna? To lek normujący pracę mózgu, stosowany wspomagająco w terapii leczenia bólu. Wykazano, że pomaga również w normowaniu nastroju. (Tak, pierwotnie zaliczany do przeciwpadaczkowych, ale nie należy sztywno się tego trzymać.)

A z domowych metod. Możesz skontaktować się z kimś, kto ma zdrowe koty? Może dałoby się złapać trochę moczu innego kota i nakropić do kuwety kotki? Może to kotkę ośmieli? (Ja tak robiłam, żeby koty zachęcić. Czasami działało.)


Podpisuję się w pełni!
Uważam też że jednocześnie kotka powinna dostawać leki które oczyszczą na bieżąco jelita (nawet jeśli to zaowocuje kilkudniowym rozwolnieniem), bo może być i tak że przyczyna leży w nich pośrednio - jeśli kotka np. miała jakiś uraz miednicy kiedyś tam albo ma zrosty w tej okolicy czy taką budowę to zaparcie stresogenne (taka długa jazda, zmiana zupełna klimatu, domu - mogły zaowocować większymi problemami niż w DT mieli okazję się spotkać, tam mogła załatwiać się ok i tego nie dało się zauważyć) może powodować że nie będzie w stanie mechanicznie oddać moczu bo nadmiar zbitego kału w okrężnicy i trochę wcześniej może fizycznie zakorkować pęcherz u niektórych kotów.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw maja 20, 2021 13:28 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Dziękuje za wasze rady. Kot pojechał do kliniki w której zostanie 2-3 dni. Prześwietlenie pokazało ponownie bardzo nabrzmiały pecherz. Badania krwi i moczu są w normie.
Następne kroki to założenie cewnika i usg.

Co sądzicie o cewniku i pobycie w klinice przez 3 dni? Boje się ze kot wróci straumatyzowany :(

Froggy89

 
Posty: 37
Od: Śro maja 19, 2021 12:41

Post » Nie maja 23, 2021 14:27 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Kochani. Klinika rozkłada ręce. Zrobili jej cały pakiet badań, miała cewnik przez 3 dni, dostała leki na zmiękczenie kalu i stres, jednak od 5dni nadal się nie załatwiła. Kotka nawet nie próbuje wydalić kalu, jakby nie czuła potrzeby załatwiania się.

Czy to nadal może być stres??

Kolejna rzeczą jaka zasugerowała klinika jest tomograf, ale się waham, bo rachunek już teraz wynosi 2.500 chf.

Froggy89

 
Posty: 37
Od: Śro maja 19, 2021 12:41

Post » Nie maja 23, 2021 15:54 Re: Kot nie chce się załatwiać.

a ma podawane coś na zaparcia? nie na sikanie, a na wydalanie kału? bo tu moze być problem..kontaktowałaś się z dt, fundacją, czy jakikolwiek problem wcześniej był? Bo to dziwne, żeby kota, który ogólnie nie wyglada na zestresowanego, wchodzi z Wami w pozytywną interakcje, tak zatkało np ze stresu :(
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7104
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 203 gości