Nabrzmialy sutek po kastracji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 02, 2021 18:53 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Blue poprosze jutro klinike zeby przeslali mi wyniki na maila. Jak tylko dostane to wrzuce tutaj.

Jak myslicie, czy jak wychodzimy z domu to powinnam kotke zamykac w pokoju w ktorym postawilam klatke?
Kotce zostawilam obecnie do dyspozycji salon + przedpokoj + kuchnia (wszystko jest polaczone razem) + pokoj goscinny gdzie umiescilam klatke. Sadzicie ze tak bedzie ok?

Zalaczam zdjecie klatki, w srodku kuweta. Przykrylam klatke po czesci starym recznikiem, zeby byla troche oslonieta.

Cos poprawic?

https://zapodaj.net/8bb0630b33b8b.jpg.html

Froggy89

 
Posty: 37
Od: Śro maja 19, 2021 12:41

Post » Śro cze 02, 2021 19:06 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Ja bym ją zamykała. Jeśli problemem jest za duża przestrzeń, to warto ograniczyć, zwłaszcza na czas wyjścia :)
Klatka wygląda ok.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10673
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro cze 02, 2021 19:20 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Stomachari pisze:Ja bym ją zamykała. Jeśli problemem jest za duża przestrzeń, to warto ograniczyć, zwłaszcza na czas wyjścia :)
Klatka wygląda ok.

Też mi się tak wydaje
Obrazek

andorka

 
Posty: 13117
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw cze 03, 2021 10:34 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Wyniki krwi i moczu. Mi one niestety nic nie mowia, wiec musze wierzyc lekarza jak mowia ze sa ok.

https://ibb.co/7kCQnds
https://ibb.co/nPWqsFz

Mamy dzisiaj pierwsze siku i kupke w domu :201494

Froggy89

 
Posty: 37
Od: Śro maja 19, 2021 12:41

Post » Czw cze 03, 2021 10:39 Re: Kot nie chce się załatwiać.

o rany, jak świetnie :)) jednak za dużo powietrza wokól jej przeszkadzało ;)? robi w klatce, tak?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7105
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Czw cze 03, 2021 10:48 Re: Kot nie chce się załatwiać.

maczkowa pisze:o rany, jak świetnie :)) jednak za dużo powietrza wokól jej przeszkadzało ;)? robi w klatce, tak?


No wlasnie najlepsze jest to, ze stanela pod lazienka i zaczela miauczec zeby jej drzwi otworzyc. Zrobila w kuwecie z Ikei, do ktorej wczesniej nie chciala wejsc. I zrozum tutaj kota.... :?

Froggy89

 
Posty: 37
Od: Śro maja 19, 2021 12:41

Post » Czw cze 03, 2021 12:16 Re: Kot nie chce się załatwiać.

:20145
Może klatka była potrzebna do komfortu psychicznego ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10673
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt cze 04, 2021 2:48 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Najważniejsze, że zrobiła! I jednak w mniejszej przestrzeni (łazienka) :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60237
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 13, 2021 18:15 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Kochani kotka od prawie 2 tyg odwiedza regularnie kuwete a ja zmniejszam i powoli odstawiam jej wszystkie leki. Mam nadzieje ze idziemy w dobra strone :mrgreen:

Nie chce zakladac nowego watku i mam nadzieje, ze ktos tutaj jeszcze zajrzy. Mam jeszcze jedno zmartwienie odnosnie Bobi. Dla przypomnienia kotka ma 5 lat i jest ok. 2 msce po kastracji. Od razu po zabiegu wystapilo powiekszenie ostatniego sutka/gruczolu. Z tego co wiem raz zostal odciagniety plyn a lekarz stwierdzil, ze to najprawdopodobniej hormony jeszcze sie nie ustabilizowaly i kazal obserwowac. Sutek jest ciagle odrobine nabrzmialy, brak zaczerwienienia. Zauwazylam ze kotka czesto przy myciu podgryza/jakby ssa ten sutek, czym go zapewne dodatkowo podraznia. Obecna weterynarz tez stawia na hormony i zaleca obserwowac. Dzisiaj zauwazylam ze z sutka uchodzi przezroczysta wydzielina (byla jedna kropla, wiec nie sa to duze ilosci) i bardzo sie zmartwilam.

Co sadzicie? Robic biopsje? Wyniki krwi zalaczylam we wczesniejszym poscie, wszystko jest ok.

W zalaczeniu fotki zaraz po kastracji i z dzisiaj:
https://zapodaj.net/9b351e48f95f3.jpg.html
https://zapodaj.net/d28a7e5802186.jpg.html
https://zapodaj.net/526a6541e6536.jpg.html
https://zapodaj.net/4b0176d4333ce.jpg.html

Froggy89

 
Posty: 37
Od: Śro maja 19, 2021 12:41

Post » Nie cze 13, 2021 18:37 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Super, że panna zakolegowała się z kuwetą.
Niestety co do sutka nic nie podpowiem :(
Jedynie, że możesz zmienić tytuł, to zajrzy może ktoś zorientowany, nie wiem - nabrzmiały sutek po kastracji, czy coś podobnego.
Idziesz do pierwszego postu klikasz zmień i edytujesz tytuł
Obrazek

andorka

 
Posty: 13117
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie cze 13, 2021 18:48 Re: Kot nie chce się załatwiać.

O ile wiem nie robi się biopsji sutków u kotów, gdyż może to sprowokować komórki do nowotworzenia (u ludzi zresztą też, ale piersi kobiet się ratuje).
Hormony mogą powodować różne zjawiska w obrębie listwy mlecznej, ale nie mam przekonania, czy aż takie. Nie bardzo mi się podoba ten sutek.
Masz możliwość dostać się do jeszcze jakiegoś weterynarza?
Bo jeśli byłby to nowotwór, to te dotykające listwy mlecznej powodują galopujące zmiany włącznie z przerzutami. Nie ma czasu do stracenia. Usuwa się wtedy całą jedną listwę mleczną, a najczęściej po zagojeniu rany kolejną. Nie ma sensu usuwanie tylko zmienionego sutka.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10673
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie cze 13, 2021 19:15 Re: Kot nie chce się załatwiać.

Stomachari pisze:O ile wiem nie robi się biopsji sutków u kotów, gdyż może to sprowokować komórki do nowotworzenia (u ludzi zresztą też, ale piersi kobiet się ratuje).
Hormony mogą powodować różne zjawiska w obrębie listwy mlecznej, ale nie mam przekonania, czy aż takie. Nie bardzo mi się podoba ten sutek.
Masz możliwość dostać się do jeszcze jakiegoś weterynarza?
Bo jeśli byłby to nowotwór, to te dotykające listwy mlecznej powodują galopujące zmiany włącznie z przerzutami. Nie ma czasu do stracenia. Usuwa się wtedy całą jedną listwę mleczną, a najczęściej po zagojeniu rany kolejną. Nie ma sensu usuwanie tylko zmienionego sutka.


Czy jezeli to jakis guz to czy nie bylby on widoczny na RTG i USG? USG pokazalo odrobine poweikszone wezly chlonne, ale nic poza tym.

Froggy89

 
Posty: 37
Od: Śro maja 19, 2021 12:41

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Halina50 i 146 gości