» Sob maja 15, 2021 14:23
Re: Pomocy
Po prostu Cię obserwuje,cos się stało i chyba przestała Tobie ufac, może się boi. Ja mam kotke , która była dzika, nigdy nie warczała, nie fukała, ale nie dała sie złapac, dopiero przy kociaku ją złapałam. mieszka u mnie juz rok. Niestety jest nieufna nadal i chyba taka juz zostanie, jak sie w nią dłużej wpatruje, to potrafi zwiac, w kąt, nawet nie muszę się ruszać, wystarczy, że nawiąże kontakt wzrokowy. jak ją olewam, to spoko siedzi obok mnie. i przygląda sie jak się bawię z jej synem. Za chwilkę sama chce sie bawić. Nic na siłe, doprowadź do tego, żeby to kot o Ciebie zabiegał, ale to jest baaardzo długa droga.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.