Strona 1 z 8

wrog w domu-wszystkie chore...grypa

PostNapisane: Pon lis 15, 2004 10:41
przez ara
w piatek przyjechala do nas malutka latonka rasy burmskiej. :D niestety moje maluchy stwierdzily ze jest to ich wrog numer jeden i z pierwsza minuta zaczely na nia prychac i warczec. nie ustalo to do dzis. wiem, malo czasu jeszcze uplynelo, ale jestem zalamana. zestresowaly mala do tego stopnia ze maluch nie zalatwil mi sie juz 2 razy do kuwety. zamknelam ja dzisiaj sama w pokoju, z zabawkami, kuwetka, jedzonkeim. maluchy sie nie dostana i zobaczymy jak bedzi ewieczorem, ale cos mi sie wydaje ze duzo czasu uplynie zanim sei do niej przekonaja. warcza non stop. zephyr pobija rekordy w prychaniu i syczeniu. tenik tez nie zostaje w tyle.

powiem ze mala jest przeslodka. wlazi na kolana, mruczy jak sie ja dotknie, wydaje przeslodkie dzwieki przy jedzeniu surowego kurczaka, spi wtulona we mnie i juz wiem ze mnie a nie tezeta kocha :twisted: :wink: mam wielka nadzieje ze niedlugo maluchy sie do niej przekonaja i we trojke beda szalec. choc czuje ze duzo czasu zleci :( zanim tak sie stanie.

czy macie moze jakies propozycje na zlagodzenie sytuacji? nie chce jej zostawiac codziennie zamknietej w pokoju, a z drugiej strony boje sie ze ja zastrasza :( macie moze jakies propozycje?

PostNapisane: Pon lis 15, 2004 10:53
przez Macda
Arunia - one się muszą po proatu do siebie przyzwyczaić... 8)
Trzymam mocno :ok: żeby to szybko poszło :D

PostNapisane: Pon lis 15, 2004 10:55
przez Anja
ara, coz ja moge doradzic :roll: Trzeba czasu i cierpliowsci, a od syczenia i prychania na szczescie zadnemu kotu krzywda sie nie stala :lol: . Licze na to, ze rezydentom znudzi sie ta "zabawa" predzej czy pozniej i ciekawosc wezmie gore 8) .
Masz zdejcia malej?

PostNapisane: Pon lis 15, 2004 10:56
przez ara
Macda pisze:Arunia - one się muszą po proatu do siebie przyzwyczaić... 8)
Trzymam mocno :ok: żeby to szybko poszło :D


dziekuje ci macdus :D mam nadzieje ze szybko to pojdzie bo az mi ich wszystkich szkoda :( mala chcialaby sie bawic, jak ich nie ma w poblizu to szaleje, skacze na metr w gore, wyglupia sie, a jak tylko uslyszy sykniecie ktoregos to od razu sie kuli i ucieka albo na moje rece, albo za mnie sie chowa 8) (z czego ja sie ciesze, bo widze ze bedzie mnie kochac :wink: )

PostNapisane: Pon lis 15, 2004 10:57
przez ara
Anja pisze:ara, coz ja moge doradzic :roll: Trzeba czasu i cierpliowsci, a od syczenia i prychania na szczescie zadnemu kotu krzywda sie nie stala :lol: . Licze na to, ze rezydentom znudzi sie ta "zabawa" predzej czy pozniej i ciekawosc wezmie gore 8) .
Masz zdejcia malej?


zdjecia mam, ale w domu i jeszcze nie w kompie. mam nadzieje dzisiaj z powrotem go podlaczyc do netu, to wstawie fotki malej :D

PostNapisane: Pon lis 15, 2004 11:02
przez miaa
nie martw sie wszystko sie ulozy!!!
a jak maluszek podrosnie to jeszcze bedzie rzadzil cala zgraja, bo burmy to urodzeni przywodcy!!!! :D :D :D

pokaz koniecznie zdjecia!!! :lol:

a i gratuluje dokocenia w postaci burmy - to cudowna rasa :wink:

PostNapisane: Pon lis 15, 2004 11:05
przez Aggatt
przyzwyczaja sie do siebie i na pewno pokochaja :D mocno trzymam za to kciuki :ok: :ok:

no i zdjatka szybciutko wstawiaj :D

PostNapisane: Pon lis 15, 2004 11:11
przez ara
zdjataka, najpozniej jutro, nie wiem czy dzisiaj dam rade kompa podlaczyc :roll:

ja maluchom tlumacze, ze sie jeszcze role odwroca i to one beda sie przed nia chowac i jej sluchac . :wink: jakos nie dociera :roll: :twisted:

PostNapisane: Pon lis 15, 2004 11:19
przez eve69
ara - gratuluje :lol:
jelsi koty tylku sycza i prychaja, to znaczy ze idzie wam dobrze :lol: :lol:

PostNapisane: Pon lis 15, 2004 11:22
przez ara
eve69 pisze:ara - gratuluje :lol:
jelsi koty tylku sycza i prychaja, to znaczy ze idzie wam dobrze :lol: :lol:


:D to dobrze przeczytac :D

wiem ze dalej nas kochaja, bo zephik wczoraj tezetowi na kolana wlazil 8O co mu sie zdaza raz na pare miesiecy, a tenik mi grzbiecik nastawia do dtrapania, do momentu jak nie powacha mojej reki, bo wtedy jest syk :roll:

PostNapisane: Pon lis 15, 2004 11:26
przez Katy
Ara - bardzo serdecznie gratuluję i proszę o wygłaskanie wszystkich :D

PostNapisane: Pon lis 15, 2004 11:32
przez ara
Katy pisze:Ara - bardzo serdecznie gratuluję i proszę o wygłaskanie wszystkich :D

dziekuje, na pewno wyglaskam :D

PostNapisane: Pon lis 15, 2004 11:58
przez Keti
ara :)

gratulacje!!!

PostNapisane: Pon lis 15, 2004 12:02
przez Anusia
ara znaczy sie wszystko idzie normalnym torem :lol:

zobaczysz jeszcze chwila a wszystko bedzie ok!

PostNapisane: Pon lis 15, 2004 12:08
przez Sydney
Będzie dobrze, jak mała podrósnie to ona będzie dokazywać :lol:
Trzymam kciuki, żeby wszystkie szybko się dogadały.