Dziwne objawy..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 17, 2021 12:05 Dziwne objawy..

..
Ostatnio edytowano Nie kwi 18, 2021 8:12 przez Monika St., łącznie edytowano 1 raz

Monika St.

 
Posty: 3
Od: Sob kwi 17, 2021 12:01

Post » Sob kwi 17, 2021 13:23 Re: Dziwne objawy..

Jesteś przykładem klasycznej rozmnażaczka bez rozumu i godności. Nie stać Cię na wizytę u weta to nie rozmnażaj kotów, bo koty trzeba leczyć.

Fhranka

 
Posty: 496
Od: Czw lis 15, 2018 13:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 17, 2021 14:48 Re: Dziwne objawy..

Weterynarz, i to biegusiem!

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Sob kwi 17, 2021 15:13 Re: Dziwne objawy..

Koniecznie do weta i to szybko.

Agwena

 
Posty: 803
Od: Sob maja 19, 2018 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 17, 2021 16:32 Re: Dziwne objawy..

Kociak kilka godzin leżał jak szmatka, a Ty co w tym czasie zrobiłaś? Siedziałaś i patrzyłaś? Co zrobiłaś potem? Rozmnażać koty jest łatwo ale gdy jakiś kociak ma problem to masz nadzieję że sam się rozwiąże? W tym wypadku pojechalaś po bandzie :(

To co opisujesz wygląda jak napad hipoglikemii albo poważny problem z sercem. Tudzież jakieś inne, mniej częste przyczyny, zwykle bardzo groźne.
Ale to niczego nie zmienia. Problem wróci bo to nie jest coś co samo mija.
I tak kocię miało ogrom szczęścia że po kilku godzinach w tym stanie dało radę "wrócić do żywych" i jest w formie (przynajmniej na oko), bo często pozostawienie na tyle :evil: czasu kociaka z hipoglikemią bez żadnej pomocy powoduje że ten umiera albo ocknie się gdy glikemia się sama wyrówna, ale z uszkodzonym mózgiem.
Hipoglikemie u kociąt zwykle są objawem różnych chorób, mniej lub bardziej groźnych. Zawsze wymagających leczenia - często z powodzeniem. Ale sama hipoglikemia, szczególnie doprowadzająca do takiego stanu jest ogromnym zagrożeniem życia.
Pomijam już choroby serca czy inne przyczyny.
Obawiam się, po takiej opisanej historii, gdy kociak po takiej przygodzie nie uświadczył pomocy weta :placz: , że i pozostałe kocięta oraz ich mama nie są pod jego odpowiednią opieką. Więc wcale nie musi być tak że reszta jest zdrowa. Takie objawy może spowodować także silne zarobaczenia maluchów.

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob kwi 17, 2021 17:26 Re: Dziwne objawy..

Dzięki za odpowiedzi, te konstruktywne oczywiście.. A dla reszty, to jesteście przykładowymi polskimi Trolami, co tylko czekają na to aby pojechać po rajtach jak tylko nadarzy się okazja.. Rozumiem że trzeba podnosić swoją wartość, ale nie w taki bezczelny sposób.. Dobrze że w Necie nie trzeba patrzeć rozmówcy w oczy..

Monika St.

 
Posty: 3
Od: Sob kwi 17, 2021 12:01

Post » Sob kwi 17, 2021 17:45 Re: Dziwne objawy..

Wiesz, ja chętnie Ci w oczy spojrzę i spytam dlaczego przez tyle czasu nie pokazałaś kociaka lekarzowi, po tym jak wczoraj przez 3 godziny był nieprzytomny i tak de facto umierał na Twoich oczach. To było wczoraj, post napisałaś dzisiaj koło 12. Coś się od tego czasu zmieniło? Ten maluch został sprowadzony na świat Twoją decyzją - chyba że jesteś małym dzieckiem a kotka jest Twoich rodziców. Jest zupełnie od Ciebie zależny.
Sama o tym napisałaś, jakiej reakcji się spodziewasz? Darmowej diagnozy i zlecenia leczenia? No proszę...
Ja naprawdę nie potrzebuję podnosić swojej wartości.

I gdzie Ty tu widzisz bezczelne odpowiedzi i zachowania godne trolla?
Tzn. ja jedną widzę. I nie jest piłka po naszej stronie boiska.

P.S. Jest godzina prawie 19. Kociak trafił do weta?

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob kwi 17, 2021 17:58 Re: Dziwne objawy..

Słuchaj Moniko, jeśli będzie trzeba, to ja się bez problemu przedstawię imieniem i nazwiskiem.
Bo nie mam nic do ukrycia, a Ty bierz kota i idź do weterynarza, bo to weci leczą koty, a nie wujek dobra rada z netu. I pamiętaj, jako na opiekunce kota ciąży na Tobie obowiązek udzielenia mu pomocy, także weterynaryjnej, i jasno wynika to z ustawy o ochronie zwierząt.

Fhranka

 
Posty: 496
Od: Czw lis 15, 2018 13:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 17, 2021 18:01 Re: Dziwne objawy..

Monika jeżeli tylko masz ochotę możemy porozmawiać np. na skype - żebyś miała pewność, że „twarzą w twarz” nie będę bardziej wyrozumiała od Blue... też hoduję koty, ale do osób takich jak ty mam bardzo mało wyrozumiałości - bez planu, bez konkretnych celów, byleby kasa była (możesz się zaklinać, ale bez dowodów nie uwierzę, że małe, białe, różnookie puchatości oddajesz za darmo do dobrych ludzi).

A zanim zadzwonisz po raz kolejny - do weterynarza BIEGIEM!

Chyba, że w rozmowie przedstawisz mi swój plan hodowlany, chętnie podyskutuję :wink:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Sob kwi 17, 2021 19:39 Re: Dziwne objawy..

Monika St. pisze:Dzięki za odpowiedzi, te konstruktywne oczywiście.. A dla reszty, to jesteście przykładowymi polskimi Trolami, co tylko czekają na to aby pojechać po rajtach jak tylko nadarzy się okazja.. Rozumiem że trzeba podnosić swoją wartość, ale nie w taki bezczelny sposób.. Dobrze że w Necie nie trzeba patrzeć rozmówcy w oczy..


Nikt tu nie podnosi swojej wartosci.To Ty napisalas,poprosilas o rade,ktora dostalas.Jak mozna na pastwę losu zostawic kociaka,ktory jak zrozumialam byl nieprzytomy,po prostu brak słów.Gdyby,to stalo sie np.komus z Twoich bliskich,to tez czekalabys i patrzyla co sie stanie,czy dzwonila po pogotowie.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4802
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Sob kwi 17, 2021 20:01 Re: Dziwne objawy..

Też mogę pogadać przez Skype, żeby było twarzą w twarz i z imieniem i nazwiskiem - z twojej strony też. I będę równie miła jak wszystkie moje przedmówczynie/przedpiszczynie

MaryLux

 
Posty: 159318
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 17, 2021 20:21 Re: Dziwne objawy..

..
Ostatnio edytowano Nie kwi 18, 2021 15:28 przez Monika St., łącznie edytowano 1 raz

Monika St.

 
Posty: 3
Od: Sob kwi 17, 2021 12:01

Post » Sob kwi 17, 2021 20:27 Re: Dziwne objawy..

Monika St. pisze:Kraj w którym żyje nie posiada czegoś takiego jak ustawa o ochronie zwierząt..! O zarobku na sprzedaży kotów, też nie ma co gadać, bo zarobki ledwo pozwalają na utrzymanie rodziny..! Weterynarz przyjeżdża tu 2 razy w miesiącu..! Proszę was o pomoc, bo nie wiem sama jak dać sobie radę, a od was tylko obelgi..! Nie mam innej możliwości jak zadzwonić do Matki w Polsce, albo popytać na Forach jak kociakowi pomóc..! Macie się za miłośników zwierząt, a kiedy was ktoś prosi o pomoc, bo zwierzak się męczy, woliciecie skierować swoją całą uwagę na właścicielu zamiast na pomocy kotkowi..! Według mnie to zwykła Hipokryzja..! Płakać mi się chce i serce mi się kroji z żalu, kotek się męczy, ja niestety nie mogę mu pomóc a ci co mogli by pomóc i ci na których pokładałam nadzieję na pomoc, tylko się wymądrzają i oceniają mnie przez swoje pryzmo..! Fajnie się wam wymądrzać, żyjący w EU, mający dostęp do opieki, pieniędzy i komfortowego życia, wyniosła Elito miłośników zwierząt i wszystkiego co poprawne politycznie..! Wstydzę się za was..! Zapomnieliście jak było za komuny..? Myślicie ze cały świat jest tak wygodny jak Polska..? Szkoda słów..! Dziękuję pomimo wszystko za pomoc.. I życzę wam z całego serca, aby do was dotarły moje słowa, aby w was trafiły, chodź nie liczę na to..

Wystarczyłoby, gdybyś się za siebie wstydziła. Za nas nie musisz. To nie my zmusiliśmy twoją kotkę do rodzenia.

MaryLux

 
Posty: 159318
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 17, 2021 20:49 Re: Dziwne objawy..

Monika St. pisze:Kraj w którym żyje nie posiada czegoś takiego jak ustawa o ochronie zwierząt..! O zarobku na sprzedaży kotów, też nie ma co gadać, bo zarobki ledwo pozwalają na utrzymanie rodziny..! Weterynarz przyjeżdża tu 2 razy w miesiącu..! Proszę was o pomoc, bo nie wiem sama jak dać sobie radę, a od was tylko obelgi..! Nie mam innej możliwości jak zadzwonić do Matki w Polsce, albo popytać na Forach jak kociakowi pomóc..! Macie się za miłośników zwierząt, a kiedy was ktoś prosi o pomoc, bo zwierzak się męczy, woliciecie skierować swoją całą uwagę na właścicielu zamiast na pomocy kotkowi..! Według mnie to zwykła Hipokryzja..! Płakać mi się chce i serce mi się kroji z żalu, kotek się męczy, ja niestety nie mogę mu pomóc a ci co mogli by pomóc i ci na których pokładałam nadzieję na pomoc, tylko się wymądrzają i oceniają mnie przez swoje pryzmo..! Fajnie się wam wymądrzać, żyjący w EU, mający dostęp do opieki, pieniędzy i komfortowego życia, wyniosła Elito miłośników zwierząt i wszystkiego co poprawne politycznie..! Wstydzę się za was..! Zapomnieliście jak było za komuny..? Myślicie ze cały świat jest tak wygodny jak Polska..? Szkoda słów..! Dziękuję pomimo wszystko za pomoc.. I życzę wam z całego serca, aby do was dotarły moje słowa, aby w was trafiły, chodź nie liczę na to..


Nawet lekarz nie powinien leczyć online, a tu lekarzy nie ma. Nikt Ci kota nie wyleczy zdalnie.
Skoro mieszkasz gdzie mieszkasz, z ograniczonym dostępem do usług weterynaryjnych, wykastruje oba koty i nie do prowadzaj do sytuacji gdzie rodzą się kolejne mioty, którym nie jesteś wstanie zapewnić opieki, podobnie pewnie jak i kotce-matce. TWOJE zachowanie jest pozbawione dobra, wyobraźni i emaptii. I tylko Ty jesteś winna, że kot nie uzyskał pomocy.

Fhranka

 
Posty: 496
Od: Czw lis 15, 2018 13:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 17, 2021 20:55 Re: Dziwne objawy..

To jest forum,gdzie mozna komus cos doradzic,zasugerowac,np.o co pytac weta,o jakie badania prosic.Ty taka pomoc otrzymalas..Nikt tutaj nikomu kotow nie leczy.Wiekszosc osob,ktore tutaj prosza o rade idzie do weterynarz,owszem z wieksza wiedza o co go pytac, jakie leczenie zasugerowac.W Twoim przypadku stan kota jest raczej powazny ,wymaga konsultacji ze specjalistą,.Skoro nie masz mozliwosci skorzystania z lecznicy,to warto sie zastanowic,czy wogole zajmowac sie hodowlą,skoro koty sa pozbawione opieki.I kto tutaj jest hipokryta.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4802
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka i 236 gości