Cześć, od niedawna mam nowego kota (roczny, wykastrowany samiec bengalski). Niestety poprzedni właściciel nie mógł się nim opiekować więc go przygarnąłem z nadzieją że dogada się z moim obecnym 6 letnim kotkiem, też samiec wykastrowany, z charakteru raczej płochliwy. Koty raczej nie lubią się na ten moment, buczą i syczą na siebie chodź do rękoczynów nie doszło. Niestety w tym starciu psychologicznym mój przegrywa i się wycofuje. Kupiłem też kocie fermony ale ciężko powiedzieć czy spełnią swoje zadanie w takiej sytuacji.
Czy mógłby mi ktoś coś poradzić lub polecić jakiś poradnik jak pogodzić koty?